Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod
tym linkiem.
- Poprawa stanu bezpieczeństwa i warunków pracy to zdaniem OPZZ priorytety, jeśli chodzi o godną pracę.
- Kolejnym ważnym elementem godnej pracy są odpowiednie zarobki.
- Pandemia i przejście na pracę zdalną zwróciły uwagę na inną kwestię, którą pracodawcy powinni wziąć pod uwagę - prawo do bycia offline.
Godna praca (ang. decent work) to termin wprowadzony przez Międzynarodową Organizację Pracy (MOP).
OPZZ przypomina definicję, zgodnie z którą godna praca to zatrudnienie, które „szanuje podstawowe prawa człowieka, a także prawa pracowników w zakresie warunków bezpieczeństwa pracy i wynagradzania, poszanowanie integralności fizycznej i psychicznej pracownika podczas wykonywania jego/jej zatrudnienia. (…) Godna praca oznacza możliwości pracy, która jest produktywna i zapewnia godziwy dochód, bezpieczeństwo w miejscu pracy i ochronę socjalną rodzin, lepsze perspektywy rozwoju osobistego i integracji społecznej, swobodę wyrażania swoich decyzji, organizuje i uczestniczy w decyzjach, które mają wpływ na życie pracowników i innych oraz równość szans i równe traktowanie wszystkich kobiet i mężczyzn”.
Z okazji dzisiejszego święta Europejska Konfederacja Związków Zawodowych (ITUC) zaapelowała do rządów o przyjęcie krajowych planów zatrudnienia opartych na dialogu ze związkami i pracodawcami.
Sharan Burrow, sekretarz generalny ITUC. (fot. PAP/ Lukas Schulze)
- Pełne zatrudnienie musi znaleźć się w centrum uwagi, aby wyjść ze skutków pandemii COVID-19 i zapewnić odporność na przyszłość. Konieczne jest przestrzeganie praw pracowników, w tym godzin pracy, zapewnienie minimalnej pensji, która pozwoli na godne życie, ale też bezpieczeństwa i higieny pracy. Pamiętajmy o kobietach, które straciły większość miejsc pracy z powodu COVID-19. Miejsca pracy powinny być przyjazne dla klimatu. Tylko wtedy wyjście z pandemii zapewni światu zrównoważoną przyszłość - komentowała Sharan Burrow, sekretarz generalny ITUC.
BHP do poprawy
Jak podaje OPZZ, jednym z obszarów wymagających poprawy jest bezpieczeństwo pracy. Związkowcy podkreślają, że stan warunków pracy w Polsce wciąż nie jest zadowalający, pomimo że zarówno liczba osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy (o 24,6 proc. mniej niż w 2019 r.), jak i wskaźniki wypadkowości (z 6,15 do 4,62) zmniejszają się.
- W roku 2020 w Polsce co 2 dni pracownik tracił życie z powodu niebezpiecznych warunków pracy (189 ofiar śmiertelnych). Ponad 62,7 tys. poszkodowanych w wypadkach przy pracy i 2,3 mln dni niezdolności do pracy - to dla nas nieakceptowalne statystyki. Podobnie na świecie co 5 minut z powodu złych warunków pracy ginie jedna osoba, a rocznie jest to ponad 2,78 mln zgonów - podkreśla OPZZ.
Andrzej Radzikowski, przewodniczący OPZZ (fot. PAP/Paweł Supernak)
Spośród 16,3 mln pracujących w 2020 r. aż 10,7 mln osób wskazało na występowanie w miejscu pracy czynników mających niekorzystny wpływ na zdrowie fizyczne, w tym 66,9 proc. wskazało więcej niż jeden czynnik wpływający negatywnie na zdrowie.
