Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zwrócił się w czwartek do komisarz UE ds. transportu A. Vălean z postulatem o zwołanie w trybie nadzwyczajnym rady ministrów ds. transportu UE. Chodzi o sytuację kierowców ciężarówek, którzy utknęli w Wielkiej Brytanii w wyniku zamknięcia, a następnie otwarcia przez Francję granicy brytyjsko-francuskiej.

"Szanowna Pani Komisarz, zwracam się do Pani z bardzo pilnym postulatem o doprowadzenie do zwołania w trybie nadzwyczajnym Rady ministrów ds. transportu UE, gdyż z ogromnym niepokojem obserwuję dramatyczną sytuację, jaka ma miejsce w hrabstwie Kent w Wielkiej Brytanii w związku z niedawnym zamknięciem przez Francję granicy brytyjsko-francuskiej, a następnie jej otwarciem - jednakże wraz z wprowadzeniem wymogu przedstawienia przez podróżujących negatywnego wyniku testu na COVID-19" - napisał minister infrastruktury Andrzej Adamczyk w liście skierowanym do komisarz UE ds. transportu Adiny Vălean.
Adamczyk zwrócił uwagę, "że ofiarami jednostronnych środków ustanowionych przez Francję są przede wszystkim kierowcy pojazdów ciężarowych, z których zdecydowana większość pochodzi z Polski, a którzy utknęli w tym szczególnym okresie w Wielkiej Brytanii, bez perspektywy powrotu do domu na Święta Bożego Narodzenia".
Minister podkreślił również, że wprowadzone przez Francję reguły, które zaskoczyły również Wielką Brytanię, na co wskazuje brak pełnego przygotowania władz brytyjskich do zaistniałej sytuacji, nie powinny być akceptowalne dla Komisji Europejskiej, jako niezgodne z opublikowanymi 22 grudnia br. zaleceniami w sprawie skoordynowanego podejścia do podróży i transportu w odpowiedzi na wariant SARS-COV-2 zaobserwowany w Zjednoczonym Królestwie.
"Pomiędzy władzami polskimi a Komisją istnieje pełna zgodność, że w szczególności transport towarowy oraz pracownicy sektora transportu powinni być wyłączeni spod jakichkolwiek ograniczeń/restrykcji w przemieszczaniu się po terytorium UE/EOG" - podkreślił minister.
"Z moich informacji wynika, że sytuacja na granicy brytyjsko-francuskiej nie ulega poprawie w dostatecznym tempie" - zaznaczył.
Jak dodał, "kierowcy nie są poddawani testom w wystarczającym tempie, a co za tym idzie - nie przekraczają granicy tak szybko, jakbyśmy wszyscy sobie tego życzyli". "Co więcej, warunki socjalne w niektórych spośród miejsc, gdzie utworzyły się korki, również nie są zadowalające" - zaznaczył.
Jak ocenił, "jest to nieakceptowalne, zważywszy na fakt, że mówimy o ludziach, dzięki których poświęceniu w roku 2020, w niezwykle trudnych czasach pandemii COVID-19, udało się Unii Europejskiej utrzymać niezakłócone łańcuchy dostaw towarów, niezbędnych dla życia i zdrowia obywateli".

Redakcja poleca
-
Zarządzanie
Rząd zgodził się o poszerzenie tarczy branżowej o kolejne biznesyWsparcie w ramach tzw. tarczy branżowej zostanie rozszerzone na kolejnych sześć kodów PKD i dotyczyć będzie m.in. hoteli, w tym turystycznych obiektów noclegowych i miejsc krótkotrwałego zakwaterowania - poinformował we wtorek resort rozwoju pracy i technologii.
-
-
-
KOMENTARZE (0)