-
- •10 lut 2021 18:42
Indie to kolejny kraj, który rozważa wprowadzenie 4-dniowego tygodnia pracy. Rząd Indii finalizuje zasady nowych kodeksów pracy, według których firmy mogłby elastycznie kształtować liczbę dni roboczych.

Nowe kodeksy pracy mają zapewnić firmom możliwość wprowadzenia czterech dni roboczych w tygodniu, nawet jeśli limit 48 godzin pracy w tygodniu pozostanie nienaruszony - wyjaśnił sekretarz ds. pracy i zatrudnienia Apurva Chandra w indianexpress.com.
Oznacza to, że jeśli dni robocze zostaną skrócone, dniówki będą dłuższe. Na przykład, cztery dni robocze w tygodniu będą musiały odpowiadać 48 godzinom pracy w tygodniu, co spowoduje codzienne zmiany w wymiarze 12 godzin, które odpowiednio zmniejszą się, jeśli będzie pięcio- lub sześciodniowy tydzień pracy. Sekretarz Pracy wyjaśnił jednak, że zmniejszenie liczby dni roboczych nie oznacza skrócenia płatnego urlopu.
Zapewnienie elastyczności w przepisach kodeksu pracy oznacza, że firmy nie będą potrzebowały wcześniejszej zgody rządu na wprowadzenie tego rozwiązania.
Czytaj też: Czterodniowy tydzień pracy coraz bliżej
Proces tworzenia przepisów jest już w toku i prawdopodobnie zostanie zakończony w nadchodzącym tygodniu. "Wszystkie zainteresowane strony są również konsultowane w tworzeniu zasad. To ministerstwo będzie wkrótce w stanie wprowadzić w życie cztery kodeksy, tj. Kodeks płac, Kodeks stosunków przemysłowych, Kodeks BHP i kodeks ubezpieczeń społecznych," powiedział Chandra. Miałoby to nastąpić 1 kwietnia 2021 roku. W ten sposób zostałyby połączone 44 obowiązujące obecnie ustawy dotyczące przepisów prawa pracy.
Czytaj też: Czterodniowy tydzień pracy. Bogaci są za. A my?
O potrzebie skrócenia czasu pracy - z uwagi na solidarność z bezrobotnymi - mówiła także podczas pandemii premier Finlandii Sanna Marin. Jacinda Ardern, premier Nowej Zelandii zapowiedziała, że w ramach walki ze skutkami koronawirusa będzie promowała skrócenie tygodnia pracy do czterech dni.
Światowe korporacje testują z kolei krótsze dniówki – z dobrymi efektami, jeśli chodzi o produktywność i koszty.


KOMENTARZE (0)