- Posłowie PSL-Kukiz’15 wraz ze związkowcami z OPZZ podjęli kolejne działanie w walce o emerytury stażowe - złożyli w Sejmie projekt ustawy.
- Według ekspertów z branży HR wprowadzenie emerytury stażowej pozwoli uzyskać świadczenie emerytalne jeszcze młodszym osobom, co nie wpłynie na poprawę sytuacji na rynku pracy.
- Jak wskazuje Michał Młynarczyk, szef firmy Devire, jeśli pomysł zostałby wprowadzony w życie, to z rynku zniknęłoby nawet 400 tys. wartościowych pracowników.
Pomysł wprowadzenia emerytur stażowych w Polsce nie jest nowy - OPZZ forsuje go od 2010 roku. W 2016 z podobną inicjatywą wyszli przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego. Do tej pory nie udało się jednak przekonać do niego rządzących. Teraz posłowie PSL-Kukiz’15 wraz ze związkowcami z OPZZ podjęli kolejne działanie w walce o emerytury stażowe - złożyli w Sejmie projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych.
Autorzy pomysłu chcą umożliwić pracownikom o długim stażu pracy przejście na emeryturę przed osiągnięciem ustawowego wieku emerytalnego. Proponowane rozwiązanie dotyczyć ma kobiet, które mają okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 35 lat oraz ukończone 55 lat, a także mężczyzn, mających okres składkowy i nieskładkowy co najmniej 40 lat oraz ukończone 60 lat.
– Jest to docenienie tych, którzy odprowadzają składki i ciężko pracują, żeby mieli prawo wyboru. Istotą tego projektu jest prawo wyboru przez pracownika, czy jest w stanie dalej pracować, czy chce skorzystać z prawa do emerytury – podkreślił lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zbyt wcześnie na emeryturę
Jak zauważa Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, przedstawiona propozycja wprowadzenia emerytur stażowych jest zbliżona do tej, która jest obecna w debacie publicznej już od kilku miesięcy. Potencjalne różnice sprowadzają się do kwestii związanych z tym, czy do stażu wliczane są wyłącznie okresy składkowe czy też składkowe razem z nieskładkowymi – a także tego, czy zdefiniowany jest wiek, po którego przekroczeniu możliwe jest nabycie prawa do emerytury stażowej.
– Zaproponowany minimalny okres stażu jest krótki, zwłaszcza w przypadku kobiet. Kobieta przechodząca na emeryturę w wieku 55 lat, ze stażem 35 lat, średnio pobierałaby świadczenie przez kolejne 28 lat. Oznacza to, że stosunek okresów składkowych i nieskładkowych do okresu życia na emeryturze wynosiłby 1,25:1. To zdecydowanie niewystarczający czas do wypracowania świadczenia w adekwatnej wysokości – wyjaśnia Kozłowski.
Ekspert FPP zaznacza również, że nie można ignorować aspektu finansowego takiego rozwiązania. Jak szacuje ZUS, dla wariantu emerytur stażowych 40/35 lat z uwzględnieniem okresów składkowych i nieskładkowych w stażu, roczny wzrost wydatków FUS w niektórych latach to aż 15 mld zł rocznie, a zmniejszenie wpływów – 11 mld zł rocznie.
- Obniżenie wieku emerytalnego i tak umożliwiło wielu osobom istotnie wcześniejsze kończenie aktywności zawodowej. W takiej sytuacji dodatkowe wprowadzanie emerytur stażowych wydawałoby się krokiem za daleko - dodaje Kozłowski.
Problem ten zauważa również Katarzyna Siemienkiewicz, ekspert Pracodawców RP ds. prawa pracy. Jej zdaniem emerytura stażowa będzie oznaczała jeszcze wcześniejsze przejście na emeryturę niż stanowią obecne progi wiekowe, które przecież i tak nie są wygórowane.
– Wprowadzenie emerytury stażowej spowoduje obniżenie wieku emerytalnego, co również wpłynie na wielkość świadczeń wypłacanych z Funduszu w przyszłości. Z danych GUS wynika, że w naszym kraju od wielu lat przybywa emerytów. W 2017 roku ich liczba wyniosła ok. 6,4 mln osób. Tym samym osoby powyżej 60. roku życia stanowiły 24,2 proc. Polaków. Jeszcze 20 lat temu liczba osób pobierających emeryturę była o połowę mniejsza – ocenia Katarzyna Siemienkiewicz.
W podobnym tonie wypowiada się Michał Młynarczyk, dyrektor zarządzający firmą rekrutacyjną i outsourcingową Devire. – Podczas gdy kraje Unii Europejskiej zwiększają wiek emerytalny, w Polsce planuje się jego obniżenie. Wcześniejsze świadczenia otrzymują tylko seniorki na Białorusi i w Mołdawii, a norma unijna wynosi 67 lat – mówi.
Problemy na rynku pracy
Katarzyna Siemienkiewicz podkreśla, że na rynku pracy już teraz odczuwalny jest brak pracowników, będący efektem niżu demograficznego, jaki dotyka Polskę. W kolejnych latach ten problem będzie narastał. Wprowadzenie emerytury stażowej z zaproponowanym progiem stażu pracy pozwoli uzyskać świadczenie emerytalne jeszcze młodszym osobom, co nie wpłynie na poprawę sytuacji na rynku pracy.
– Mając na uwadze prognozy demograficzne, z punktu widzenia ekonomii i finansów państwa zasadne jest wydłużanie wieku emerytalnego, a nie skracanie go – dodaje.
Na problemy demograficzne zwraca uwagę także Michał Młynarczyk. Jak wskazuje, żyjemy coraz dłużej, a liczba starzejącego się społeczeństwa znacznie przewyższa liczbę osób wkraczających w wiek produkcyjny. To znaczy, że deficyt środków na opiekę zdrowotną i socjalną dla emerytur będzie jeszcze większy.
– Jeśli pomysł zostałby wprowadzony w życie, to z rynku zniknęłoby nawet 400 tys. wartościowych pracowników – tak wynika z danych GUS. Jednocześnie firmy od przeszło trzech lat borykają się z brakiem pracowników. Mowa zarówno o pracownikach fizycznych, jak i wykwalifikowanej kadrze specjalistycznej. Emerytury stażowe pogłębią ten problem. Biorąc pod uwagę i tak niski współczynnik aktywności zawodowej w Polsce, powinniśmy raczej skupić się na aktywizacji pokoleń, szczególnie w czasach "srebrnej ekonomii" – wylicza Michał Młynarczyk.
Problemem może być również wysokość świadczeń emerytalnych. Michał Młynarczyk podkreśla, że wprowadzenie emerytur stażowych spowoduje, że liczba emerytów lawinowo wzrośnie. Dodatkowo skróci się okres odprowadzania składek, a wydłuży czas pobierania emerytur, więc będą one jeszcze niższe niż obecnie.
– Rozwiązanie to miałoby swoje uzasadnienie, jeśli byłoby dobrowolne. Osoba, która zdecyduje się szybciej przestać pracować, będzie musiała liczyć się z niższą emeryturą, ponieważ otrzyma proporcjonalnie mniejszą wypłatę. Nadal jednak będzie to dużym obciążeniem ekonomicznym dla państwa – podsumowuje Michał Młynarczyk.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (44)