- Z badania przeprowadzonego na zlecenie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przez Platformę Migracyjną EWL oraz Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego wynika, że ponad połowa uchodźców z Ukrainy (52 proc.) zrealizowała decyzję o przeprowadzeniu się z Polski do Niemiec w ciągu trzech pierwszych miesięcy pobytu w naszym kraju.
- Największy wpływ na decyzję uchodźców o przeprowadzeniu się z Polski do Niemiec miał czynnik społeczny – posiadanie w Niemczech przyjaciół i znajomych.
- Istotną rolę odegrały też kwestie materialne, tj. bardziej atrakcyjne świadczenia socjalne w Niemczech (42 proc.), możliwość zgromadzenia większych oszczędności (38 proc.) oraz oferty pracy z wyższym wynagrodzeniem (27 proc.).
Według danych Eurostatu na koniec czerwca 2023 roku w Niemczech zarejestrowanych było ok. 1,1 mln obywateli Ukrainy, podczas gdy w Polsce było to prawie 975 tys. Oznacza to, że od sierpnia 2022 roku liczba zarejestrowanych uchodźców w Polsce zmalała o ponad 350 tys. osób, a w Niemczech – wzrosła o ponad 410 tys. w tym samym czasie.
Uchodźcy jadą przede wszystkim do przyjaciół i znajomych w Niemczech
Z badania „Z Polski do Niemiec. Nowe trendy ukraińskiej migracji uchodźczej”, przeprowadzonego na zlecenie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przez Platformę Migracyjną EWL oraz Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, wynika, że największy wpływ na decyzję uchodźców o przeprowadzeniu się z Polski do Niemiec miał czynnik społeczny – posiadanie w Niemczech przyjaciół i znajomych (43 proc.).
Według autorów badania zbiega się to z poprzednim trendem migracji ekonomicznych ukraińskich obywateli, gdzie właśnie polecenia znajomych były głównym motywatorem wyboru kraju pobytu w celu zarobkowym.
Istotną rolę odegrały też kwestie materialne, tj. bardziej atrakcyjne świadczenia socjalne w Niemczech (42 proc.), możliwość zgromadzenia większych oszczędności (38 proc.) oraz oferty pracy z wyższym wynagrodzeniem (27 proc.).
Źródło: badanie 'Z Polski do Niemiec. Nowe trendy ukraińskiej migracji uchodźczej'
Pobyt uchodźców w Polsce trwał średnio 4 miesiące
Ponad połowa uchodźców z Ukrainy (52 proc.) zrealizowała decyzję o przeprowadzeniu się z Polski do Niemiec w ciągu trzech pierwszych miesięcy pobytu w naszym kraju. Blisko co trzeci respondent (32 proc.) spędził w Polsce od 4 do 6 miesięcy. Z kolei średnia długość pobytu ankietowanych uchodźców w Polsce wynosi 4 miesiące.
Badanie EWL pokazało, że największa migracja ukraińskich uchodźców z Polski do Niemiec odbyła się w III kwartale 2022 roku – dotyczyła ona aż 41 proc. respondentów.
- Po 24 lutego 2022 roku Niemcy odpowiedziały na napływ uchodźców z Ukrainy poprzez wprowadzenie najbardziej liberalnych przepisów dotyczących dostępu cudzoziemców do rynku pracy, szybkich, a często obowiązkowych, kursów językowych oraz zawodowych, korzystając jednocześnie z wysokiego poziomu kwalifikacji zawodowych ukraińskich obywateli. Działania te, w połączeniu z dotkliwym brakiem rąk do pracy na niemieckim rynku, wskazują na prawdopodobieństwo dalszego wzmocnienia tego trendu migracyjnego – komentuje wyniki badań Andrzej Korkus, prezes EWL.
Polska może jeszcze zawalczyć o uchodźców. Co mogłoby ich zatrzymać w naszym kraju?
Zaledwie 13 proc. ankietowanych rozważa powrót z Niemiec do Polski, zaś trzykrotnie więcej (38 proc.) owego powrotu nie planuje. Natomiast interesującym z punktu widzenia przyszłości polskiego rynku pracy jest fakt, że niemal połowa (49 proc.) uchodźców, którzy wyjechali z Polski do Niemiec, wciąż sygnalizuje niezdecydowanie w kontekście ewentualnego powrotu do naszego kraju.
Oznacza to, że uchodźcy z Ukrainy, którzy zdecydowali się opuścić Polskę i wyjechać do Niemiec, nie skreślają całkowicie naszego kraju. Z badań wynika, że mogą rozważyć powrót do Polski pod warunkiem znalezienia satysfakcjonującego zatrudnienia (50 proc.) oraz zwiększenia poziomu wynagrodzenia nad Wisłą (49 proc.). Niepowodzenie zawodowe w Niemczech (27 proc.) także może skłonić ukraińskich uchodźców do powrotu do Polski.
Źródło: badanie 'Z Polski do Niemiec. Nowe trendy ukraińskiej migracji uchodźczej'
Przeciągająca się pomoc i roszczeniowa postawa wpływają na nastroje Polaków
Warto przypomnieć także wyniki badania zleconego przez Personnel Service. Okazuje się, że w ciągu ostatniego roku 56 proc. Polaków nie zmieniło swojego nastawienia do Ukraińców. W przypadku 7 proc. osób aktualnie jest ono bardziej pozytywne. Natomiast do spadku nastrojów wobec naszych wschodnich sąsiadów przyznaje się 26 proc. zapytanych. Najczęściej są to 25-34-latkowie (33 proc.) oraz osoby w wieku 18-24 lat oraz 35-44 lat (po 30 proc. wskazań).
- Erozja nastrojów wobec Ukraińców nie jest zaskakującym zjawiskiem. Zryw, z którym mieliśmy do czynienia tuż po wybuchu wojny, był bezprecedensowy i pokazał ogromne serce oraz zaangażowanie Polaków w pomoc dla naszych wschodnich sąsiadów. Jednak wraz z upływem czasu determinacja do wspierania i ponoszenia kosztów tego zjawiska słabła. Nadal ponad połowa osób myśli o Ukraińcach podobnie jak rok temu, ale w przypadku co czwartego Polaka doszło do zmiany nastrojów na bardziej negatywne. To efekt zmęczenia sytuacją – mówi Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service.
Polacy zapytani o to, dlaczego mają gorsze nastawienie do naszych wschodnich sąsiadów, wskazują w pierwszej kolejności na duże wymagania co do pomocy Polski (67 proc. wskazań). Na drugim miejscu wymieniana jest roszczeniowa postawa (55 proc.). Ostatnie miejsce na podium zdobyły dwie odpowiedzi mające po 36 proc. wskazań – przeciągająca się w czasie pomoc socjalna dla obywateli Ukrainy oraz zbyt duża liczebność Ukraińców w Polsce. 14 proc. osób obawia się tego, że jesteśmy narażeni na konflikt z Rosją, bo pomagamy Ukrainie.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (175)