- Rząd wprowadził szereg specjalnych regulacji i działań pomocowych dla przedsiębiorców, które mają ratować miejsca pracy i zapewnić przychody pracownikom.
- Główny Inspektor Pracy, Wiesław Łyszczek, widzi pewne zagrożenia. W praktyce realizacja niektórych rozwiązań legislacyjnych może być źródłem konfliktów i sporów.
- Inspektorzy, działający w pandemii przede wszystkim zdalnie, wkrótce ruszą w teren. Trwają przygotowania do wzmożonych kontroli.
Jak w tej chwili wygląda praca Głównego Inspektora Pracy i jego zespołu? W jakich sytuacjach inspektorzy udają się na kontrole?
Wiesław Łyszczek, Główny Inspektor Pracy: - W związku z ryzykiem, jakie niesie ze sobą COVID-19 zdecydowałem, że kontrolne prowadzone przez inspektorów pracy należy ograniczyć wyłącznie do przypadków bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia pracowników oraz badania śmiertelnych, ciężkich i zbiorowych wypadków przy pracy.
W zależności od potrzeb i realizowanych zadań, ja oraz Okręgowi Inspektorzy Pracy, wydajemy polecenia świadczenia pracy zdalnej, by ograniczyć ryzyko zakażenia pracowników PIP, np. w drodze do urzędu. Należy pamiętać, że sposób wykonywania zadań przez inspektorów pracy w normalnych warunkach charakteryzuje się przemieszczaniem w ramach właściwości terytorialnej danej jednostki organizacyjnej PIP oraz kontrolowaniem zakładów pracy wszystkich sektorów gospodarki.
Skargi, które nie dotyczą przypadków bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia, są na bieżąco przydzielane inspektorom pracy.
Czym zajmują się inspektorzy poza kontrolami?
- Inspektorzy pracy w czasie pracy zdalnej realizują obowiązki wynikające z zadań nałożonych na PIP, w tym szczególnie istotnych w czasie epidemii czynnika biologicznego, tj. kontroli wyrobów wprowadzanych na rynek UE, a w szczególności środków ochrony indywidualnej.
Ponadto pracownicy inspekcji pracy rejestrują porozumienia zawierane przez pracodawców z przedstawicielami załogi przewidziane w tzw. Tarczy antykryzysowej. Takich porozumień w całym kraju do Okręgowych Inspektoratów Pracy wpłynęło ponad 18 tysięcy. Każde porozumienie musi być przeanalizowane i zarejestrowane.
W tej chwili wiele firm jest w bardzo trudnej sytuacji. Czy spodziewa się pan, że pracodawcy częściej będą łamać prawo, a w efekcie po zakończeniu pandemii inspektorzy będą prowadzić wzmożone kontrole?
- Każda skarga musi być zweryfikowana i rozpatrzona. Najczęściej wiąże się to z przeprowadzeniem kontroli. Zatem powrót inspektorów do rutynowych czynności kontrolnych będzie oznaczał wzmożoną pracę. Obecnie każda skarga jest analizowana i na tej podstawie przygotowywany jest plan kontroli. Inspektorzy prowadzą czynności administracyjne i przygotowawcze do kontroli, których celem jest sprawdzenie pracodawców (np. czy był wcześniej kontrolowany, jakie środki zostały wydane, gdzie firma ma siedzibę itp. i czy w ogóle pracuje w czasie epidemii). To wszystko ułatwi sprawne rozpatrzenie skarg, które wpłynęły w okresie ograniczenia działań kontrolnych.
Analizujemy sytuację epidemiologiczną, by w odpowiednim czasie przywrócić pełne zdolności operacyjne urzędu. Jestem w stałym kontakcie z Państwową Inspekcją Sanitarną i Centralnym Instytutem Ochrony Pracy - Państwowym Instytutem Badawczym, by opracować zasady bezpiecznego powrotu inspektorów pracy do realizacji zadań powierzonych nam przez ustawodawcę.
W 2020 r. Państwowa Inspekcja Pracy zamierzała przeprowadzić 72 tys. kontroli. Jednym z priorytetowych punktów na liście miały być kontrole dotyczące wypłaty wynagrodzeń. Dotychczas ponad połowa skarg skierowanych przez pracowników do PIP dotyczy nieprawidłowości związanych ze stosunkiem pracy, wypłatą wynagrodzeń i świadczeń należnych pracownikowi. Czy teraz, kiedy wiele firm jest "pod ścianą", mają państwo wiele zgłoszeń dotyczących niewypłaconych pensji?
- Wiele przedsiębiorstw nadal prowadzi swoją działalność bez względu na trwający stan epidemii, a kolejne sukcesywnie wracają do pracy. Trudna sytuacja związana z epidemią, w tym zerwanie łańcuchów dostaw i współpracy, spadek obrotów i dochodów firm może wywoływać trudności finansowe. Niestety, mogą one dotknąć również obowiązków wynikających z konieczności terminowego i pełnego wypełniania obowiązku pracodawcy, jakim jest wypłata wynagrodzenia. Z tego powodu rząd uruchomił szeroki wachlarz działań pomocowych dla przedsiębiorców, które powinny uratować miejsca pracy i zapewnić przychody pracownikom. W praktyce realizacja rozwiązań legislacyjnych przyjętych w związku z epidemią może być różna – także niezgodna z prawem, co może być źródłem konfliktów i sporów. To zapewne będzie skutkowało kierowaniem skarg do Państwowej Inspekcji Pracy.