- Aż 45 proc. pracujących potwierdziło występowanie w miejscu pracy czynników mających niekorzystny wpływ na dobrostan psychiczny, przy czym najwięcej z nich (24,2 proc.) skarżyło się na dużą presję czasu lub nadmierne obciążenie ilością pracy. Czas pandemii pokazał także, jak ważne są eliminowanie ryzyka zarażenia koronawirusem w miejscu pracy i bezpieczne miejsca pracy - zaznaczają związkowcy.
Bezpieczne powroty do pracy
Wyzwaniem dla bezpieczeństwa pracy stała się także ochrona pracowników powracających do pracy w różnych etapach pandemii. Pracodawcy częściej doceniali społeczny nadzór nad warunkami pracy, prawnie przypisany związkom zawodowym i społecznej inspekcji pracy.
- Przypomnijmy ostatnie hasła promowane przez Międzynarodową Organizację Pracy oraz Międzynarodową Konfederację Związków Zawodowych (ITUC) na rzecz bezpieczeństwa pracy: „Przewidywanie, przygotowanie i reagowanie na kryzys - Postaw na BHP !” oraz ,,Nowe podejście do globalności zarządzania w zdrowie i bezpieczeństwo pracy”. Hasła te podkreślają nierozerwalną więź pomiędzy godną pracą a pracą bezpieczną, przypominają też, że zarządzanie bezpieczeństwem i zdrowiem w pracy jest potrzebne jak nigdy dotąd - tłumaczy OPZZ.
Godna praca to godna płaca
Ważnym elementem godnej pracy są godne zarobki. To właśnie z powodu zbyt niskich zarobków pracownicy budżetówki wyjdą w sobotę na ulice. Zaplanowane pikiety odbędą się pod hasłami: "Szacunek i godna płaca!", "Wzrost wynagrodzeń w budżetówce!", "NIE dla reformy Czarnka!".
- Żądamy też godnych warunków pracy dla wszystkich pracujących w budżetówce. W tym tygodniu obchodzimy Światowy Dzień Godnej Pracy. Sobotnie pikiety to memento dla rządu, by pamiętał, że godna praca to także godna płaca - podkreślali związkowcy z OPZZ.
O godną płacę chce zadbać również Europejska Konfederacja Związków Zawodowych. Postuluje, by w dyrektywie, a dokładniej w preambule do niej, w sprawie adekwatnych płac minimalnych w UE przygotowanej przez Komisję Europejską umieszczono tzw. "próg przyzwoitości", ale tylko jako orientacyjny przewodnik dla państw członkowskich, a nie konieczny wymóg. Określałby on, że ustawowe wynagrodzenie minimalne nie może być w danym kraju na poziomie niższym niż 50 proc. płacy przeciętnej i 60 proc. mediany płac w państwie członkowskim. Zdaniem związków wskazanie owego progu pozwoliłoby zyskać pracownikom z niskimi zarobkami wzrost wynagrodzeń i ograniczyć ubóstwo wśród pracujących.
W roku 2020 w Polsce co 2 dni pracownik tracił życie z powodu niebezpiecznych warunków pracy (Fot. Shutterstock)
Jak wyliczają związki, wprowadzenie "progu przyzwoitości" pozwoliłoby podwyższyć wynagrodzenie ponad 24 mln pracowników, którzy obecnie otrzymują w swoim kraju płacę minimalną. W ten sposób udałoby się ograniczyć ubóstwo pracujących.
Dodatkowo EKZZ wezwała Komisję Europejską do wprowadzenia w dyrektywie zmian mówiących o tym, że wymóg "adekwatności płacy minimalnej" będzie oznaczać dla państw unijnych prawo decydowania o wysokości ustawowej płacy minimalnej, ale przy jednoczesnym zagwarantowaniu, że jej wysokość będzie zawsze na poziomie wyższym od wystarczającego dla godziwego poziomu życia pracownika.
