×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Pracownicy mają poważny powód do skarg. Najgorzej jest w handlu

  • jk
  • 6 wrz 2022 12:55

Od czerwca do końca sierpnia do stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom dotarło blisko 200 skarg i wiadomości. Na co skarżyli się pracownicy?

Pracownicy mają poważny powód do skarg. Najgorzej jest w handlu
Handel cierpi na poważne braki kadrowe (Fot. Shutterstock)
REKLAMA
  • Miniony sezon był więc zdecydowanie spokojniejszy niż ubiegłoroczny, gdy ze względu na trwającą pandemię i czas akcji szczepień skrzynka zasypywana była wiadomościami.
  • W tym roku dominowały sprawy sektora handlowego i gastronomicznego. Pojawiały się także pojedyncze wiadomości dotyczące zaległości finansowych, zrywanych umów czy problemów wynikających z relacji pracownik-pracodawca i pracownik-klient.
  • Pracownicy handlu byli grupą zawodową, która pisała do stowarzyszenia najczęściej.

Stowarzyszenie STOP Nieuczciwym Pracodawcom ocenia, ze miniony sezon był zdecydowanie spokojniejszy niż ubiegłoroczny. Nie oznacza to jednak, że nie pojawiały się skargi ze strony pracowników.

Problemy w handlu

- Pracownicy handlu byli grupą zawodową, która pisała do nas najczęściej. Podobnie jak rok temu zdarzały się skargi na konieczność pracy ponad ustalone godziny. Taka sytuacja miała miejsce najczęściej w kurortach nadmorskich. W niektórych dyskontach pracownice zostawały w pracy do 4 rano, a następnego dnia stawiały się znowu do pracy na godzinę 14:00 – mówi Małgorzata Marczulewska, prezes stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom.

Czytaj też: Rząd chce zmian w zakazie handlu. Będzie okrągły stół

- Handel cierpi na poważne braki kadrowe, których nie są w stanie wypełnić ani osoby z Ukrainy ani kasy samoobsługowe. Pracownicy skarżyli także na to, że są źle traktowani przez klientów, muszą pracować w niedzielę czy na to, że przerzuca się ich „ze sklepu do sklepu” nawet jeżeli są one oddalone od siebie kilkanaście kilometrów - dodaje.

Braki kadrowe na stacjach benzynowych

Pojawiało się sporo skarg od pracowników stacji benzynowych.

- Tutaj zauważamy nowy trend. Stacje dywersyfikują swoje działanie, a jednocześnie nie przystosowują się do tych zmian kadrowo. Efekt jest taki, że na stacji pracują jednocześnie dwie osoby i muszą zająć się porządkiem na stacji, obsługą tankującym, robieniem zapiekanek i hot-dogów oraz wydawaniem paczek i przesyłek pocztowych. Skargi dotyczą zarówno tego „multitaskingu” jak i tego, że dochodzi z tego tytułu do awantur i pretensji klientów – mówi Małgorzata Marczulewska.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Pracownicy mają poważny powód do skarg. Najgorzej jest w handlu
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA