W ubiegłym roku na elastyczny czas pracy postawiło 2515 pracodawców - wynika z danych Państwowej Inspekcji Pracy.

- Coraz więcej firm stawia na elastyczny czas pracy - już ponad 2,5 tys. pracodawców zdecydowało się na ten krok.
- Z danych Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że to rozwiązanie największą popularnością cieszy się w Katowicach, Poznaniu i Wrocławiu.
Z danych Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że do 15 grudnia 2017 roku elastyczny czas pracy wprowadziło już 2515 pracodawców. To o ponad 1 tys. przedsiębiorstw więcej niż w roku 2015, kiedy PIP prezentował raport w tej sprawie.
Na elastyczność stawiają głównie duże przedsiębiorstwa zatrudniające od 50 do 249 osób (846). Nieco mniej było małych firm, zatrudniających do 9 pracowników (636) oraz tych średnich, zatrudniających max. 49 osób (602).
Czytaj też: Praca zdalna, elastyczny czas i efektywność. ROWE daje wszystko, dlaczego nie jest powszechne?
Najchętniej z nowych rozwiązań korzystają przedsiębiorstwa zajmujące się przetwórstwem przemysłowym (940), handlem i naprawami (380) oraz budownictwem (224). Z elastycznego czasu pracy najczęściej korzystają pracodawcy w Katowicach (341), Poznaniu (338) i Wrocławiu (220).
Elastyczność a prawo pracy
Firmy mogą uelastyczniać czas pracy od sierpnia 2013 roku. Pracodawcy mogą skorzystać z dwóch rozwiązań. Pierwsze to wydłużenie okresu rozliczeniowego czasu pracy do maksymalnie 12 miesięcy. Wcześniej nie mogło to być więcej niż 4 miesiące. Pozwala to dostosować pracę pracowników do bieżących zamówień.
Drugie rozwiązanie to możliwość wprowadzenia w firmie ruchomego czasu pracy. Pracownicy mogą dzięki temu zaczynać pracę np. w poniedziałek, środę i piątek o godzinie 9 rano, a we wtorek i w czwartek o 10. Mogą również rozpoczynać dzień np. między godziną 7 a 10. Ułatwia to pracownikom godzenie życia rodzinnego z pracą.
- Możliwość świadczenia pracy w elastycznych formach nabiera szczególnego znaczenia podczas podejmowania decyzji o powiększeniu rodziny. Staje się ona prostsza tam, gdzie pracownik ma możliwość pracy w niepełnym wymiarze, zostawienia dziecka pod opieką przyzakładowego żłobka czy chociażby świadczenia pracy w systemie telepracy – mówi Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

KOMENTARZE (0)