- Producenci rolni w całej Europie narzekają na brak doświadczonych pracowników.
- Zdaniem Stowarzyszenia Polskich Dystrybutorów Owoców i Warzyw „Unia Owocowa” jeśli nie zostaną podjęte kroki wspierające pracowników tymczasowych, może zostać zburzona cała sieć współpracy.
- Najnowsze wytyczne Komisji Europejskiej zalecają, aby pracowników sezonowych pracujących w rolnictwie lub sadownictwie traktować jako osoby, które wykonują zawód krytyczny.
Choć dziś zdecydowanie częściej słyszymy o firmach, które zwalniają pracowników, to są branże, które alarmują o brakach kadrowych. Organizacja Przetworów Owoców i Warzyw wystosowała list do premiera Morawickiego nagłaśniając problem związany z wyjazdem obcokrajowców i wizją przyszłych braków pracowników.
W liście organizacja apeluje o ułatwienie obcokrajowcom pozyskania pozwoleń na pracę. Według Ambasady Ukrainy w Polsce w ciągu 10 ostatnich dni marca, ponad 100 tysięcy Ukraińców wróciło z Polski na Ukrainę. To niemal 12 proc. wszystkich przedstawicieli tej narodowości pracujących w Polsce. Firmy już odczuwają ich brak, zwłaszcza w branży produkcji żywności i transportu.
W Europie braki w rolnictwie
Producenci rolni w całej Europie narzekają na brak doświadczonych pracowników. Hodowcy szparagów w Niemczech czy truskawek we Francji mają wielki problem ze znalezieniem pracowników sezonowych. Niemiecka minister rolnictwa Julia Kloeckner zaapelowała do Niemców o dobrowolny udział w zbiorach. Podobny apel wystosował francuski minister rolnictwa.
Zdaniem Stowarzyszenia Polskich Dystrybutorów Owoców i Warzyw „Unia Owocowa” jeśli nie zostaną podjęte kroki wspierające pracowników tymczasowych, może zostać zburzona cała sieć współpracy. Niedobór siły roboczej podczas zbiorów i brak pracowników m. in. z Ukrainy wpłynie na funkcjonowanie polskiego sektora warzyw i owoców. Członkowie „Unii Owocowej” podkreślają istotną rolę pracowników sezonowych i ich kluczową rolę podczas nadchodzącego sezonu i zbliżających się zbiorów.
Zobacz: Ukraińcy na bezrobociu. Ich miejsca zajmą Polacy?
Reakcja rządów europejskich
Najnowsze wytyczne Komisji Europejskiej zalecają, aby pracowników sezonowych pracujących w rolnictwie lub sadownictwie traktować jako osoby, które wykonują zawód krytyczny (razem z m. in. pracownikami medycznymi, inżynierami, pilotami, kierowcami czy operatorami maszyn do produkcji żywności). Według Komisji Europejskiej państwa członkowskie powinny zezwolić pracownikom na przekraczanie granic w celu podjęcia pracy, jeśli praca w danym sektorze jest nadal dozwolona.
Zgodnie z nowymi wytycznymi w Polsce pozwolenia na pracę dla pracowników zagranicznych zostaną automatycznie przedłużone na czas trwania epidemii oraz 60 dni po jej zakończeniu. Zmienione zostały również zasady dotyczące orzeczenia o zdolności do pracy w czasie stanu epidemii. Według nowych zasad, orzeczenie może wydać każdy lekarz, gdy lekarz medycyny pracy nie będzie dostępy. Dodatkowo, lekarz może przeprowadzić badanie oraz wydać orzeczenie zdalnie.
Zobacz: Potrzebują pracowników sezonowych więc zapłacą za ich kwarantannę
- Jeśli firma do tej pory polegała na pracownikach z Ukrainy, powinna szukać alternatywnych rozwiązań. Ukraiński rząd już zapowiedział przedłużenie kwarantanny do maja, należy więc mieć świadomość, że napływ nowych kandydatów do pracy sezonowej w Polsce nie rozpocznie się wcześniej niż w czerwcu. Warto rozważyć zatrudnianie pracowników „na godziny” w zależności od zapotrzebowania firmy. Rząd niemiecki czy estoński buduje portale dla pracowników sezonowych, aby ułatwić kontakt między pracodawcą a pracownikiem. Zanim podobne rozwiązanie powstaną w Polsce, warto skorzystać z już dostępnych narzędzi, np. aplikacji rekrutujących pracowników tymczasowych - wyjaśnia Krzysztof Trębski wiceprezes Tikrow, platformy pośredniczącej między firmami poszukującymi elastycznych form zatrudnienia a potencjalnymi pracownikami.
W Niemczech już działają
Specjalny portal rekrutujący pracowników sezonowych działa już w Niemczech. Powstał on z inicjatywy stowarzyszeń rolniczych, które szybko wystosowały apel do rządu o pomoc w związku z niepewną sytuacją na rynku. Dzięki platformie przedsiębiorcy wskazują zapotrzebowanie na pracowników, a osoby szukające pracy mogą aplikować na stanowisko.
W części niemieckich landów ruszyły rekompensaty finansowe dla [pracowników tymczasowych spoza granic. Władze Brandenburgii zaproponowały Polakom pracującym w tym landzie finansową pomoc, jeśli zdecydują się pozostać po niemieckiej stronie granicy, gdzie mogą dalej pracować. Za każdy dzień pracownik będzie otrzymywał 65 euro oraz po 20 euro na każdego członka rodziny, który przebywa w Brandenburgii. Według mediów podobne finansowe zachęty w wysokości 40 euro za dzień proponuje też Saksonia dla pracowników przygranicznych z Polski i Czech w służbie zdrowia.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (1)