- Z 457,2 tys. cudzoziemców, którzy 1 stycznia 2021 r. posiadali ważne dokumenty pobytowe, największą grupę stanowili obywatele Ukrainy - 244,2 tys. osób.
- Na kolejnych miejscach znaleźli się: Białorusini, Niemcy, Rosjanie, Wietnamczycy, Hindusi, Włosi.
- Większość wydawanych zezwoleń na pobyt związana jest z aktywnością zawodową - w 2020 r. dotyczyło to 76 proc. cudzoziemców.
- Atrakcyjność polskiego rynku pracy dla cudzoziemców rośnie ze względu na to, jak polska gospodarka poradziła sobie z pandemią i proporcjonalnie do problemów w krajach pochodzenia migrantów.
Jak podaje Urząd ds. Cudzoziemców, ważne zezwolenia na pobyt w Polsce posiada obecnie prawie 460 tys. cudzoziemców. To 8-proc. wzrost w porównaniu z danymi z ubiegłego roku.
Kto przyjeżdża do Polski?
Z 457,2 tys. cudzoziemców, którzy 1 stycznia 2021 r. posiadali ważne dokumenty pobytowe, największe grupy stanowili obywatele: Ukrainy – 244,2 tys. osób, Białorusi – 28,8 tys., Niemiec – 20,5 tys., Rosji – 12,7 tys., Wietnamu – 10,9 tys., Indii – 9,9 tys., Włoch – 8,5 tys., Gruzji – 7,9 tys., Chin – 7,1 tys. oraz Wielkiej Brytanii – 6,6 tys.
Z danych Urzędu do Spraw Cudzoziemców wynika również, że w 2020 r. największy wzrost liczby obcokrajowców osiedlających się w Polsce dotyczył obywateli: Ukrainy – o 29,4 tys. osób, Białorusi – o 3,2 tys., Gruzji – o 2,4 tys., Mołdawii – o 1,2 tys. oraz Korei Południowej – o 0,5 tys.
Migracja za pracą
Najwięcej cudzoziemców posiada zezwolenia na pobyt czasowy, które mogą być wydane na maksymalnie 3 lata. Tego typu dokumentami dysponuje obecnie 272,4 tys. osób. Grupa obcokrajowców uprawnionych do stałego pobytu wynosi natomiast 102,1 tys. osób. Zarejestrowany pobyt posiada także 81,5 tys. obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej.
Większość wydawanych zezwoleń na pobyt związana jest z aktywnością zawodową – w 2020 r. dotyczyło to 76 proc. cudzoziemców. Widoczna jest silna koncentracja cudzoziemców w województwach z największymi ośrodkami miejskimi. Najbardziej popularnymi regionami są województwa: mazowieckie – 119 tys. osób, małopolskie – 52 tys., wielkopolskie – 41 tys. oraz dolnośląskie – 37 tys.
Najczęściej w Polsce osiedlają się osoby młode. Około 60 proc. cudzoziemców posiadających ważne zezwolenia na pobyt to osoby w przedziale wiekowym 18-40 lat, a ok. 4 proc. powyżej 60. roku życia.
Warto podkreślić, że powyższe dane nie uwzględniają osób przebywających w Polsce tymczasowo w ramach ruchu bezwizowego lub na podstawie wiz. Nie obejmują również zezwoleń na pobyt czasowy, których okres ważności został tymczasowo wydłużony ze względu na wprowadzenie stanu epidemii.
Ukraińcy nadal wybierają Polskę, ale...
Polski rynek pracy konsekwentnie przyciąga i utrzymuje zainteresowanie Ukraińców z kilku powodów. Po pierwsze Polska ma stabilną sytuację gospodarczą i według ostatnich danych Eurostatu ma najniższą stopę bezrobocia spośród krajów UE. Rok wcześniej bezrobocie w Polsce wynosiło 2,9 proc., obecnie 3,3 proc., co jest jednym z najlepszych wskaźników w UE.
Średnia dla UE to stopa bezrobocia na poziomie 8,3 proc. I tak np. w Hiszpanii - 16,4 proc., we Włoszech - 8,9 proc., w Szwecji - 8,6 proc..