Jak do tej pory, w okresie marzec – kwiecień do Inspekcji skierowano ok. 6300 skarg. W analogicznym okresie ubiegłego roku liczba skarg wpływających do PIP była na zbliżonym poziomie, choć ich tematyka może obecnie być związana z pogorszeniem sytuacji w firmach dotkniętych skutkami epidemii.
I rzeczywiście – we wspomnianym okresie najwięcej skarg dotyczyło nieprawidłowości w zakresie wypłacania wynagrodzeń i innych należności wynikających ze stosunku pracy. Duża część skarg opisuje sytuacje dotyczące szeroko pojętego stosunku pracy. Pod tym hasłem rejestrujemy także sprawy związane z rozwiązywaniem umowy o pracę lub zmianą warunków świadczenia pracy, wysokości wynagrodzenia.
Jak wygląda sytuacja w przypadku cudzoziemców? W Polsce na początku 2020 roku blisko 423 tys. cudzoziemców miało ważne zezwolenie na pobyt. Zdecydowanie największą grupę stanowili Ukraińcy (214,7 tys. osób). PIP uruchomiła numer telefonu, pod którym pracownicy z Ukrainy mogą uzyskać informacje i porady dotyczące warunków zatrudnia na terytorium Polski. Jakie problemy zgłaszają obcokrajowcy?
- W Głównym Inspektoracie Pracy z dniem 26 lutego 2018 r. została uruchomiona infolinia przeznaczona specjalnie dla cudzoziemców. Obcokrajowcy, głównie obywatele Ukrainy, mogą skontaktować się ze specjalistami władającymi językami ukraińskim i rosyjskim w celu uzyskania informacji o zasadach legalnego wykonywania pracy w Polsce. Od 2020 r. infolinia obsługuje trzy numery telefonów, zaś eksperci udzielają cudzoziemcom porad od poniedziałku do piątku w godzinach od 9.00 do 15.00 oraz od poniedziałku do środy w godzinach od 16.00 do 20.00.
Od 1 stycznia do 27 kwietnia 2020 r. pracownicy PIP udzielili cudzoziemcom łącznie 1 905 porad prawnych (w 2019 r. – 6 100) dotyczących 3 244 zagadnień.
Porady najczęściej dotyczyły: legalności zatrudnienia cudzoziemców (temat pojawił się w 1 120 poradach), wynagrodzenia za pracę i innych świadczeń (741), stosunku pracy (336), procedury przeprowadzania kontroli (284).
W skargach składanych przez cudzoziemców w 2020 r. najczęściej podnoszono zarzuty z zakresu: niewypłacania wynagrodzenia za pracę (1442), niewypłacenia należności z tytułu umowy cywilnoprawnej (448), braku na piśmie umowy o pracę (206), nieterminowego wypłacenia wynagrodzenia (147), niewypłacenia należności z tytułu podróży służbowej (127) oraz niewydania świadectwa pracy (125).
W planie kontroli PIP na 2020 r. dużą cześć zajmowało zatrudnianie cudzoziemców. Czy będą państwo weryfikować swój plan w związku z tym, jak teraz wygląda sytuacja z cudzoziemcami - według Ambasady Ukrainy w Polsce w ciągu 10 ostatnich dni marca, ponad 100 tysięcy Ukraińców wróciło z Polski na Ukrainę. To niemal 12 proc. wszystkich przedstawicieli tej narodowości pracujących w Polsce?
- Państwowa Inspekcja Pracy przyjęła zasadę badania problematyki legalności zatrudnienia cudzoziemców podczas każdej kontroli podmiotu, który powierza wykonywanie pracy cudzoziemcom spoza obszaru UE/EOG lub Szwajcarii. Oznacza to, że w przypadku stwierdzenia w trakcie rutynowej kontroli obecności cudzoziemców z państw trzecich, zakres kontroli ulega rozszerzeniu o problematykę legalności zatrudnienia cudzoziemców, z uwzględnieniem kwestii naruszania praw pracowniczych obcokrajowców.
Kontrole planowane prowadzone są w wytypowanych podmiotach, w których przewidywana jest największa skala i ryzyko występowania nieprawidłowości w zakresie legalności zatrudnienia cudzoziemców. W szczególności w 2020 r. kontrole te obejmują m.in.: wytypowane podmioty prowadzące działalność gospodarczą w sektorach o największym natężeniu wykonywania pracy przez cudzoziemców przebywających nielegalnie na terytorium RP oraz podmioty w branżach, w których w latach ubiegłych stwierdzono nielegalne zatrudnienie cudzoziemców lub o których uzyskano informacje, np. poprzez media, o przypadkach naruszenia prawa wobec obcokrajowców.
Oczywiście kontrole obejmą także agencje zatrudnienia świadczące usługi pośrednictwa pracy, tj. kierujące cudzoziemców do zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej do podmiotów prowadzących działalność na terenie RP oraz agencje pracy tymczasowej i pracodawców użytkowników powierzających wykonywanie pracy cudzoziemcom w ramach pracy tymczasowej.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (2)