Brytyjska firma, po interwencji związku zawodowego, została zmuszona, by przyznać status pracowników kurierom, którzy wożą dla niej krew i próbki medyczne.

• Firma The Doctors Laboratory, wykonująca transporty medyczne dla narodowej brytyjskiej służby zdrowia musiała przyznać, że na rożnych zasadach najmowała rowerowych kurierów.
• Po interwencji związku zawodowego udało się wymusić na firmie zmianę i ujednolicenie zatrudnienia na korzyść pracowników. Nie była to pierwsza taka sytuacja.
• Po Londynie, z racji dużego ruchu samochodowego zdecydowano się transportować próbki medyczne i krew rowerami, bo jest to szybsze.
W Wielkiej Brytanii nietypowa, bardzo mała grupa zawodowa wywalczyła sobie prawa pracownicze. Mowa o wyspecjalizowanych, londyńskich rowerzystach, których do transportu krwi wykorzystuje brytyjska służba zdrowia. Dokładniej transport krwi jest zadaniem zleconym zewnętrznej firmie, dla której pracują poruszający się na rowerach.
Cykliści są pracownikami firmy londyńskiej The Doctors Laboratory, która przyznała że jej pracownicy transportujący po stolicy Wielkiej Brytanii krew nie są zatrudnieni na etatach, przynajmniej nie wszyscy.
Jak donosił "The Guardian" w czerwcu firma zdecydowała się zrównać status wszystkich, którzy dla niej transportują po Londynie krew.
- The Doctors Laboratory przyznało, że kurierzy byli zatrudniani na różnych podstawach prawnych - pisał brytyjski dziennik. - Teraz w ramach pracy w firmie wszystkim zapewniono status pracowników i wszelkie należne z tego tytułu prawa, w tym dni wolne w święta i stawkę minimalną.
Jak zaznacza "The Guardian" powszechne jest, by w ramach pracy kierowcy w Wielkiej Brytanii byli zatrudniani na różnych formach umów, co praktycznie odbiera im część przywilejów należnych pracownikom.
Analogiczną sytuację miała brytyjska Poczta Królewska, która podnajmowała wiele osób na podobnych zasadach w firmie eCourier. Ten podmiot także musiał zredefiniować swoje podejście do pracowników.



KOMENTARZE (0)