-
- •5 maj 2022 0:01
Urlop od siły wyższej, możliwość pracy zdalnej dla rodziców dzieci do lat 8 czy dodatkowy pięciodniowy urlop opiekuńczy - to tylko początek długiej listy zmian, jakie w Kodeksie pracy w ramach dyrektywy rodzicielskiej zapowiada minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. - To są te rozwiązania, które są bardzo oczekiwane przez młodych ludzi, a zależy nam na tym, żeby przede wszystkim wyjść z pułapki niskiej dzietności - podkreśla szefowa MRiPS.

Projekt zmian trafił w połowie lutego do uzgodnień międzyresortowych. Nowelizacja Kodeksu pracy ma na celu wdrożenie dwóch unijnych dyrektyw. Chodzi o dyrektywę w sprawie przejrzystych i przewidywalnych warunków pracy w Unii Europejskiej i o tzw. dyrektywę rodzicielską. Oba dokumenty Polska powinna wdrożyć odpowiednio do 1 i 2 sierpnia 2022 r.
- Jeżeli chcemy realizować skuteczną prorodzinną politykę, to wdrożenie dyrektywy rodzicielskiej jest konieczne. Przy strategii demograficznej, którą przygotowujemy, młodzi ludzie jednoznacznie jako za niezbędną uważają właśnie możliwość łączenia życia zawodowego z życiem rodzinnym - podkreśla Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej
Proponowane zmiany dotyczą między innymi urlopów ojcowskich i rodzicielskich. Do tej pory dwutygodniowy urlop ojcowski można było wykorzystać do 24. miesiąca życia dziecka, po zmianie ten czas ma się skrócić do 12 miesięcy. W zamian resort proponuje jednak dodatkowy 9-tygodniowy urlop rodzicielski.
- To powoduje że 32-tygodniowy urlop rodzicielski wydłuży się o kolejne 9 tygodni. Będzie można wykorzystać ten urlop do 6. roku życia dziecka - mówi Maląg w rozmowie z PulsHR.pl i dodaje że wprowadzane zmiany mają też być korzystne finansowo.
- Dzisiaj mama może wystąpić o urlop macierzyński, który jest w 100 proc. płatny (on oczywiście będzie dalej w 100 proc. płatny) i urlop rodzicielski, który dzisiaj jest płacony w sumie tak, że jeżeli średnio byśmy wyliczyli, to jest to 67,5 proc. Ale kiedy mama występuje o długi urlop (rodzicielski tuż po macierzyńskim - red.), jest on płatny 80 procent. Po wprowadzonych zmianach będzie to 81,5 procent, a więc korzystniej finansowo - podkreśla Marlena Maląg.
Rewolucja czeka także także pracę zdalną, która do tej pory funkcjonowała na podstawie przepisów "covidowych" - teraz na stałe trafić ma do Kodeksu pracy i stać się częścią realizacji dyrektywy rodzicielskiej. Resort chce, by po zmianie przepisów praca zdalna była wyborem pracownika, a nie poleceniem pracodawcy.
- Tutaj będzie porozumienie pomiędzy pracodawcą, a pracownikiem. Przede wszystkim takiej pracy zdalnej, elastycznego czasu pracy nie będzie można odmówić osobie, która wychowuje dziecko do 8. roku życia - chodzi o możliwość łączenia pracy zawodowej z życiem rodzinnym. Nie ukrywamy, że jako Ministerstwo Rodziny jesteśmy mocno zmobilizowani, aby tę dyrektywę wprowadzić. - dodaje szefowa MRiPS


Słowa kluczowe
- Kodeks pracy
- prawo pracy
- unijna dyrektywa
- Marlena Maląg
- wideo
- EEC 2022
- Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej
- urlopy
- urlop rodzicielski
- urlop macierzyński
KOMENTARZE (10)