- GUP i Urząd Miasta Krakowa zwraca uwagę, że podejmując tu pracę i odprowadzając podatki, obcokrajowcy wspierają lokalny samorząd i wzmacniają kapitał społeczny.
- "Właśnie wchodzi w życie ustawa o zmianie ustawy o cudzoziemcach. Nowe regulacje spowodują znaczny wzrost liczby zgłaszanych do urzędów pracy oświadczeń. Prognozujemy, że osiągnie on poziom około 50 tys." - mówi Waldemar Jakubas, zastępca dyrektora GUP w Krakowie.
- Obecnie najwięcej spośród obcokrajowych, zameldowanych jest w Krakowie na pobyt stały i czasowy Ukraińców. Dalej są Białorusini i Rosjanie.
Celem „Krakowskiego Obserwatorium Rynku Pracy” jest zobrazowanie trendów występujących na krakowskim rynku pracy oraz przeciwdziałanie powstaniu negatywnych zjawisk w tym obszarze poprzez bieżące analizowanie publikowanych badań i statystyk w zakresie społeczno-gospodarczym.
„Raport składa się z dziewięciu części poprzedzonych wprowadzeniem identyfikującym obszar analizy. Poszczególne treści raportu odpowiadają wybranym obszarom tematycznym usług realizowanych przez Grodzki Urząd Pracy w Krakowie. Wybrane obszary tematyczne podtrzymują dotychczasową perspektywę obserwacyjno-analityczną dla najistotniejszych zdarzeń na krakowskim rynku pracy – uzupełniając ją o dodatkowe elementy uznane za szczególnie istotne” – czytamy na początku opracowania.
Nowe regulacje – więcej zezwoleń, więcej miejsc pracy?
Sporo miejsca w najnowszym wydaniu Obserwatorium poświęcono wpływowi imigrantów na rozwój gospodarki i wspólnoty lokalnej.
„Właśnie wchodzi w życie ustawa o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw, która ma na celu przede wszystkim usprawnienie postępowań dotyczących udzielania cudzoziemcom zezwoleń na pobyt czasowy. Nowe regulacje spowodują znaczny wzrost liczby zgłaszanych do urzędów pracy oświadczeń. Prognozujemy, że osiągnie on poziom około 50 tys. Liczba zgłoszonych ofert pracy, których celem jest uzyskanie informacji starosty, może teraz wynieść nawet około 6 tys., co przyniesie mniej więcej 25-28 tys. miejsc pracy” – mówi cytowany przez Urząd Miasta Krakowa Waldemar Jakubas, zastępca dyrektora Grodzkiego Urzędu Pracy w Krakowie ds. rynku pracy.
Sprawdź też Luka kadrowa coraz większa. Sytuację ratują cudzoziemcy.
W stolicy Małopolski zameldowanych na pobyt stały i czasowy jest prawie 26 tysięcy obcokrajowców. Największą grupę stanowią obywatele Ukrainy – blisko 46 proc. ogółu zameldowanych cudzoziemców. W dalszej kolejności są Białorusini - 10,15 proc., Rosjanie – 4,6 proc., Hindusi – 4,1 proc. oraz Włosi - 2,94 proc. Tak wynika z danych Wydziału Spraw Administracyjnych Urzędu Miasta Krakowa z początku stycznia br.
Liczba oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcom w 2021 r. (Fot. GUP w Krakowie)
Monopol na pracę dla Ukraińców? Już nie
Zarówno magistrat, jak i GUP w Krakowie zwracają uwagę, że cudzoziemcy przyczyniają się nie tylko do zwiększenia dochodów bezpośrednich i pośrednich państwa, ale także swoimi podatkami znacząco wspierają lokalny samorząd. Wskazują również na wagę aspektu społecznego ich zatrudniania, polegającego na tworzeniu nowych relacji społecznych oraz wzroście zaangażowania w działanie lokalnych wspólnot czy organizacji.
– Przestaje już być prawdziwy mit mówiący, że monopol na pracę dla cudzoziemca w Krakowie mają Ukraińcy. Wprawdzie mimo wszystko jest to dalej największa grupa narodowościowa, korzystająca z formy legalizacji zatrudnienia, w oparciu o oświadczenie o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi w Grodzkim Urzędzie Pracy w Krakowie, to jednak w ostatnim roku odnotowano także znaczący wzrost zarówno oświadczeń dla Gruzinów, jak i Białorusinów – wyjaśnia wicedyrektor GUP Waldemar Jakubas.
Zobacz Na rynku brakuje ludzi do prostych prac. Ratunkiem są cudzoziemcy.
Za 10 lat z rynku pracy zniknie ok. 1 mln osób
Zgodnie z prognozami demograficznymi w ciągu najbliższych 10 lat z polskiego rynku pracy zniknąć ma ok. 1 mln osób. Negatywnie odbije się to zarówno na przedsiębiorcach i branżach usługowych (brak rąk do pracy), jak i budżecie państwa oraz samorządów z powodu mniejszych składek i podatków. Spadnie ponadto konsumpcja wewnętrzna i osłabią się możliwości produkcyjne oraz mniejsza liczba pracowników przełoży się na mniejsze składki odprowadzane na fundusz emerytalny.
„Brak rąk do pracy zauważalny jest w szczególności w produkcji, budownictwie i usługach. Rozwój technologii i spowodowany tym wzrost efektywności pracy, pozwala wprawdzie zastępować część brakujących pracowników robotami czy automatami, ale jest to na razie możliwe jedynie w niektórych firmach i branżach” – sygnalizuje UM Krakowa.
Magistrat przypomina, że już w 2019 r. na jego zaproszenie oraz Izby Przemysłowo-Handlowej, w urzędzie miasta zebrali się delegaci największych miast: Warszawy, Gdańska, Poznania, Łodzi, Rzeszowa, Lublina i Białegostoku oraz liderzy samorządów gospodarczych zrzeszających pracodawców z całej Polski, przedstawiciele Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego i Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie, a także przedstawiciele korpusu dyplomatycznego i radcy prawni. Poza wystosowaniem apelu do rządu, dyskutowano nad wypracowaniem konkretnych przepisów, które ułatwiłyby przyjmowanie i zatrudnianie cudzoziemców w Polsce.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)