PSL chce skrócenie do siedmiu godzin na dobę czasu pracy dla rodzica lub opiekuna, który wychowuje dziecko do 15. roku życia. Ponownie złoży w Sejmie projekt "godzina dla rodziny".

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał, że projekt PSL zmian w Kodeksie pracy - nazywany projektem "godzina dla rodziny" - już raz trafił do Sejmu. Projekt PSL został odrzucony w pierwszym czytaniu w maju 2017 r.; wniosek o jego odrzucenie złożył wówczas klub PiS.
Kosiniak-Kamysz zapowiedział w piątek (30 marca), że ludowcy ponownie złożą projekt na najbliższym posiedzeniu Sejmu (zaplanowanym w dniach 11-12 kwietnia). "Teraz (projekt) zmodyfikowaliśmy, poprawiliśmy. Chcemy, żeby Sejm zajął się nim, jak najszybciej" - oświadczył szef PSL.
Zgodnie z wcześniejszym projektem PSL, ze skróconego czasu pracy w wymiarze 7 godzin na dobę - z zachowaniem prawa do wynagrodzenia za nieprzepracowaną godzinę, mógł korzystać pracownik opiekujący się dzieckiem do ukończenia przez nie 10 roku życia.
Kosiniak-Kamysz uzasadniając propozycję Stronnictwa, wskazał, że Polacy są "jednym z najbardziej zapracowanych narodów w UE". "Pracujemy często ponad swoje siły. Trudno znaleźć czas dla dzieci, dla rodziny, na opiekę nad dziadkami, rodzicami, którzy tej opieki potrzebują. Ta godzina dla rodziny jest po prostu potrzebna" - podkreślił lider PSL.
Według niego, "ciągle musi być sygnał, że jest wsparcie rodziny w Polsce".
Kosiniak-Kamysz - który w piątek w Warszawie, przed wejściem do metra Centrum rozdawał z okazji Wielkanocy rzeżuchę warszawiakom - złożył również życzenia świąteczne.
"Dobrych, błogosławionych, spokojnych świąt Wielkiejnocy, radości rodzinnej, która będzie trwać nie tylko przez najbliższe dni, ale i przez wszystkie nadchodzące miesiące, spokoju i pokoju w rodzinach i naszej ojczyźnie, takiego pojednania, które jest po prostu nam wszystkim potrzebne. Świąt bez polityki, bez nienawiści i zawiści oraz dobrej i radosnej atmosfery" - życzył szef PSL.


KOMENTARZE (0)