Niektóre branże w Polsce są zdominowane przez pracowników ze Wschodu, a wiele firm nie byłoby w stanie bez nich prowadzić działalności.

• W ubiegłym roku pracodawcy złożyli ok. 1 mln 300 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi.
• Według szacunków, w tym roku liczba ta przekroczyć może 2 miliony.
• Branża budowlana, HoReCa, przemysł stoczniowy czy zbiory owoców to obszary zdominowane w Polsce przez pracowników ze Wschodu.
- Biznesowo, a także kulturowo nasz rynek dojrzewa do tego, aby korzystać z potencjału cudzoziemców jako pracowników. W przemyśle produkcyjnym jest już wiele firm, które bez kadry z Ukrainy zwyczajnie nie byłyby w stanie sobie poradzić i prowadzić bieżącej działalności. Branża budowlana, HoReCa, przemysł stoczniowy czy zbiory owoców to obszary zdominowane przez pracowników ze Wschodu – mówi Marcin Kołodziejczyk, dyrektor ds. rozwoju projektów międzynarodowych w Grupie Progres.
Polska brama do Europy
Od kilku już lat padają kolejne rekordy składanych przez pracodawców oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi czy wydawanych obcokrajowcom pozwoleń na pracę. W ubiegłym roku pracodawcy złożyli ok. 1 mln 300 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi (w ramach obowiązującej nadal uproszczonej procedury obejmującej Armenię, Białoruś, Gruzję, Mołdawię, Rosję i Ukrainę).
Czytaj też: Liczba cudzoziemców w Polsce rośnie. Wnioski składa coraz więcej Białorusinów i Hindusów
W tym roku mówi się, że liczba ta przekroczyć może 2 miliony. Ogromna większość dotyczy Ukraińców. Liczbę obywateli tego kraju przebywających obecnie w Polsce w celach zarobkowych szacuje się na ponad milion osób, co znajduje odzwierciedlenie w różnych miejscach, fabrykach, plantacjach, restauracjach, hotelach, stacjach paliw, ale także w centrach usług biznesowych.
W ostatnim czasie wielu Ukraińców zwlekało z przyjazdem do Polski czekając na wprowadzenie ruchu bezwizowego, co znacznie przyspieszało i obniżało im koszty proceduralne. Poparcie zniesienia wiz krótkoterminowych dla Ukraińców przez europosłów i zaakceptowanie decyzji przez Radę UE otwiera im drzwi do Europy, co nie oznacza jednak możliwości podejmowania pracy.

KOMENTARZE (0)