PE przegłosował przepisy ws. nowych zasad urlopów rodzicielskich, które przewidują, że przez co najmniej dwa miesiące z przywileju korzystać będzie drugi rodzic. Regulacje mają pomóc matkom w powrocie do pracy i zachęcać ojców do większego zaangażowania się.
- Dyrektywa przewiduje prawo co najmniej do 10 dni roboczych płatnego urlopu ojcowskiego dla ojców.
- Ma on przysługiwać ojcom zaraz po narodzinach dziecka.
- Wysokość wypłacanego zasiłku w takim przypadku ma wynosić nie mniej niż poziom chorobowego.
Gdy przedstawiciele państw UE wypracowywali porozumienie w sprawie tych przepisów jeszcze w czerwcu ubiegłego roku, Polska nie poparła kompromisu ze względu na klauzulę nakazującą dzielenie się urlopem rodzicielskim między matką i ojcem.
Propozycja dyrektywy w sprawie równowagi między życiem zawodowym i prywatnym, którą przedstawiła Komisja Europejska, zakładała m.in., że ojcowie będą musieli wykorzystać przynajmniej 4 miesiące urlopu rodzicielskiego. Projekt przewidywał, że jeśli tego nie zrobią, urlop przepadnie, nie będzie też mógł być przeniesiony na drugiego rodzica.
Przegłosowana w czwartek (4 kwietnia) przez eurodeputowanych wersja przepisów została nieco zmieniona. Zakłada ona, że długość urlopu, którego nie będzie można przenieść na drugiego rodzica, będzie wynosiła dwa miesiące. W Polsce urlop macierzyński i urlop rodzicielski może wynieść łącznie rok i może być w całości wykorzystany przez matkę dziecka. Teraz będzie to musiało się zmienić.
Czytaj też: Tacierzyński coraz popularniejszy, ale wciąż jest powodem do wstydu
"Obserwowaliśmy, że gdy umożliwiało to prawo, wielu ojców oddawało swoje prawo do urlopu rodzicielskiego matkom. Dlatego zdecydowaliśmy, że dwóch miesięcy nie będzie można przekazać. Albo się je weźmie, albo straci" - powiedziała belgijska eurodeputowana Marie Arena (S&D) z komisji ds. równouprawnienia kobiet i mężczyzn.
Dyrektywa pozwala skorzystać z urlopu rodzicielskiego do 8. roku życia dziecka. Do państw członkowskich będzie należała decyzja dotycząca odpowiedniego poziomu ich płatności. Stolice mają brać jednak pod uwagę, że korzystanie z przywileju często powoduje utratę dochodów członka rodziny o wyższym wynagrodzeniu (często mężczyzny).

KOMENTARZE (0)