Warto przypomnieć, że w przyszłym roku płaca minimalna osiągnie kwotę 3010 zł brutto. Będzie ona wyższa o 210 złotych (7,5 proc.) od minimalnego wynagrodzenia w roku 2021. Z kolei minimalna stawka godzinowa wyniesie 19,70 zł i wzrośnie o 1,40 zł w stosunku do 2021 r. Również jest to wzrost o 7,5 proc. Z danych udostępnionych przez MRiPS wynika, że minimalną pensję pobiera blisko 2 mln 400 tys. osób.
Prawo do bycia offline
Jak zaznacza prawnik Liwiusz Laska, w toczącej się dyskusji o pracy zdalnej należy pamiętać, iż jak każda praca powinna być ona pracą godną. Oznacza to, że pracownicy powinni mieć prawo do bycia offline.
- W krajach Europy Zachodniej jeszcze przed pandemią można było obserwować trend bycia offline - wyłączania telefonu po wyjściu z budynku pracy, nieodpowiadania na wiadomości po to, by odzyskać wolny czas. Przepisy dotyczące możliwości bycia offline wprowadzono 1 stycznia 2017 r. we Francji. Zmiany legislacyjne były następstwem raportu sporządzonego na zlecenie ministerstwa pracy. Raport wskazał m.in., iż fakt braku bezpośredniej rozmowy nie oznacza braku komunikacji. Otrzymana wiadomość przenosi emocjonalnie do pracy, nawet jeśli fizycznie pracownik jest poza biurem. Wprowadzono więc zasadę, iż pracodawcy muszą ustalić z pracownikami zasady korzystania ze służbowego maila, a także godziny i dni, w których pracownik może czuć się zupełnie zwolniony z obowiązku sprawdzania skrzynki - mówi Liwiusz Laska.
Warto przypomnieć, że w przyszłym roku płaca minimalna osiągnie kwotę 3010 zł brutto. Będzie ona wyższa o 210 złotych (7,5 proc.) od minimalnego wynagrodzenia w roku 2021 (fot. Shutterstock)
Nad uregulowaniem pracy zdalnej pracuje również Parlament Europejski, opracowując dyrektywę, która zapewniłaby pracownikom prawo do bycia offline poza godzinami pracy. Pomysł ten pozytywnie ocenia dr Kaja Prystupa-Rządca, ekspert od zarządzania z Akademii Leona Koźmińskiego. Jej zdaniem wprowadzenie dyrektywy to dobre rozwiązanie. Tak naprawdę pracownicy nie muszą być cały czas dostępni. Przykładem jest wspomniana wcześniej Francja. Firmy blokują służbowe skrzynki mailowe po określonej godzinie. To jednak nie oznacza, że cały biznes jest sparaliżowany.
Ubóstwo w Polsce
Mówiąc o godnej pacy warto przytoczyć dane GUS-u dotyczące ubóstwa w Polsce. Statystyki nie napawają optymizmem. Okazuje się, że nastąpił wzrost ogólnego skrajnego ubóstwa polskich rodzin z 4,9 proc. (2016) na 5,2 proc. (2020). Wzrósł też odsetek skrajnego ubóstwa wśród dzieci - z 5,8 proc. (2016) do 5,9 proc. (2020) oraz ubóstwa wśród seniorów, czyli osób powyżej 65. roku życia - z 3,4 proc. (2016) do 4,4 proc. (2020).
Statystyki GUS-u pokazują, że liczba osób żyjących w Polsce w ubóstwie wzrosła gwałtownie od 2019 do 2020 r. Nastąpił wzrost ogólnego skrajnego ubóstwa polskich rodzin z 4,2 proc. do 5,2 proc. (o 1 punkt procentowy), skrajnego ubóstwa wśród dzieci z 4,5 proc. do 5,9 proc. (o 1,4 punktu procentowego) oraz skrajnego ubóstwa wśród seniorów, czyli osób powyżej 65. roku życia, z 3,8 proc. do 4,4 proc. (o 0,6 punktu procentowego).
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (9)