- Polacy powinni zarabiać coraz więcej, a ich poziom życia musi jeszcze szybciej zbliżać się do poziomu życia mieszkańców państw Europy Zachodniej. Nie chodzi tylko o wzrost pensji, ale o wielkość dochodu obywatela, który można przeznaczyć na życie własne i rodziny. Naszą ambicją jest prowadzenie polityki, dzięki której Polacy będą mogli się bogacić - czytamy w programie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości.
Jak partia chce to osiągnąć? Poprzez wzrost płac i emerytur, który - jak wynika z programu wyborczego - ma być stymulowany poprzez podniesienie płacy minimalnej do 2 600 zł od 1 stycznia 2020 r., 3 000 zł w 2021 r. i 4 000 zł w roku 2023. PiS zapowiada też podwyżki w sferach finansowanych ze środków publicznych. - Ponadto będziemy prowadzić aktywną politykę gospodarczą, ograniczającą bezrobocie i tworzącą w ten sposób rynek pracownika, co przy wzroście gospodarczym będzie prowadziło do podnoszenia płac w sektorze prywatnych przedsiębiorstw - piszą politycy. Docelowo polscy pracownicy mają zarabiać - w realnej perspektywie czasowej - 80 proc. średniej unijnej.
Do 1200 zł partia planuje podnieść kwotę emerytury minimalnej. Mówi też o utrzymaniu waloryzacji kwotowo-procentowej. Trzynasta emerytura ma zostać wprowadzona jako stały element wsparcia finansowego emerytów i rencistów. Począwszy od roku 2020 wyniesie ona już 1200 zł. Utrzymamy zostanie wiek emerytalny 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. PiS zapowiada rozwiązanie dla najbiedniejszych emerytów i rencistów. Od 2021 r. osoby, którym przysługiwać będą świadczenia emerytalne na poziomie niższym niż 120 proc. wysokości średniej emerytury, będą mogły liczyć na tzw. 14 emeryturę (program w całości obejmie emerytów i rencistów, których świadczenie nie przekroczy ok. 2900 zł w 2021 r.). Z dodatkowego świadczenia będą mogły również skorzystać osoby, których próg dochodowy zostanie nieznacznie przekroczony. W ich przypadku za podstawę obliczeń przyjmie się mechanizm „złotówki za złotówkę”, emerytura będzie stopniowo obniżana o 1 zł wraz z przekroczeniem o 1 zł kryterium dochodowego dotyczącego łącznego dochodu netto. PiS szacuje, że przyjęcie takiego mechanizmu obliczeń pozwoli skorzystać z programu ok. 90-95 proc. Polaków uprawnionych do emerytury i renty.
PiS zapowiada również walkę z luką płacową. W tym celu planuje podnieść obowiązujące standardy w Kodeksie Pracy i innych ustawach i zapewnić szerszy katalog narzędzi do wyrównywania szans w środowisku zawodowym i do egzekwowania zasad w tym obszarze. Najwięksi pracodawcy co dwa lata będą przeprowadzać ankietę dotyczącą wynagrodzeń. Po to, by wykryć, zaradzić i zapobiegać nieuzasadnionym różnicom w wynagrodzeniach i innych warunkach zatrudnienia kobiet i mężczyzn. Wprowadzą także obowiązek publikowania przez największe firmy raportów o równości wynagrodzeń. W przypadku największych rozbieżności pracodawcy będą musieli opracować plan działania na rzecz wyrównywania wynagrodzeń, w którym określą, w jaki sposób planują zlikwidować różnicę w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn.
Partia mówi też o wprowadzeniu przyjaznych rodzinie środowisk pracy, tak byśmy nie musieli wybierać między życiem zawodowym a rodziną. Zwiększy możliwość łączenia pracy z wychowaniem dziecka przez ułatwienia w podjęciu pracy zdalnej. Do katalogu przypadków, w których pracodawca musi uwzględnić wniosek pracownika o telepracę, dodany zostanie pracownik-rodzic dziecka w wieku 1-3 lat, przy założeniu, że charakter pracy pozwala na wykonywanie jej poza miejscem siedziby naszego pracodawcy. Mowa też o zmianach dających matkom możliwość elastycznych form zatrudniania, w tym możliwość pracy w indywidualnym czasie pracy, wykonywania części zadań w domu (telepraca). Państwo będzie też wspierać pracodawców w tworzeniu tak zwanych
przyzakładowych żłobków i przedszkoli.
Czytaj więcej: Administracja bardziej ceni mężczyzn. Luka płacowa w ministerstwach wciąż spora
W programie wyborczym PiS znajdziemy również szereg obietnic złożonych przedsiębiorcom. To m.in. ograniczanie przyrostu przepisów poprzez zastosowanie zasady „jeden za jeden” (One In One Out) – wprowadzając nowe obciążenie, trzeba jednocześnie zadeklarować usunięcie innego,
równoważnego. W przypadku MŚP wprowadzone zostanie powiązanie składki ZUS z osiąganym dochodem. Pozostali przedsiębiorcy będą rozliczali składki ZUS na obecnych, ryczałtowych zasadach. Czterokrotnie zostanie podniesiony limit, do którego polskie firmy mogą ryczałtowo rozliczać PIT. Granica podniesiona zostanie z 250 tys. euro do 1 mln euro rocznych przychodów.
Obniżona od 2019 roku stawka CIT do 9 proc. obejmie większą liczbę podatników. Limit przychodów dla małego podatnika zostanie podniesiony z 1,2 do 2 mln euro. Ponadto PiS zapowiada, że przeznaczy miliard złotych na strategiczne inwestycje polskich przedsiębiorstw.
KOMENTARZE (0)