- Argumentem za Ukrainą jest język. Ukraińcy są dwujęzyczni, tak jak Białorusini, ze znajomością języka rosyjskiego. Tam Białorusini szybciej się zaadoptują i znajdą pracę. Ponadto na Ukrainie jest podobna mentalność i doświadczenia.
- W Polsce natomiast Białorusinom łatwiej jest znaleźć pracę i utrzymać rodzinę. Problem może jednak stanowić bariera językowa, a co za tym idzie - trudniejsza adaptacja.
- Polska gwarantuje stabilność ekonomiczną i dostęp do pozostałych krajów UE. Natomiast Ukraina szybszą aklimatyzację, ale bez gwarancji stałej pracy i dochodów.
W sierpniu 2020 r. na Białorusi rozpoczęły się masowe protesty na tle wyborów prezydenckich, sytuacja ta spowodowała nasilenie się migracji do krajów ościennych, nie tylko z powodu sytuacji politycznej, ale i ekonomicznej. Obecnie Białorusini, którzy przekraczają granicę, jadą w jedną stronę bez możliwości powrotu.
Migracja Białorusinów do Polski
Białorusini stanowią drugą pod względem wielkości grupę cudzoziemców zamieszkujących w Polsce. Zgodnie z raportem Urzędu ds. Cudzoziemców wydanym pod koniec grudnia 2020 r. aż 28 826 obywateli tego kraju posiada ważny dokument uprawniający do pobytu w Polsce. Od kilku lat ich napływ do kraju nad Wisłą utrzymuje się na wysokim poziomie ze względu na ułatwiony dostęp do rynku pracy oraz możliwość podjęcia studiów.
Obecnie dominującym typem zezwolenia w przypadku Białorusinów jest pobyt stały - 19,3 tys. zezwoleń. Duża liczba ważnych zezwoleń na pobyt stały wynika głównie z faktu posiadania tzw. Karty Polaka lub polskiego pochodzenia, a także braku możliwości powrotu ze względów politycznych do swojego kraju. W 2020 r. wydano ponad 3 tys. takich zezwoleń. Zwykle są to osoby młode, jak wynika z raportu centrum analitycznego Gremi Personal.
Czytaj też: Specjaliści IT z Białorusi coraz częściej wybierają Polskę
Jak zaznaczono, nieco ponad 30 tys. obywateli Białorusi posiadających ważne karty pobytu, czyli ok. 64 proc., to osoby w przedziale wiekowym 18-40 lat; dzieci i młodzież poniżej 18. roku życia stanowi nieco ponad 11 proc., zaś osoby powyżej 40 lat - ok. 25 proc. Nieznacznie przeważają mężczyźni - 16,9 tys. osób, w porównaniu do 13,5 tys. kobiet.
- W sierpniu Białorusini wybierali przede wszystkim Ukrainę jako pierwsze miejsce do relokacji. Teraz jest to Polska. Podskoczyliśmy z 10 proc., bo tylu Białorusinów wybierało Polskę, do blisko 50 proc., czyli co drugi Białorusin wybiera Polskę do relokacji - mówi Justyna Orłowska, pełnomocnik premiera ds. GovTech.
Gdzie osiedlają się Białorusini w Polsce?
Rozmieszczenie terytorialne Białorusinów osiedlających się w Polsce jest nierównomierne.
- Najczęściej wybieranymi regionami są województwa: mazowieckie - 34 proc. osób, podlaskie - 20 proc., lubelskie - 8 proc., pomorskie - 7 proc., a także małopolskie - 6 proc. Białorusini najlepiej czują się w województwie podlaskim, położonym w północno-wschodniej części Polski. Wynika to z geograficznej bliskości granicy z Białorusią. Ludzie młodzi i studenci wybierają duże miasta, t.j: Warszawa, Lublin, Gdańsk czy Wrocław - jak wynika z badania centrum analitycznego Gremi Personal.
W wielu wschodnich gminach udział Białorusinów wynosi 20 proc. ogólnej liczby społeczeństwa. Należą do nich: Czyży, Dubicze-Cerkewne, Orla, Hajnówka, Narew, Narewka, Bielsk Podlaski i kilka innych - informuje Gremi Personal.
