Obowiązkiem pracodawcy jest ochrona życia i zdrowia pracowników przed możliwością zarażenia SARS CoV2, ochrona miejsc pracy i niedopuszczenie do strat finansowych, jakie mogłyby powstać w wyniku rozprzestrzeniania się wirusa w spółce - tak na zarzuty o łamanie Kodeksu pracy i ustawy o związkach zawodowych w KGHM Polska Miedź odpowiada Magdalena Wróbel, dyrektor naczelna ds. zarządzania zasobami ludzkimi.
- Autor:Katarzyna Domagała-Szymonek
- •15 lip 2020 20:00

- W poniedziałek 13 lipca poinformowaliśmy, że Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego (ZZ PPM) złożył na KGHM skargę do Państwowej Inspekcji Pracy.
- Zarzuca firmie łamanie Kodeksu Pracy i ustawy o związkach zawodowych. Główna kwestia sporu dotyczy urlopów wypoczynkowych i obostrzeń, jakie w związku z pandemią wprowadziła spółka.
- Jak tłumaczy Magdalena Wróbel, dyrektor naczelna ds. zarządzania zasobami ludzkimi w KGHM Polska Miedź, działanie firmy ma na celu ograniczenie ryzyka rozprzestrzeniania się wirusa.
Związkowcy uważają, że przyjęte przez zarząd zarządzenie dotyczące udzielania urlopów wypoczynkowych łamie przepisy Kodeksu Pracy oraz ustawy o związkach zawodowych. Jak dodają, zostało wprowadzone bez uzgodnienia z organizacjami związkowymi.
W ich opinii wprowadzony przez KGHM wymóg, by pracownicy wybierający się na urlop wypoczynkowy podawali informację o miejscu pobytu, nie wynika z żadnego istniejącego ani wskazanego przez pracodawcę przepisu prawa. Kwestią sporną były też kary porządkowe, wraz ze zwolnieniem z pracy, za brak podania adresu, pod którym pracownicy będą wypoczywać lub wprowadzenia firmy w błąd.
Sprawę zgłosili do PIP, domagają się od inspekcji i z racji tego, że problem dotyczy urlopów, które w tym momencie są udzielane - natychmiastowego podjęcia kontroli.
Jak na sprawę patrzy KGHM? W odpowiedzi przesłanej PulsHR.pl Magdalena Wróbel wyjaśnia, że obowiązkiem pracodawcy jest ochrona życia i zdrowia pracowników przed możliwością zarażenia SARS CoV2, ochrona miejsc pracy i niedopuszczenie do strat finansowych jakie mogłyby powstać w wyniku rozprzestrzeniania się wirusa w spółce.
- W związku z tym prezes podjął decyzję o monitorowaniu ognisk epidemii. Odesłanie pracowników powracających z urlopu z miejsc, w których stwierdzono ognisko zarażeń do świadczenia pracy zdalnie, pozwoli na ograniczenie ryzyka ewentualnego zarażenia się wirusem przez pozostałych pracowników - wyjaśnia podjęte kroki.


KOMENTARZE (1)