- O 50 proc. wzrosła miesięczna kwota zwolnienia z oskładkowania przez ZUS dofinansowania posiłków.
- Eksperci Sodexo Benefits and Rewards Services szacują, że pracownik zaoszczędzi na składkach ZUS 1070 zł w skali roku, a pracodawca - 1106 zł rocznie na jednego pracownika, co oznacza, że w firmie liczącej np. 1 tys. zatrudnionych oszczędności wyniosą ponad 1 mln zł.
- Według ekspertów Sodexo np. firma ze 150 pracownikami może oszczędzić aż 165 888 zł rocznie, a pracownik zyskać dodatkowe 89,24 zł miesięcznie.
1 września weszła w życie nowelizacja rozporządzenia ministra rodziny i polityki społecznej, zgodnie z którą wzrasta kwota zwolnienia z oskładkowania przez ZUS dofinansowania posiłków oferowanego przez pracodawców jako benefit pracowniczy - do 450 zł na jednego pracownika miesięcznie. Rozporządzenie zostało opublikowane 22 sierpnia w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej.
Nowa kwota zwolnienia ze składek ZUS to oszczędności dla pracodawców i pracowników
Eksperci Sodexo Benefits and Rewards Services szacują, że pracownik zaoszczędzi na składkach ZUS 1070 zł w skali roku, a pracodawca - 1106 zł rocznie na jednego pracownika, co oznacza, że w firmie liczącej np. 1 tys. zatrudnionych oszczędności wyniosą ponad 1 mln zł.
Źródło: Sodexo Benefits and Rewards Services
Według ekspertów Sodexo np. firma ze 150 pracownikami może oszczędzić aż 165 888 zł rocznie, a pracownik zyskać dodatkowe 89,24 zł miesięcznie. W przypadku średniej wielkości przedsiębiorstwa zatrudniającego 500 osób oszczędności mogą wynieść 552 960 zł, natomiast duże firmy z 2500 pracownikami mają potencjał zaoszczędzenia aż 2 764 800 zł rocznie.
Pracownicy również dostrzegają w dofinansowaniu posiłków sposób na oszczędności - deklaruje tak ponad 60 proc. uczestników badania zrealizowanego przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie Sodexo.
Dofinansowanie do posiłków? 80 proc. pracowników chciałoby taki benefit
W ostatnim roku wyraźnie wzrosła popularność dofinansowania posiłków. Jak wynika z badania Sodexo, 80 proc. pracowników deklaruje, że chciałoby otrzymywać taki rodzaj regularnego wsparcia od swojego pracodawcy. Aż 77 proc. badanych dostrzega w tym świadczeniu szansę na oszczędności, a 78 proc. traktuje je jako czynnik motywujący do pracy. Z kolei według 61 proc. pracujących benefit ten wpłynąłby pozytywnie na ich sposób odżywiania.
- W dobie utrzymującej się wysokiej inflacji nie powinno dziwić zapotrzebowanie pracowników na wsparcie ich budżetów domowych. Stanowi ono jednak wyzwanie dla pracodawców, którzy starają się sprostać tym oczekiwaniom przy równoczesnej trosce o rentowność w niełatwych pod względem ekonomicznym realiach. Rozwiązań tej sytuacji warto upatrywać w uniwersum benefitów. W powyższym kontekście pracownicy bardzo często postrzegają dofinansowywanie posiłków jako atrakcyjną i wymierną formę wsparcia w codziennych wydatkach, a benefity żywieniowe są dziś jednymi z najbardziej pożądanych świadczeń pracowniczych - mówi Arkadiusz Rochala, dyrektor generalny Sodexo Benefits and Rewards Services Polska.
- Podwyższenie kwoty dofinansowania posiłków do 450 zł to adekwatna do obecnej dynamiki gospodarczej reakcja. Wyższe ulgi w składkach ZUS mają potencjał złagodzić obciążenia konsumentów oraz przynieść pracodawcom tak dziś potrzebną możliwość optymalizacji kosztów - dodaje.
