- Największą grupą osób zmuszonych do przebranżowienia się w wyniku pandemii są grupy zawodowe z branży gastronomicznej, hotelarskiej oraz eventowej.
- Trend zmiany zawodu jest częściej zauważany szczególnie w mniejszych miastach oraz wśród kobiet i młodych pracowników do 29. roku życia.
- Eksperci zaznaczają, że w małych miastach zmiany zawodu częściej będą miały permanentny charakter. Z kolei w większych miastach przebranżowienie częściej może mieć charakter tymczasowy.
Do 2020 roku o zmianie branży myśleli przede wszystkim ci, którzy nie do końca byli zadowoleni z dotychczasowej pracy. Pandemia koronawirusa zmieniła podejście pracowników i zmusiła do zmiany branży czy zawodu.
- Wielu pracowników odczuwa konsekwencje sytuacji spowodowanej pandemią koronawirusa. Część doświadczyła redukcji wynagrodzenia, inni zaś zostali odesłani na pracę zdalną. Najczęściej jednak pracownicy zmuszeni byli do zmiany pracodawcy lub zupełnego przebranżowienia. Jak wynika z najnowszych danych Devire - ogółem 43 proc. ankietowanych przez Devire zmieniło pracę w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Z czego aż 40 proc. było konsekwencją pandemii - komentuje Izabella Trochim, ekspert rynku pracy w firmie rekrutacyjnej i outsourcingowej Devire.
Przykładem jest pilot Patryk Pawełczak. Linia lotnicza, w której pracował, wykonywała loty między turecką Antalyą a Hiszpanią. Ostatni raz Pawełczak zasiadł za sterami samolotu 15 marca 2020 roku. Mężczyzna zamieścił kolaż, na którym połączył swoje zdjęcia jako pilota, kuriera doręczającego przesyłki z Amazona oraz fachowca od remontów. Jak opowiada, właśnie te trzy zawody wykonywał w ciągu minionego roku. Zaznaczył też, że choć życie w ostatnim czasie jest wyjątkowo trudne, nie można się poddawać i trzeba walczyć dla siebie i swoich rodzin.
- Tak zmieniał się mój uniform w ciągu ostatniego roku. Od pilotowania samolotów, poprzez dostarczanie przesyłek z Amazona, po pracę na budowach (...) Ahhh... myśleć, że nie tak dawno temu narzekałem na nocne loty, a w tym roku wylatałem jedynie 700 godzin. Właśnie potwierdziło się powiedzenie, że uczymy się doceniać to, co mamy, tylko wtedy, gdy to tracimy - napisał na portalu LinkedIn.
Znana jest również historia aktora Marcina Januszkiewicza, który został kurierem. O chwilowej zmianie zawodu zadecydował brak zleceń, pracy i pieniędzy. Zamiast jednak użalać się nad sobą, aktor zdecydował się na taką pracę, jaka była w danym momencie dla niego dostępna. Jednocześnie zadeklarował, że wróci do aktorstwa, gdy tylko sytuacja na to pozwoli.
Muzyk Andrzej Krzywy w 2020 r. zagrał tylko dwa koncerty. Sytuacja finansowa zmusiła go do pracy w branży budowlanej.
- Pomagam mojemu szwagrowi, który jest cieślą i konstruuję drewniane budowle. Pracuję fizycznie na budowie. (...) Muszę utrzymać rodzinę. Nie chcę jedynie siedzieć w domu i myśleć, że sytuacja pandemiczna jest fatalna. (...) Staram się wspomagać domowy budżet - wyjaśnia w rozmowie z Radiem Zet Andrzej Krzywy.
Z kolei Robert Gawliński z zespołu Wilki w czasie pandemii postawił na uprawę oliwek w Grecji, o czym informował na Instagramie.
Pandemia wymusiła zmiany
Magdalena Białek, business manager w Hays Poland, potwierdza, że pandemia wywołała trend na przebranżowienie. Wcześniej tego typu decyzje najczęściej były podyktowane niezadowoleniem pracownika z wyboru danej branży czy zawodu i zdarzały się sporadycznie.
