• Komisja Europejska zapowiedziała, że uważnie przeanalizuje zastrzeżenia parlamentów 11 krajów unijnych do propozycji zmian w dyrektywie o pracownikach delegowanych.
• Zdaniem Komisji propozycja ta jest wyważona i zgodna z zasadą pomocniczości.

Rzecznik KE ds. zatrudnienia i spraw socjalnych Christian Wigand potwierdził, że Komisja otrzymała tzw. żółtą kartkę w sprawie projektu rewizji dyrektywy o pracownikach delegowanych. We wtorek (10 maja) o północy upłynął termin zgłaszania przez parlamenty narodowe krajów unijnych zastrzeżeń do propozycji przepisów, jeżeli uznają, że nie jest ona zgodna z zasadą pomocniczości. Według tej zasady UE nie powinna regulować spraw, które mogą być lepiej rozwiązane przez same kraje członkowskie.
"Uważamy, że nasza propozycja jest wyważona i zgodna z zasadą pomocniczości. Ale oczywiście uważnie przyjrzymy się opiniom parlamentów narodowych" - powiedział Wigand.
Jak dodał, KE szczegółowo przeanalizuje argumenty parlamentów narodowych i podejmie decyzję o dalszych krokach w sprawie swojej propozycji. Nie ma terminu na podjęcie decyzji, ale - jak powiedział rzecznik - dla KE jest to sprawa dość pilna.
"Dla Komisji kluczowe znaczenie ma to, by utrzymać poparcie firm i obywateli dla wspólnego rynku i nadal promować swobodę przepływu osób na zasadach, które są jasne, uczciwe dla wszystkich i przestrzegane" - powiedział Wigand.
"Od początku było jasne, że różne kraje mają odmienne opinie. Niektórzy chcą głębszych zmian w dyrektywie o pracownikach delegowanych, a inne mniejszych. W interesie wszystkich krajów jest to, by zasady były jasne i by były przestrzegane" - dodał.
Propozycja zmiany dyrektywy o pracownikach delegowanych przyjęta przez KE 8 marca zakłada, że pracownik wysłany przez pracodawcę do innego kraju UE na pewien czas powinien mieć prawo do takiego samego wynagrodzenia, jak pracownik lokalny, a nie tylko do płacy minimalnej. Miałby otrzymywać np. premie czy dodatki przysługujące pracownikom lokalnym. Według propozycji, gdy okres delegowania pracownika przekroczy 2 lata, powinien on być w pełni objęty przez prawo pracy kraju goszczącego.

KOMENTARZE (0)