Po drugie Polska ma aktualnie (tj. w sytuacji pandemii) najmniej skomplikowane przepisy związane z przekraczaniem granicy z Ukrainą. W porównaniu do innych krajów UE Polska zapewnia najprostsze i najbardziej zrozumiałe zasady pobytu cudzoziemców, którzy przybyli w celach zarobkowych.
- Ukraińcy będą nadal przyjeżdżać do Polski ze względu na trudną sytuację gospodarczą w ich kraju. Z początkiem 2021 r. wzrosły na Ukrainie rachunki za media: o 30 proc. za prąd, o 50 proc. za ogrzewanie, w zależności od regionu. Tak duży wzrost cen powoduje, iż wydatki są poza ich możliwościami, nawet przy niewielkim wzroście emerytur i płacy minimalnej - mówi Karolina Bogdevic, ekspert Gremi Personal.
Czytaj też: Co dalej z pracownikami z zagranicy? Przepytaliśmy 15 specjalistów
- Ponadto na Ukrainie jest coraz mniej miejsc pracy. Małe i średnie przedsiębiorstwa nie radzą sobie ze skutkami pandemii, dodatkowo Ukraina musi spłacić 84 mld długu publicznego, a sytuacja polityczna w kraju jest niestabilna - dodaje Karolina Bogdevic.
Centrum analityczne Gremi Personal prognozuje jednak, że jeżeli na wiosnę zmniejsza się obostrzenia i kraje UE otworzą swoje granice, wielu Ukraińców wyemigruje do pracy, wybierając te kraje, w których zarobią najwięcej np. w Niemczech i czy w Czechach. Kryterium wysokości zarobków będzie decydować o tych wyborach.
- Ze względu na wzrost rachunków za media i brak perspektyw pracy w kraju, głównym kryterium dla Ukraińców będzie czynnik ekonomiczny: wysokość wynagrodzenia. Natomiast dla Białorusinów sytuacja polityczna w kraju i rosnące represje - ocenia Karolina Bogdevic.
Ukraińcy będą nadal przyjeżdżać do Polski ze względu na trudną sytuację gospodarczą w ich kraju (Fot. Shutterstock)
Ukraińscy pracownicy zadomowili się w Polsce
Warto przytoczyć również wyniki badania przeprowadzonego przez EWL oraz Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego. Okazuje się, że w Polsce na dłużej chce zamieszkać 57,3 proc. obywateli Ukrainy, czyli najwięcej od trzech lat (o 2,3 pkt. proc. więcej niż w 2019 roku oraz o 8,9 pkt. proc. więcej niż w 2018 roku).
Udział ukraińskich pracowników, którzy chcieliby osiedlić się w Polsce na stałe, wzrasta nieprzerwanie od 2018 roku. W 2018 roku chętnych do pozostania było 22,1 proc., w 2019 – 32,7 proc., a w 2020 – 33,2 proc.
Ponadto, w porównaniu z zeszłorocznym badaniem, w 2020 roku wzrosła liczba Ukraińców, którzy chcieliby zamieszkać w Polsce na okres kilku lat - 24,1 proc. wobec 22,3 proc. w 2019 roku. O niemal połowę zmalała natomiast liczba pracowników z Ukrainy, którzy nie chcieliby przeprowadzić się do Polski – z 29,8 proc. do 15,7 proc.
- Z naszych badań przeprowadzonych w trakcie pandemii, wynika, że pracownicy zagraniczni bardzo dobrze oceniają zarówno zachowanie polskich pracodawców, jak i kroki administracji państwowej. Ponadto podczas pandemii polska gospodarka ucierpiała stosunkowo najmniej wśród krajów Unii Europejskiej i zdecydowanie mniej niż gospodarka ukraińska. Tak więc nie dziwi nas wzrost zaufania wśród pracowników z Ukrainy do naszego kraju i naszych pracodawców oraz większa chęć pozostania w Polsce - komentuje Andrzej Korkus, prezes EWL.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (1)