W pierwszym kwartale 2020 roku zgłoszono 14 140 osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy. To aż o 10,5 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2019 roku.

- Główny Urząd Statystyczny podał dane na temat wypadków przy pracy w pierwszym kwartale 2020 roku.
- Okazuje się, że ich liczba mocno spadła. W porównaniu z analogicznym okresem 2019 roku aż o 10,5 proc.
- Najwyższy wskaźnik wypadkowości odnotowano w województwie warmińsko-mazurskim, a najniższy w województwie mazowieckim.
Jak podaje GUS, osoby poszkodowane w wypadkach śmiertelnych stanowiły 0,2 proc. wszystkich poszkodowanych. To poziom podobny do ubiegłorocznego. Natomiast zmniejszyła się liczba osób poszkodowanych w wypadkach ciężkich (o 10 proc.) oraz w wypadkach z innym skutkiem (o 10,5 proc.).
Zmniejszyła się również liczba osób poszkodowanych przypadająca na 1000 pracujących (tzw. wskaźnik wypadkowości) odpowiednio z 1,17 do 1,04. Najwyższy wskaźnik wypadkowości odnotowano w województwach: warmińsko-mazurskim (1,40) i opolskim (1,37), a najniższy w województwach: mazowieckim (0,67), małopolskim (0,82) i podkarpackim (0,86).

Najmniej wypadkowymi branżami były: informacja i komunikacja (0,20), działalność finansowa i ubezpieczeniowa oraz działalność profesjonalna, naukowa i techniczna (po 0,26).

Nieprawidłowe zachowanie się pracownika było przyczyną 61 proc. wypadków przy pracy. Natomiast niewłaściwy stan czynnika materialnego (na przykład wady konstrukcyjne maszyn czy narzędzi, brak lub niewłaściwe zabezpieczenie), niewłaściwa organizacja pracy, nieumiejętne posługiwanie się urządzeniami czy niewłaściwe samowolne zachowanie się pracownika jako przyczyny wypadku występowały dużo rzadziej (każda po poniżej 10 proc.).
Najczęściej do wypadku dochodziło, gdy pracownik poruszał się (36,2 proc.). Umiejscowienie doznania urazu? 79,2 proc. osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy doznało urazu rąk lub nóg.


KOMENTARZE (0)