To rozsądne, że ten okres wchodzenia rozwiązania w postaci całkowitego zakazu handlu w niedziele będzie rozciągnięty w czasie, że będziemy się do tego powoli przyzwyczajali - ocenił prezydent Andrzej Duda.

• Stopniowe wprowadzanie zakazu handlu w niedziele to całkiem ciekawa wersja - powiedział prezydent.
• Będzie można obserwować, jak to działa na gospodarkę, na przedsiębiorców, na sytuację konsumentów - ocenił.
• Ustawę o ograniczeniu handlu w niedzielę przyjął w piątek (24 listopada) Sejm.
"Uważam, że jest to wersja całkiem ciekawa. Pewnie, że były wątpliwości. Ale ustawa ma charakter etapowy. Kto wie, może to jest rozsądne, że ten okres wchodzenia rozwiązania w postaci całkowitego zakazu handlu w niedziele będzie rozciągnięty w czasie, że będziemy się do tego powoli przyzwyczajali" - mówił prezydent w niedzielę w TVN24.
Jak dodał, być może szereg ludzi w Polsce sobie dziś tego nie wyobraża, że galerie handlowe mogą być nieczynne w niedziele. "Ale to będzie rozciągnięte w czasie, więc będzie można obserwować, jak to działa na gospodarkę, na przedsiębiorców, na sytuację konsumentów" - ocenił.
Andrzej Duda wskazał jednocześnie, że "w Niemczech, w Austrii sklepy w niedziele są nieczynne od wielu lat". "To jest normalne i nikt nie protestuje, wszyscy wiedzą, że zakupy robi się w innych dniach. A jakoś gospodarka na tym nie cierpi, zwłaszcza niemiecka" - dodał.
W ustawie przewidziano katalog wyłączeń, obejmujący placówki, w których będzie można prowadzić handel w niedziele. Ustawa trafi teraz do Senatu.



KOMENTARZE (0)