Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod
tym linkiem.
- Problemy z interpretacją przepisów dotyczących prewencyjnej kontroli stanu pracowników nie są niczym nowym. Nasiliły się wraz z wejściem w życie przepisów RODO.
- O doprecyzowanie rozwiązań i umożliwianie sprawdzenia, w jakim stanie ich podwładny pełni swoje obowiązki, pracodawcy apelują od lat.
- Sprawą zajął się m.in. Urząd Ochrony Danych Osobowych czy Rzecznik Praw Obywatelskich i Rzecznik MŚP. Teraz pojawiła się nadzieja, że problem zostanie rozwiązany.
O tym, że pracodawcy mają problemy z nieuregulowaną procedurą prewencyjnej kontroli trzeźwości pracownika po raz kolejny RPO informował ministra rozwoju, pracy i technologii Jarosława Gowina w grudniu 2020. Apelował wtedy o przyspieszenie prac nad wprowadzeniem kompleksowej regulacji umożliwiającej przeprowadzanie takiej samodzielnej kontroli pracowników na obecność alkoholu, a także innych środków psychoaktywnych i odurzających.
W jego ocenie pracodawcy powinni mieć możliwość samodzielnej kontroli pracowników na obecność alkoholu czy substancji psychotropowych – z przestrzeganiem ich prawa do prywatności. Szczególnie ważne jest to w przypadku kierowców autobusów, lekarzy, czy obsługi ruchu lotniczego.
Różne interpretacje
Zdaniem UODO art. 221b Kodeksu pracy określa, że tzw. dane szczególnych kategorii, w tym o zdrowiu (a do tych zaliczono stan trzeźwości), pracodawca może przetwarzać, gdy pracownik bądź kandydat do pracy wyrazi na to zgodę i z własnej inicjatywy przekaże takie dane. Wskazuje też, że zgodnie z Ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (art. 17.) - dopiero gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że pracownik stawił się do pracy w stanie po użyciu alkoholu albo spożywał alkohol w czasie wykonywania obowiązków służbowych, kierownik zakładu pracy lub osoba przez niego upoważniona mają obowiązek niedopuszczenia takiej osoby do pracy.
Pracodawca może sprawdzić stan trzeźwości pracownika, ale nie sam - musi w tym celu wezwać na przykład policję (uprawniony organ powołany do ochrony porządku publicznego - przyp. red.).
Z kolei Sąd Najwyższy - jak przypominał RPO - w jednym z wyroków dopuścił stosowanie wyrywkowych kontroli trzeźwości. Możliwe to jest w sytuacjach, w których z uwagi na charakter pracy lub zakładu pracy istnieje ryzyko zagrożenia dla życia i zdrowia. Wskazał zarazem, że poddanie się profilaktycznym badaniom na trzeźwość należy zakwalifikować do podstawowych obowiązków pracownika, a uchylenie się od tego należy traktować jako ich naruszenie.
Do RPO cały czas wpływają skargi pracowników, kwestionujące uprawnienia pracodawców do przeprowadzania kontroli.
O wyjaśnienie tej kwestii apelowali również sami pracodawcy, którzy chcą mieć narzędzia do kontrolowania bezpieczeństwa w miejscu pracy.
- Najwyższym, zgodnym z prawem celem jest zapewnienie bezpieczeństwa w miejscu pracy. Badanie trzeźwości przez pracodawcę uznać należy za działanie prewencyjne. Kiedy badanie to potwierdzi przypuszczenia i okaże się, że pracownik przystępuje do pracy nietrzeźwy – w dalszej kolejności powinien zostać przekazany organom policji do badania ostatecznie potwierdzającego jego stan - przekonywała kilka miesięcy temu Grażyna Spytek-Bandurska, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich i Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE).
Resort pracuje nad zmianami
O trwających w MRPiT pracach nad rozwiązaniami prawnymi poinformowała w piśmie skierowanym do RPO wicemarszałek Iwona Michałek.
"Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii nie ustaje w działaniach mających na celu uregulowanie kwestii przeprowadzania przez pracodawców prewencyjnych kontroli trzeźwości pracowników, a także kontroli na obecność środków działających podobnie do alkoholu w ich organizmach. W chwili obecnej nadal trwają prace wewnątrz resortu, poprzedzające oficjalne rozpoczęcie procedury legislacyjnej w tym zakresie" - podkreśla Michałek w piśmie do RPO.
Resort wyjaśnia, że regulacja powinna objąć dwie kategorie sytuacji. W pierwszej kolejności winno się umożliwić pracodawcom – pod warunkiem spełnienia określonych warunków – wprowadzenie prewencyjnej kontroli pracowników na obecność alkoholu lub środków działających podobnie do alkoholu, a także określić ogólne zasady przeprowadzania takich kontroli.
Druga kwestia to wprowadzenie kompleksowej regulacji, określającej podstawy do niedopuszczenia przez pracodawcę do wykonywania pracy pracownika, wobec którego zachodzi uzasadnione podejrzenie, że stawił się do pracy w stanie po użyciu alkoholu lub środków działających podobnie do alkoholu lub spożywał alkohol lub zażywał takie środki w czasie pracy (na wzór obecnie obowiązujących w Ustawie z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi).
Zdaniem resortu, obowiązek niedopuszczenia do wykonywania pracy powinien również zachodzić wobec pracownika, u którego przeprowadzona przez pracodawcę kontrola trzeźwości lub kontrola na obecność środków działających podobnie do alkoholu wykaże obecność alkoholu lub ww. środka.
Kontrola i dwa tryby
Resort pracy podał, że we wstępnym, roboczym projekcie regulacji przewidziano dwa tryby prowadzące do niedopuszczenia pracownika znajdującego się w stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu w czasie pracy.
Pierwszy - na podstawie uzasadnionego podejrzenia pracodawcy – w odniesieniu do pracowników nieobjętych kontrolą trzeźwości lub kontrolą na obecność środków działających podobnie do alkoholu (zarówno w przypadku, gdy pracodawca w ogóle nie wprowadził takiej kontroli, jak i w odniesieniu do części pracowników, którzy nie spełniają ustawowych przesłanek objęcia kontrolą).
Drugi - w wyniku przeprowadzenia prewencyjnej kontroli trzeźwości lub kontroli na obecność środków działających podobnie do alkoholu i uzyskania wyniku wskazującego na znajdowanie się przez pracownika w stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu.
Z kolei w zakresie określenia celów przetwarzania przez pracodawcę danych o obecności alkoholu lub środków działających podobnie do alkoholu w organizmie pracownika resort nawiązał współpracę z UODO. W ten sposób instytucje chcą opracować przepisy, które nie będą naruszały obowiązującego już prawa.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)