Nowelizacja rozporządzenia doprecyzowuje zakres korzystania ze świadczenia
Dotychczas przepisy mówiły o możliwości zakupu gotowych posiłków, jednak nie było jasno wskazane, gdzie można je nabyć. Zmiana prawa klaruje ten aspekt z korzyścią dla pracowników. Od września świadczenie będzie można wykorzystać do zakupu posiłków nie tylko w lokalach gastronomicznych, lecz także w placówkach handlowych, co zapewni pracownikom większą elastyczność i szerszy wybór.
To odpowiedź na obecne zachowania żywieniowe Polaków, również tych mieszkających i pracujących na obszarach o mniejszym zagęszczeniu punktów gastronomicznych. Warto też zauważyć, że posiłki dostępne w sklepach spożywczych są tańsze niż w restauracjach, co również może wpłynąć na zwiększenie skali wsparcia oferowanego pracownikom.
- Zgodnie z nowelizacją rozporządzenia od 1 września posiłki będą mogły być nabywane nie tylko w lokalach gastronomicznych, lecz także w sklepach. To szczególnie istotne w przypadku małych miejscowości, gdzie dostępność punktów gastronomicznych jest ograniczona. Dostosowanie przepisów do nawyków konsumenckich i dostępności usług sprawi, że dofinansowanie posiłków stanie się świadczeniem dostępnym dla wszystkich pracowników niezależnie od miejsca zamieszkania i preferencji żywieniowych - komentuje Arkadiusz Rochala.
- Nowelizacja daje jasny obraz sytuacji, a interpretacja przepisów nie będzie już przysparzać firmom trudności. To bardzo pozytywna zmiana prawna, zapewniająca przedsiębiorstwom dużą elastyczność i przejrzystość - dodaje.
Według najnowszego raportu Antal i Sodexo “Jak Polacy jedzą w pracy” blisko połowa badanych spożywa w trakcie pracy śniadanie, drugie śniadanie oraz lunch (Fot. Engin Akyurt/Unsplash)
Zdrowie pracowników. Co dziesiąty nie je ani jednego posiłku w miejscu pracy
Co Polacy jedzą w pracy? Według najnowszego raportu Antal i Sodexo “Jak Polacy jedzą w pracy” blisko połowa badanych spożywa w trakcie pracy śniadanie, drugie śniadanie oraz lunch. Jednocześnie warto zaznaczyć, że co dziesiąty badany nie je ani jednego posiłku w miejscu pracy. Taka sytuacja najczęściej dotyczy dyrektorów oraz stażystów.
Niemal 40 proc. badanych przeważnie sięga w pracy także po przekąski. Menedżerowie i dyrektorzy robią to częściej w porównaniu do osób na niższych stanowiskach.
Widać wyraźny podział między pracownikami umysłowymi a fizycznymi w kwestii spożywania obiadu – ci pierwsi częściej jedzą główny posiłek w pracy. Jednocześnie, choć większość pracowników nie stosuje restrykcyjnych diet, istnieje rosnąca świadomość odżywiania, z naciskiem na zdrowe jedzenie i monitorowanie składników odżywczych. Trendy wegetarianizmu i weganizmu wydają się popularne wśród młodszych oraz osób powyżej 43. roku życia, co świadczy o różnorodności podejścia do diety w zależności od wieku – komentuje Katarzyna Sławińska, team manager Antal, Engineering & Operations.
Warto dodać, że nieco ponad 50 proc. pracowników spożywa posiłki w pracy w samotności. Przy tym wśród menedżerów i dyrektorów samotne spożywanie posiłków dotyczy ok. 60 proc. badanych. Tendencja do jedzenia samemu na wyższych szczeblach zawodowych jest zauważalnie większa, co może wynikać z presji i wymagań stawianych liderom.
- Wybór, aby jeść w samotności, może być spowodowany różnymi czynnikami, a w wielu przypadkach może wynikać z atmosfery panującej w miejscu pracy. Jeśli w zespole nie występują dobre relacje – pracownicy często decydują się spędzić przerwę lunchową sami zamiast w towarzystwie swoich koleżanek i kolegów. W takiej sytuacji warto zastanowić się nad zorganizowaniem wspólnego śniadania czy lunchu dla zespołu, dostrzegając integracyjny potencjał takiej aktywności. W sezonie letnim grupowy posiłek może przyjąć formę grilla, który dodatkowo zapewni nieco mniej formalną, piknikową atmosferę – mówi Marcin Grabiwoda, Food Transformation Director.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (1)