Wstępna wersja projektu zmian w Kodeksie pracy, zawierająca nowe regulacje dotyczące pracy zdalnej, jest gotowa. Jakie rozwiązania znalazły się w projekcie?
Serwisowi PulsHR.pl udało się dotrzeć do projektu przygotowanego przez resort pracy.
Wynika z niego, że praca zdalna miałaby zastąpić przepisy Kodeksu pracy dotyczące telepracy. Będzie mogła być ona wykonywana całkowicie lub częściowo poza siedzibą pracodawcy lub poza innym stałym miejscem świadczenia pracy, określonym w umowie o pracę lub wskazanym przez pracodawcę.
Zgodnie z projektem, pracodawca będzie mógł zlecić pracownikowi pracę zdalną w dwóch przypadkach. Po pierwsze, w sytuacji, gdy zostanie wprowadzony stan nadzwyczajny lub stan epidemii. Po drugie, jeżeli jest to niezbędne ze względu na obowiązek pracodawcy zapewnienia pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.
Pracodawca będzie mógł zlecić pracę w miejscu zamieszkania pracownika lub w innym miejscu wskazanym przez pracownika tylko wtedy, gdy pracownik będzie miał warunki lokalowe i techniczne do wykonywania takiej pracy. Pracownik będzie musiał zapewnić o tym w specjalnym oświadczeniu.
Nowe przepisy nałożyłyby na pracodawcę dodatkowe obowiązki. Jeśli projekt wejdzie w życie, wówczas firma będzie musiała dostarczyć pracownikowi odpowiednie narzędzia i materiały niezbędne do wykonywania pracy. Po stronie spółki będzie leżała również pomoc techniczna i szkolenia w zakresie obsługi narzędzi. Pracodawca będzie musiał też pokryć koszty związane z instalacją, serwisem, eksploatacją i konserwacją narzędzi.
Pracownik chce pracować zdalnie
Co istotne, również pracownik będzie mógł zabiegać o wykonywanie obowiązków zawodowych z domu. Może złożyć w tym celu wniosek w wersji papierowej lub elektronicznej.
W projekcie zawarto także przepis uprzywilejowujący pracowników posiadających dzieci do lat 3. Pracodawca miałby uwzględniać ich wnioski o wykonywanie pracy zdalnie, chyba że nie byłoby to możliwe z uwagi na organizację lub rodzaj wykonywanej pracy. O odmowie musiałby powiadomić w ciągu 3 dni roboczych od dnia złożenia wniosku.
Nowe przepisy dawałyby również możliwość rezygnacji z pracy zdalnej. Zarówno pracodawca, jak i pracownik w ciągu trzech miesięcy od dnia jej rozpoczęcia będą mogli złożyć wniosek o przywrócenie poprzednich warunków wykonywania pracy.
Ważne jest, że brak zgody pracownika na wykonywanie obowiązków w trybie pracy zdalnej, a także rezygnacja z tego modelu pracy nie mogą stanowić przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie przez pracodawcę umowy o pracę.
Pracodawca będzie mógł zlecić pracę w miejscu zamieszkania pracownika lub w innym miejscu wskazanym przez pracownika tylko wtedy, gdy pracownik będzie miał warunki lokalowe i techniczne do wykonywania takiej pracy. (Fot. Shutterstock)
O szczegółach zadecyduje pracodawca z pracownikiem
Zasady wykonywania pracy zdalnej powinny zostać określone w porozumieniu zawartym między pracodawcą a związkami zawodowymi lub przedstawicielami pracowników. Jeśli natomiast w ciągu 30 dni nie uda się wypracować porozumienia, pracodawca będzie mógł sam stworzyć zasady w regulaminie wykonywania pracy zdalnej, biorąc pod uwagę ustalenia podjęte z zakładowymi organizacjami związkowymi.
Porozumienie lub regulamin powinny uwzględniać trzy kwestie. Po pierwsze opisane powinny zostać zasady ustalania ekwiwalentu pieniężnego w przypadku wykorzystywania przez pracownika prywatnych materiałów i narzędzi. Po drugie, należy ustalić zasady komunikacji podczas pracy zdalnej, w tym potwierdzanie obecności pracownika. Trzecia kwestia dotyczy kontroli zatrudnionego.
