Już od ponad siedmiu lat lekarze wystawiają zwolnienia lekarskie elektronicznie. Od 1 stycznia 2016 r. do 20 lutego 2023 r. wypisano w ten sposób łącznie 120,2 mln zaświadczeń lekarskich. Za każdy dzień L4 pracodawca lub ZUS płacił średnio ok 100 zł.

- O dane podsumowujące funkcjonowanie obowiązującego od 1 stycznia 2016 roku systemu elektronicznych zwolnień (e-ZLA) oraz o koszty związane z przebywaniem pracowników na L4 zapytały posłanki Koalicji Obywatelskiej Joanna Frydrych, Mirosława Nykiel i Zofia Czernow.
- Z odpowiedzi udzielonej przez wiceministra pracy Stanisława Szweda wynika, że od 1 stycznia 2016 r. do 20 lutego 2023 r. wystawiono łącznie 120,2 mln zaświadczeń lekarskich w tej formie.
- W ubiegłym roku liczba dni absencji, za które pracodawcy wypłacili wynagrodzenia z funduszu zakładów pracy wyniosła za 98 175,1 tys. dni, a z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych 140 968,2 tys. dni.
Elektroniczne zwolnienia lekarskie lekarze mogą wystawiać od 1 stycznia 2016 roku, zaś od 1 grudnia 2018 r. wystawiają zwolnienia wyłącznie w tej formie. Okazuje się, że od stycznia 2016 r. do 20 lutego 2023 r. wystawiono taki sposób łącznie 120,2 mln zaświadczeń lekarskich.
Ile pieniędzy wypłaca ZUS i pracodawcy pracownikom przebywającym na L4?
Posłanki w swojej interpelacji zapytały nie tylko o to, ile zwolnień wystawili lekarze za pomocą e-ZLA, ale też ile zwolnień w 2021 roku oraz 2022 roku przypadało na czas wypłaty wynagrodzenia chorobowego finansowanego przez pracodawców oraz ZUS, czy ile dni w ciągu roku pracownicy spędzili na zwolnieniach.
Okazuje się, że liczba dni nieobecności, za które pracodawcy wypłacili wynagrodzenia z funduszy zakładów pracy wyniosła:
- w 2021 r. - za 95 830,4 tys. dni,
- w 2022 r. - za 98 175,1 tys. dni.


KOMENTARZE (0)