- Ustawa z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni, która weszła w życie 1 marca 2018 r. niewątpliwie wywołuje sporo emocji i budzi wiele pytań - mówi Marek Moczulski, prezes Bakallandu.
- PortalSpozywczy.pl
- •10 mar 2018 20:27

Zdaniem prezesa Bakallandu to idea zgodna z polską tradycją i godna pochwały. Niedziela powinna być dla wszystkich dniem wolnym. Jednakże sposób wprowadzenia nowego prawa – sprzeczne poprawki, niejednoznaczność powodująca wiele możliwości obejścia prawa, ekspresowe tempo – nie sprzyjają konstruktywnej debacie nad kształtem i zakresem nowych przepisów.
- Niezdrowe emocje budzą też pomysły części podmiotów, które prześcigają się w wariantach działania w wolne i okalające je dni. Choć ustawa ma obowiązywać już od najbliższej niedzieli nadal nie wiemy, jak w praktyce będzie wyglądało funkcjonowanie punktów handlowych tego dnia. Ustawa jest kolejnym przykładem słabej jakości stanowienia prawa w Polsce - dodaje Marek Moczulski.
Cały artykuł znajdziesz tutaj.

KOMENTARZE (1)