W Polsce potrzebne jest utworzenie funduszu ubezpieczeń dla artystów. Rozwiązanie to przewiduje projekt ustawy o statusie artysty zawodowego, nad którym trwają prace - poinformował wicepremier, szef MKiDN Piotr Gliński.
- Przygotowujemy wraz z wszystkimi środowiskami artystycznymi w Polsce wielką systemową ustawę o statusie artysty zawodowego - powiedział szef MKiDN.
- Zaznaczył, że celem nowych przepisów będzie m.in. to, by polscy artyści, którzy mają kłopoty finansowe, mogli otrzymać pomoc.
- Żeby przeciętny polski artysta, który ma kłopoty z przeżyciem, a później na ogół ma bardzo niską albo w ogóle nie ma emerytury, mógł funkcjonować w sposób cywilizowany - wyjaśnił Gliński.
W radiu RMF FM Gliński był pytany o wprowadzenie w Polsce tzw. opłaty reprograficznej, która w intencji rządu ma pozwolić na zwiększenie wsparcia dla artystów, ale może - jak zwrócono uwagę na antenie radia - podnieść ceny np. smartfonów i tabletów.
"Od dwóch i pół roku przygotowujemy wraz z wszystkimi środowiskami artystycznymi w Polsce wielką systemową ustawę o statusie artysty zawodowego" - powiedział szef MKiDN, zaznaczając, że celem nowych przepisów będzie m.in. to, by polscy artyści, którzy mają kłopoty finansowe, mogli otrzymać pomoc.
"Żeby przeciętny polski artysta, który ma kłopoty z przeżyciem, a później na ogół ma bardzo niską albo w ogóle nie ma emerytury, mógł funkcjonować w sposób cywilizowany" - wyjaśnił Gliński. "Jest potrzebne stworzenie funduszu ubezpieczeń dla artystów w Polsce" - dodał.
Tzw. opłata reprograficzna uiszczana jest przez producentów sprzętu służącego do kopiowania lub jego importerzy, co de facto oznacza, że kosztami obciążeni są nabywcy urządzeń. W związku z tym szef MKiDN był pytany, czy opłata ta może wynosić 6 proc. ceny urządzenia.
Czytaj też: Artysta zawodowy czyli kto? Minister kultury: zweryfikujemy to
"Na pewno będzie mniejsza, około 50 proc. mniejsza będzie na pewno (czyli ok. 3 proc. ceny urządzenia - red.)" - odpowiedział szef MKiDN, zastrzegając, że przepisy w tej sprawie są dopiero przygotowywane i - jak podkreślił - "nic nie jest przesądzone".

KOMENTARZE (0)