Wicepremier Beata Szydło poinformowała o efektach prac nad ustawą dotyczącą emerytur dla matek mających co najmniej czworo dzieci. Pierwsza wersja dokumentu jest już gotowa. Projekt czeka na akceptację primera Mateusza Morawieckiego.

- Wicepremier, szefowa Komitetu Społecznego Rady Ministrów Beata Szydło zapewniła w wywiadzie dla "Gościa Niedzielnego" o chęci kontynuacji i rozwoju programów prospołecznych.
- - Programy te rozumiemy nie jako koszty, ale jako najlepszą z możliwych inwestycji - podkreśliła.
- Prawo do minimalnej emerytury zyskać mają matki wychowujące co najmniej czworo dzieci.
Wicepremier pytana była o obietnice, które złożyła w tym zakresie w czasie kwietniowej konwencji PiS i Zjednoczonej Prawicy.
- Jeśli chodzi o emerytury dla matek mających co najmniej czworo dzieci, jest gotowa pierwsza wersja projektu. Jeśli będzie akceptacja premiera, skierujemy go do konsultacji. Chcemy, żeby odbyły się one w okresie wakacyjnym, a we wrześniu ustawa mogłaby trafić do Sejmu. Od nowego roku mogłaby zacząć obowiązywać - powiedziała wicepremier.
Jak wyjaśniła, celem projektu jest to, by docenić te mamy, które urodziły bądź wychowały co najmniej czworo dzieci. - Jeśli nigdy nie pracowały, ustawa zagwarantuje im najniższą emeryturę, a jeśli otrzymują mniej, niż wynosi najniższa emerytura, zostanie ona dopełniona do jej wysokości. To dotyczy też mam, które były ubezpieczone w KRUS-ie. To będzie znaczące wsparcie dla rolników - powiedziała Szydło.
Czytaj więcej: Pracownicy odchodzą, nie ma chętnych do pracy. To efekt 500 plus?
- Drugim celem projektu jest stworzenie możliwości poprawienia sytuacji finansowej osób, które obecnie mają najniższe uposażenie emerytalne lub w ogóle go nie mają. Natomiast mamom, które są czynne zawodowo, ale też mają co najmniej czworo dzieci, zaproponujemy możliwość przeliczenia wyższej emerytury - zaznaczyła. Jak podkreśliła, ustawa roboczo nazywa się "Mama plus", ale dotyczy również ojców w przypadku, gdy to oni wychowywali dzieci.
Na pytanie o to, jak rozumieć sformułowanie "wychowały", Szydło zaznaczyła, że warunkiem otrzymania "matczynej emerytury" będzie posiadanie czworga dzieci. Na pytanie, czy kobieta otrzyma ją także wówczas, gdy część dzieci nie będzie dorosła, Szydło odpowiedziała twierdząco.

KOMENTARZE (0)