-
- •18 lis 2021 11:06
Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku liczba osób korzystających ze zwolnień lekarskich pójdzie mono w górę. A dane już teraz nie napawają optymizmem. Wzrost liczby zarejestrowanych zwolnień między 2019 a 2020 rokiem wyniósł 25,3 proc., a wzrost liczby dni, które pracownicy spędzili na chorobowym, aż 36,9 proc.

- W 2020 r. wzrosła liczba zwolnień lekarskich z tytułu zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania, których zarejestrowano 1,5 mln, na łączną liczbę 27,7 mln dni absencji chorobowej.
- W porównaniu do 2019 r. nastąpił ich wzrost o 25,3 proc., zaś dni absencji chorobowej było więcej o 36,9 proc. W 2022 toku problem może być jeszcze większy.
- W przyszłym roku sytuacja może się pogorszyć ze względu na nowy zapis zezwalający na wystawianie zwolnień chorobowych na podstawie objawów tzw. wypalenia zawodowego.
Według danych ZUS w 2020 r. znacznie wzrosła liczba zaświadczeń lekarskich z tytułu zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania, których zarejestrowano 1,5 mln, na łączną liczbę 27,7 mln dni absencji chorobowej. W porównaniu do 2019 r. nastąpił ich wzrost o 25,3 proc., zaś dni absencji chorobowej było więcej o 36,9 proc.
Podobny trend w tym okresie wystąpił w przypadku dłuższych zwolnień od 11 do 30 dni - z 35,4 proc. do 38,5 proc. Od przyszłego roku zwolnień tego typu może być jeszcze więcej, bowiem w życie wchodzi zapis, iż objawy tzw. wypalenia zawodowego będą mogły być podstawą do wystawienia „L4”.
Furtka do nieprawidłowości
Zdaniem Mikołaja Zająca, eksperta rynku pracy, ta zmiana może źle wpłynąć na zachowania części pracowników, ponieważ da ona furtkę do nieprawidłowego korzystania ze zwolnień chorobowych.
- Coraz częściej słyszymy o syndromie wypalenia zawodowego, który stał się ogromnym problemem dla tysięcy osób oraz setek przedsiębiorstw. Mamy tu do czynienia z poważną chorobą cywilizacyjną, która dotknęła współczesne społeczeństwo do tego stopnia, że w czerwcu 2019 roku WHO wpisało ją do Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób (ICD). Jest ona aktualizowana okresowo, a jej nowa wersja wejdzie w życie 1 stycznia 2022 roku - tłumaczy Mikołaj Zając, prezes Conperio, firmy zajmującej się kontrolą zwolnień lekarskich.
Oznacza to, że osoby dotknięte tą chorobą będą mogły od nowego roku otrzymać zwolnienie lekarskie.
- Objawy wypalenia zawodowego mogą być tak silne, że nie pozwalają na codzienne wykonywanie zawodowych obowiązków, a brak jakichkolwiek działań i reakcji może spowodować, że pracownik popełnia błędy, skutkujące dotkliwymi konsekwencjami dla firmy. Zaburzenia niewolno bagatelizować, natomiast istnieje ogromne prawdopodobieństwo, iż zapis ten będzie wykorzystywany, jako pretekst do korzystania z nieprawidłowych zwolnień lekarskich - podkreśla szef Conperio.
Czym jest wypalenie zawodowe
Wypalenie zawodowe to długofalowy proces, który powodowany jest przez kilka czynników, m.in. przewlekły stres, nadmierne zmęczenie oraz stawianie sobie zbyt wysokich celów w pracy zawodowej.


KOMENTARZE (12)