Rosnące koszty pracy spowodowane m.in. podniesieniem płacy minimalnej, wdrożeniem Pracowniczych Planów Kapitałowych, czy zniesieniem limitu składek do ZUS. To największa obawa, jaką mają pracodawcy po ogłoszeniu wyniku wyborów parlamentarnych.

- W niedzielę (13 października) wybieraliśmy 460 posłów oraz 100 senatorów.
- Jak dzień później ogłosiła Państwowa Komisja Wyborcza, w sejmie Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 235 mandatów, Koalicja Obywatelska - 134 mandaty, SLD - 49 mandatów, PSL - 30 mandatów, Konfederacja - 11, a Mniejszość Niemiecka - 1 mandat.
- Wśród przedsiębiorców te dane wzbudzają duży niepokój.
- Jeśli obietnice polityków się ziszczą, ogromnym wyzwaniem w każdej firmie będzie podniesienie efektywności pracy. Wszystko dlatego, że bardzo rosną koszty pracy związane z 30-krotnością składek ZUS osób lepiej zarabiających, ale też związane z podniesieniem płacy minimalnej, wdrożeniem PPK, utrzymującą się presją płacową - mówi Katarzyna Lorenc, ekspertka BCC ds. rynku pracy oraz zarządzania i efektywności pracy.
Jak wskazuje, płaca minimalna powinna być pochodną wydajności pracy. Skoro rośnie o 30 proc., wydajność powinna więc – w założeniu – wzrosnąć aż o 30 proc. Jak zaznacza, nie da się jednak aż tak podnieść efektywności rok do roku.
Czytaj więcej: Wydajność polskich pracowników rośnie najszybciej na świecie. A płace wcale nie
- W dobrych latach mieliśmy jej wzrosty o kilka procent, ale w 2016 roku i po nim (pełnych danych jeszcze nie ma), z powodu niewielkich inwestycji, wzrost efektywności pracy był albo ujemny, albo bardzo mały. Wzrost o 30 proc. jest czymś absolutnie niemożliwym - podkreśla Lorenc. Jak twierdzi jednak, trzeba będzie zrobić wszystko, aby się do tego poziomu zbliżyć, bo inaczej może to skutkować drastycznymi podwyżkami cen i narażać na ryzyko utraty kontraktów, a w konsekwencji klientów.
Zdaniem ekspertki BCC, wymagania finansowe zmienią oczekiwania wobec HR-owców. Wyrwą one specjalistów HR z myślenia o potrzebie pozyskiwania pracowników na rzecz twardego myślenia o efektywności pracy, która pozwoli bądź nie utrzymać rentowność firm. - Będzie rosnąć odpowiedzialność ekonomiczna działów HR za wyniki firmy, jak nigdy dotąd, bo – trzeba podkreślić – nigdy nie mieliśmy tak dynamicznego wzrostu kosztów pracy - zauważa Lorenc.


Słowa kluczowe
- BCC
- Katarzyna Lorenc
- wybory parlamentarne 2019
- koszty pracy
- PPK
- ZUS
- płaca minimalna
- wydajność pracownika
KOMENTARZE (0)