Jeśli w danej firmie nie zostałoby wypracowane porozumienie albo nie zostałby stworzony regulamin, to mimo to nadal można będzie wykonywać pracę z domu. Jak czytamy w projekcie, w takich sytuacjach „pracodawca określa zasady wykonywania pracy zdalnej odpowiednio w poleceniu wykonywania pracy zdalnej albo w porozumieniu z pracownikiem, uwzględniając uzasadnione potrzeby pracownika”.
Kontrola pracownika zdalnego
Zgodnie z projektem pracodawca będzie mógł kontrolować pracownika zdalnego. W sytuacji, gdy zatrudniony pracuje z domu, firma będzie miała prawo w godzinach pracy przeprowadzić kontrolę wykonywania pracy lub w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy. Pracodawca może też pojawić się w domu zatrudnionego w celu inwentaryzacji, konserwacji, serwisu lub naprawy powierzonych narzędzi, a także ich instalacji.
Co jednak ważne, pracownik musi wcześniej wyrazić zgodę na kontrolę – w formie papierowej, elektronicznej bądź w w inny sposób uzgodniony z pracodawcą. Co istotne, wykonywanie czynności kontrolnych nie będzie mogło naruszać prywatności pracownika i jego rodziny, a także utrudniać korzystania z pomieszczeń domowych.
Jak czytamy w projekcie, pierwszą kontrolę „przeprowadza się, na wniosek pracownika wykonującego pracę zdalną, przed rozpoczęciem przez niego wykonywania pracy”.
Zgodnie z projektem, pracodawca będzie mógł kontrolować pracownika zdalnego. (Fot. Shutterstock)
BHP w pracy zdalnej
Jak czytamy w projekcie, „za właściwą organizację stanowiska pracy zdalnej w miejscu zamieszkania pracownika lub w innym miejscu wskazanym przez niego, z uwzględnieniem wymagań ergonomii, odpowiada pracownik”. Ciężar odpowiedzialność za bezpieczeństwo i higienę pracy spoczywa więc nie tylko na pracodawcy, ale i na pracowniku. Warto przypomnieć, że to zatrudniony przygotowuje oświadczenie, w którym potwierdza, że ma odpowiednie ma warunki lokalowe i techniczne do wykonywania pracy zdalnej. Będzie musiał również potwierdzić, że zapoznał się z przygotowaną przez pracodawcę oceną ryzyka zawodowego oraz informacją zawierającą zasady bezpiecznego i higienicznego wykonywania pracy zdalnej.
Jeśli chodzi o obowiązki pracodawcy w zakresie BHP, to będą dotyczyć go wszystkie zobowiązania, określone w dziale dziesiątym Kodeksu pracy, z pewnymi wyjątkami. Osoba kierująca pracownikami nie będzie zobowiązana do zorganizowania stanowiska pracy zgodnie z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy, a także do dbania o bezpieczny i higieniczny stan pomieszczeń pracy i wyposażenia technicznego. Nie będzie także odpowiedzialna za sprawność środków ochrony zbiorowej i ich stosowanie zgodnie z przeznaczeniem. Te przepisy z Kodeksu pracy nie będą obowiązywać w przypadku pracy zdalnej.
Pracodawca nie będzie musiał też zapewnić pracownikom odpowiednich urządzeń higieniczno-sanitarnych oraz dostarczyć niezbędne środki higieny osobistej.
Ponadto, pracy zdalnej nie będzie dotyczyć także rozdział III Kodeksu pracy, dotyczący obiektów budowlanych i pomieszczeń pracy.
Jeśli chodzi o wypadki przy pracy, to pracownik, zgłaszający incydent wyraża zgodę na przeprowadzenie przez pracodawcę oględzin w miejscu wypadku, które będzie się wykonywać od razu po zgłoszeniu, w terminie uzgodnionym przez pracownika i pracodawcę. Jeśli pracownik odmówi współpracy, wówczas pracodawca może nie uznać wypadku za wypadek przy pracy.
KOMENTARZE (0)