-
- •14 kwi 2021 14:44
Zgodnie z raportem Polskiego Forum HR nawet 37 proc. pracowników na rynku tymczasowym to osoby poniżej 26. roku życia. Znaczna część z nich to studenci stacjonarni i zaoczni, dla których elastyczna praca dorywcza to jedyny osiągalny sposób pogodzenia nauki z zarabianiem. A koszty utrzymania rosną – średnia studenckich miesięcznych wydatków w 2020 r. wyniosła już 2652,95 złotych, co stanowi wzrost o aż 500 PLN w stosunku do poprzedniego roku. Jak wygląda sektor pracy dla studentów w obliczu pandemii COVID-19?

- Rynek pracy tymczasowej bardzo mocno odczuł skutki pandemii, gdyż wiele strategicznych dla niego branż zostało zamrożonych. Szczególnie widoczne jest to w sektorach HoReCa, turystyce, sprzedaży detalicznej i branży eventowej - tłumaczy Piotr Deloff z Fitjob.
- Oznacza to, że z rynku zniknęły oferty uniwersalnie kojarzone ze studenckimi (jak barman, kelnerka czy hostessa), które ze względu na dużą liczebność stanowiły stałe zaplecze i wentyl bezpieczeństwa dla łączących studia z pracą.
- Z przygotowanego przez OTTO Work Force Polska raportu „Nowy pracownik tymczasowy w Polsce” wynika, że w 2020 r. rynek zdominowany został przez usługi kurierskie i logistyczne.
Z raportu „Portfel studenta 2020” wynika, że nawet 60 proc. polskich studentów jest aktywnych zawodowo. Pracownik student to jednak pracownik specyficzny. Ich praca bowiem cechuje się potrzebami wynikającymi z zobowiązań edukacyjnych, często jest tymczasowa. Dlatego, jak wskazują eksperci, jednym z najważniejszych kryteriów wyboru studenckiej pracy jest jej elastyczność.
To jednak, jak pokazują badania, jeden z największych problemów, z jakim mierzą się szukający pracy. Nawet co trzeci pytany student miał problem z pogodzeniem jej z zajęciami na uczelni. Nadal najważniejszym wyróżnikiem oferty pozostaje dla studentów poziom wynagrodzenia.
55 proc. studentów przyznaje jednak, że na płaszczyźnie motywacji równie istotna co pieniądze jest dla nich możliwość zdobycia doświadczenia. A to właśnie brak doświadczenia jest największą barierą przy wejściu na rynek pracy po zakończeniu szkoły. Z raportu „Start na rynku pracy”, który w 2016 r. wspólnie stworzyły Fundacja Inicjatyw Młodzieżowych i Parlament Studentów Rzeczypospolitej Polskiej, na ten problem uwagę zwrócił 74 proc. ankietowanych.
Praca dla studenta w pandemii. Jest ciężko
- Rynek pracy tymczasowej bardzo mocno odczuł skutki pandemii, gdyż wiele strategicznych dla niego branż zostało zamrożonych. Szczególnie widoczne jest to w sektorach HoReCa, turystyce, sprzedaży detalicznej i branży eventowej, gdzie większość pracowników tymczasowych została zwolniona, a to właśnie tam najczęściej pracowali studenci – tłumaczy Piotr Deloff z Fitjob, platformy łączącej studentów z pracodawcami.


KOMENTARZE (1)