- Pracownicy stosunkowo rzadko decydowali się na przebranżowienie, głównie z uwagi na długi proces zmiany kwalifikacji. Argumentem przeciw często był również czas niezbędny do osiągnięcia w nowym zawodzie określonego poziomu stanowiska i wynagrodzenia - wyjaśnia Białek.
Największą grupą osób zmuszonych do przebranżowienia się w wyniku pandemii są grupy zawodowe z branży gastronomicznej, hotelarskiej oraz eventowej. Jak zauważa Magdalena Białek, często są to pracownicy, którzy obecnie poszukują zatrudnienia w obsłudze klienta, usługach, marketingu i komunikacji.
- Natomiast osoby znające języki obce próbują swoich szans w centrach usług dla biznesu, gdzie wykorzystując kompetencje językowe, mogą przyuczać się do pracy w nowym zawodzie, np. w finansach, HR czy logistyce - dodaje ekspert Hays Poland.
W podobnym tonie wypowiada się Izabella Trochim. Z jej obserwacji wynika, że konieczność zmiany pracodawcy lub branży zauważalna jest głównie w branżach, które najdotkliwiej odczuły konsekwencje pandemii koronawirusa. Są to przede wszystkim kultura i sztuka, turystyka, HoReCa, branża fitness czy eventowa. W efekcie część pracowników wymienionych sektorów była zmuszona do zmiany zawodowej.
- Na poszukiwanie nowych wyzwań zawodowych decydowali się m.in. piloci, aktorzy, obsługa techniczna wydarzeń kulturalnych, pracownicy z branży HoReCa oraz klubów fitness. Pracownicy tych sektorów z powodzeniem znaleźli pracę w firmach logistycznych, budowlanych, produkcyjnych, SSC/BPO czy w sprzedaży - wymienia Izabella Trochim.
Warto przypomnieć, że według szacunków Sławomira Grzyba z Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej przez pandemię z branży gastronomicznej odeszło 200 tys. pracowników. Wielu kelnerów jest dzisiaj kurierami, magazynierami czy pracownikami w sektorze e-commerce. Część z nich nie zamierza wracać, dlatego też HoReCa ma problemy ze znalezieniem osób do pracy.
Stała czy tymczasowa zmiana?
Trend zmiany zawodu jest częściej zauważany szczególnie w mniejszych miastach oraz wśród kobiet i młodych pracowników do 29 roku życia. Magdalena Białek podkreśla, że zazwyczaj są to osoby zmuszone do podjęcia nowej ścieżki zawodowej wskutek pandemii i ograniczonej dostępności miejsc pracy w danej lokalizacji czy branży. Ich determinacja do zmiany jest zatem duża, ponieważ nie mając możliwości wyboru, są gotowi szybko się przebranżowić.
- Na zmianę profesji otwierają się również specjaliści, którzy w wyniku transformacji rynku pracy dążą do zwiększenia swoich szans na sukces na polu zawodowym. Zaawansowana cyfryzacja procesów biznesowych w firmach przekonuje niektóre osoby do zgłębiania wiedzy w obszarze technologicznym i podejmowania pracy na styku dotychczas wykonywanej profesji oraz szeroko rozumianego IT - tłumaczy Białek.
Ekspert Hays Poland zaznacza też, że w małych miastach zmiany zawodu częściej będą miały permanentny charakter. Część biznesów została zamknięta bezpowrotnie i nie podniesie się po lockdownie. W tej sytuacji niektórym pracownikom w mniejszych ośrodkach miejskich nie pozostaje nic innego, jak poszukiwać pracy w innej profesji czy lokalizacji. Z kolei w większych miastach przebranżowienie częściej może mieć charakter tymczasowy.
- Jest to trend obserwowany szczególnie w grupie młodych ludzi, którzy dotąd pracując w sektorze kultury czy branży rozrywkowej, niechętnie podejmują pracę np. na produkcji czy w logistyce magazynowej. W tym przypadku czas pandemii na ogół wykorzystują do podejmowania pracy tymczasowej, która ma im zapewnić byt w tym okresie. Natomiast wraz z odmrażaniem kolejnych sektorów gospodarki, chętnie wrócą do poprzednich zawodów. Należy jednak podkreślić, że dla części z nich doświadczenia zebrane na przestrzeni minionego roku będą początkiem rozwoju kariery w zupełnie innym niż dotychczas kierunku - ocenia Magdalena Białek.
W podobnym tonie wypowiada się Izabella Trochim. Jej zdaniem dla wielu osób zmiana branży była jedynym sposobem na utrzymanie płynności finansowej. Z pewnością poluzowanie lub całkowite zawieszenie obostrzeń spowoduje, że artyści wrócą na scenę, a pracownicy turystyki i gastronomii czy klubów fitness będą kontynuować swoje usługi jak dotychczas. Jak jednak podkreśla Izabela Trochim, wielu pracowników dostrzegło nowe perspektywy i możliwości rozwoju wśród branż, które gwarantują stabilność i poczucie bezpieczeństwa i te staną się naturalnym wyborem do kontynuowania ścieżki zawodowej.
- Dla niektórych adaptacja w nowym środowisku stanowi tymczasowe rozwiązanie, jednak istnieje gros osób, które deklarują gotowość do permanentnej zmiany - mówi Izabella Trochim. - Wśród atrakcyjnych zawodowo sektorów możemy wymienić IT, e-commerce, SSC/BPO i wszelkiego rodzaju usługi internetowe - dodaje.
Nowe perspektywy dla pracowników
Nie tylko utrata pracy była powodem zmiany branży. Trend przebranżowienia się jest również stymulowany poprzez odmienne postrzeganie swoich szans na rynku pracy.
- Transformacja procesów wpłynęła na wzrost zarobków i popularności stanowisk w obszarze IT, zaawansowanej analizy danych czy e-commerce. Popularyzacja pracy zdalnej okazała się również szansą dla tych, dla których miejsce zamieszkania było do tej pory barierą. Niewątpliwie także produkcja żywności, leków czy środków czystości wygrała na pandemii. Tu wzrosło zatrudnienie, zmieniono też kanały dystrybucji, co dało szansę na rozwój osobom zatrudnionym w tych branżach. Kluczowe stały się kompetencje zawodowe, które pozwoliły przystosować się do zmian zachodzących w czasie pandemii, takie jak zdolność do szybkiej adaptacji, umiejętność komunikacji online czy tak ważna samoorganizacja i priorytetyzacja zadań. Istotne zaczęły być nie tylko konkretne kwalifikacje, ale przede wszystkim kompetencje miękkie, cechy charakteru oraz prezentowane postawy - ocenia Magdalena Białek.
Również Izabella Trochim z Devire podkreśla, że od pewnego czasu obserwujemy zmiany na rynku pracy, które zmierzają w kierunku rozwoju cyfryzacji. Dotychczas wyraźne przekształcenia były widoczne w branży IT, e-commerce i produkcji (automatyzacja i robotyzacja).
- Nie da się ukryć, że pandemia stała się naturalnym katalizatorem, który zaakcentował potrzebę w tych obszarach i wymusił zmianę sposobu świadczenia niektórych usług, przenosząc je do wirtualnej rzeczywistości. Pandemia spopularyzowała m.in. pracę zdalną, naukę zdalną, sprzedaż internetową, usługi doradcze i techniczne w formie online oraz usługi logistyczne. Taka perspektywa wywołała zmianę w sposobie myślenia wśród pracowników, którzy odczuli negatywny wpływ pandemii na rynek pracy oraz wśród młodych, którzy zaczynają stawiać pierwsze kroki na drodze do kariery zawodowej - mówi Trochim.
- Największy wzrost zapotrzebowania w ostatnich miesiącach obserwowaliśmy w przypadku ekspertów od e-commerce i digital marketingu. W wirtualnej rzeczywistości swoje szanse oraz możliwości rozwoju upatrują również pracownicy stabilni na rynku pracy, tacy jak wykwalifikowani inżynierowie oraz handlowcy - dodaje ekspert Devire.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (10)