W sprawie projektu unijnej dyrektywy, która zakłada w zmiany w korzystaniu z urlopu rodzicielskiego, nie wykluczamy wszczęcia procedury "żółtej kartki" - powiedział wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed.

Projekt unijnej dyrektywy ws. równowagi między życiem zawodowym a prywatnym rodziców i opiekunów zakłada m.in., że ojcowie będą musieli wykorzystać przynajmniej 4 miesiące urlopu rodzicielskiego. Jeśli tego nie zrobią, urlop przepadnie, nie będzie też mógł być przeniesiony na drugiego rodzica.
Szwed powiedział, że w sprawie tego projektu nie jest wykluczone wszczęcie procedury "żółtej kartki". Zaznaczył jednak, że najpierw należy poczekać na decyzję ws. dyrektywy parlamentów innych państw UE. Jak dodał, z jego informacji wynika, iż wiele państw Unii ma zastrzeżenia co do unijnej propozycji.
Wiceminister argumentował, że dyrektywa łamie zasadę "pomocniczości". "Uważamy, że nie ma potrzeby, aby ingerować w polityki krajowe. Nasze rozwiązania są na bardzo dobrym poziomie. Rozwiązania, które zaproponował Parlament Europejski, dotyczące urlopów rodzicielskich, są z naszego punktu widzenia niekorzystne" - ocenił.
Szwed zwrócił uwagę, że według obecnych przepisów rodzice sami decydują, jak wykorzystać urlop rodzicielski i mogą się nim dzielić.



KOMENTARZE (0)