×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

KE proponuje dyrektywę ws. pracowników. Zyskać mają najsłabsi

  • Autor: PAP/JS
  • 21 gru 2017 16:54

KE zaproponowała dyrektywę ws. bardziej przejrzystych i przewidywalnych warunków pracy w UE. Przepisy mają objąć też 2-3 mln pracowników, którzy teraz nie są chronieni. Bruksela zapewnia, że nie zabija elastyczności rynku pracy, a walczy z nadużyciami.

KE proponuje dyrektywę ws. pracowników. Zyskać mają najsłabsi
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 23 września 2022
REKLAMA
Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.

• Nowe przepisy obejmą różne formy zatrudnienia m.in. pracowników domowych, osoby pracujące w bardzo niewielkim wymiarze godzin lub w ramach bardzo krótkoterminowych umów.

• Regulacje mają dotyczyć również nowych form zatrudnienia, takich jak praca na żądanie, w systemie bonów usługowych lub za pośrednictwem platform internetowych, jak w przypadku kierowców Ubera.

• Projekt dyrektywy przewiduje, że pracodawca nie może również zabronić pracownikowi świadczenia pracy dla kogoś innego.

"Dzisiaj proponujemy europejskie reguły, które dadzą milionom europejskich pracowników bardziej przejrzyste i przewidywalne warunki pracy" - powiedziała na konferencji prasowej w Brukseli komisarz ds. zatrudnienia i spraw społecznych Marianne Thyssen.

Zaproponowana przez Komisję dyrektywa nie odnosi się do kwestii socjalnych, wprowadza natomiast nowe minimalne normy mające dać pracownikom większą jasność w zakresie ich warunków pracy. Nowe przepisy mają być odpowiedzią na coraz bardziej upowszechniające się niestandardowe formy zatrudnienia, dalekie od typowego etatu.

"Dzisiejsza gospodarka potrzebuje elastycznych form pracy, ale elastyczność musi być połączona z minimalną ochroną. Przede wszystkim jest potrzeba większej przejrzystości, żeby było jasne, czego pracodawca i pracownik oczekują od siebie nawzajem" - wskazywała Thyssen.

Potencjalnie największe konsekwencje będzie miała zmiana wynikająca z nowej definicji, kto jest pracownikiem, a kto nim nie jest. Dotychczas państwa członkowskie miały dowolność w tej sprawie, co prowadziło do sytuacji, w której często osoby związane nietypowymi umowami z pracodawcami nie były uznawane za pracowników.

Miało to daleko idące skutki, jeśli chodzi o przysługujące w związku z tym prawa. Kwestia była problematyczna i prowadziła do sporów, które musiał rozstrzygać nawet Trybunał Sprawiedliwości UE. Teraz KE na podstawie wykładni z orzeczeń TSUE proponuje dostosowanie pojęcia pracownika do nowych realiów.

"Pracownik to osoba, która pracuje na usługach kogoś innego, pod czyimś kierownictwem, za wynagrodzenie. Jeśli te warunki są spełnione, to oznacza, że jesteś pracownikiem i nowa dyrektywa cię obejmuje" - tłumaczyła komisarz. Dodała, że jeśli ktoś nie jest pracownikiem, to jest samozatrudniony i ma inny rodzaj kontraktu, którego nie dotyczy prawo pracy.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: KE proponuje dyrektywę ws. pracowników. Zyskać mają najsłabsi

Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA