Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że jego partia złoży swój projekt umożliwiający przejście na emeryturę po 40 latach pracy jako poprawkę do rozpatrywanego przez Sejm projektu emerytalnego prezydenta.
- Autor:PAP/em
- •10 gru 2015 18:46

Projekt ludowców został odrzucony przez Sejm pod koniec listopada. Chodzi o ten sam dokument, który ludowcy złożyli też w poprzedniej kadencji.
Kosiniak-Kamysz podkreślił na czwartkowej konferencji w Sejmie, że temat emerytur wymaga poważnej debaty - nie takiej, jak pod koniec listopada, gdy o projekcie ludowców w Sejmie dyskutowano godzinę, po czym został on odrzucony.
"Bardzo źle się stało, że bardzo dobry projekt (...) po tak krótkim czasie został wrzucony do niszczarki" - mówił szef PSL. Dodał, że jego partia podczas środowej dyskusji nad projektem emerytalnym złożonym przez prezydenta Andrzeja Dudę była za skierowaniem go do dalszym prac. "Nie stosujemy zasady +oko za oko+, bo za chwilę wszyscy bylibyśmy ślepi" - dodał.
Według Kosiniaka-Kamysza najlepszym rozwiązaniem byłaby praca nad dwoma projektami równolegle - prezydenckim i ludowców. "Projekt 40 lat stażu pracy zgłosimy jako poprawkę do projektu prezydenckiego, który będzie procedowany w komisji" - zapowiedział szef Stronnictwa.
Projekt ludowców zakłada, że będzie można przejść na emeryturę po przepracowaniu 40 lat. Propozycja PSL przewiduje, że niezależnie od tego, w jakim wieku rozpoczęło się pracę, będzie można przejść na emeryturę po 40 składkowych latach. Do stażu pracy liczyłaby się praca na etacie, umowie-zleceniu czy prowadzenie własnej działalności gospodarczej; nie liczyłby się czas studiów lub bezrobocia.
Projekt PSL pozwala przejść na wcześniejszą emeryturę nawet tym, którzy przez cały czas pracy dostawali najniższą pensję, a z wyliczeń wyjdzie im emerytura poniżej minimalnej - czyli w wysokości kilkuset złotych. Ludowcy chcą takim osobom dopłacać do emerytury minimalnej (dziś wynosi ona 880,45 zł) z budżetu państwa.
Projekt prezydencki zakłada obniżenie wieku emerytalnego dla kobiet do 60 lat i mężczyzn do 65 lat. Była to jedna z obietnic wyborczych Andrzeja Dudy w trakcie kampanii przede wyborami prezydenckimi. W 2012 roku koalicja rządząca PO-PSL podniosła wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn do 67 lat.


KOMENTARZE (1)