Czytaj też: Orłowska: Co drugi specjalista IT z Białorusi wybiera Polskę jako miejsce relokacji
Wartość ta podana jest nie bez powodu. To liczba mieszkańców, którzy identyfikują się jako mniejszość narodowa. Zgodnie z ustawą o mniejszościach narodowych i językach regionalnych z 2005 r., daje im to prawo do posługiwania się językiem białoruskim w kontaktach z administracją lokalną oraz do używania wersji dwujęzycznej dla ich nazwisk.
- Obecnie kierunek migracji nieznacznie się zmienia i Białorusini chętniej osiedlają się w zachodniej części Polski, ze względu na bliskość granicy z Niemcami i bardziej uprzemysłowione tereny, gdzie łatwiej można znaleźć pracę - wynika z badania.
Ilu Białorusinów pracuje w Polsce?
Liczba Białorusinów pracujących w Polsce stale się zmienia, ponieważ jest uzależniona od sytuacji polityczno-gospodarczej obu krajów i łatwości uzyskania potrzebnych zezwoleń oraz swobodnego przekraczania granicy, co ostatnio nie jest takie proste. Polska, podobnie jak pozostałe kraje UE, jest przede wszystkim zainteresowana wykwalifikowanymi pracownikami. Przykładowo, w ostatnich latach polski rząd znacznie uprościł warunki przyjazdu białoruskich lekarzy i programistów.
Oba kraje - Ukraina i Polska - oferują w miarę proste procedury legalizacyjne pobytu i zatrudnienia (fot. shutterstock)
W 2017 r. liczba wydanych zezwoleń dla wszystkich Białorusinów pracujących w Polsce wyniosła 60 tys., czyli 12 razy więcej niż pięć lat wcześniej. Obecnie zarejestrowanych legalnie Białorusinów w ZUS jest około 50 tys.
Migracja Białorusinów na Ukrainę
Od sierpnia ubiegłego roku pozwolenie na pobyt na Ukrainie otrzymało ponad 1500 Białorusinów. Według Państwowej Służby Migracyjnej, od początku protestów, które wybuchły w kraju w związku z wyborami prezydenckimi, do grudnia 2020 r. 369 Białorusinów otrzymało zezwolenie na pobyt stały i 1533 na pobyt czasowy na Ukrainie. W sumie w 2020 roku 788 Białorusinów otrzymało zezwolenie na pobyt stały, a 2534 otrzymało prawo do czasowego pobytu na Ukrainie.
Czytaj też: Ukraińcy, Białorusini i Niemcy. Kto wybiera Polskę na swój drugi dom
Na dzień 1 stycznia 2021 r. na Ukrainie za uchodźców uznano 17 obywateli Republiki Białorusi, a 7 Białorusinów uznano za osoby wymagające dodatkowej ochrony. W sumie w sierpniu-grudniu 2020 r. zidentyfikowano 30 nielegalnych białoruskich migrantów.
- Ponadto 29 osób zostało skazanych na przymusowy powrót, a jedną deportowano z Ukrainy. Łącznie 102 obywateli Białorusi zostało oskarżonych o naruszenie prawa migracyjnego w tym okresie. Zgodnie z danymi Państwowej Straży Granicznej Ukrainy, od końca października 2020 r. do stycznia 2021 r. 31 000 obywateli Republiki Białorusi przekroczyło granicę ukraińsko-białoruską - wylicza centrum analityczne Gremi Personal.
Lepsze perspektywy integracyjne Białorusinów
Oba kraje - Polska i Ukraina - oferują w miarę proste procedury legalizacyjne pobytu i zatrudnienia. Gorzej wygląda obecnie sprawa po stronie Białoruskiej, gdzie jest duży problem w kontaktach z konsulatem tych krajów i w zasadzie jest niemożliwa migracja wahadłowa i podjęcie pracy sezonowej - jak zaznacza Gremi Personal.
Obecnie z Białorusi mogą wyjechać tylko w jedną stronę. Dlatego decyzja o opuszczeniu kraju jest już na ten moment poważna i ostateczna. Gdzie Białorusini mają obecnie lepsze perspektywy na pobyt stały - w europejskiej Polsce czy w rodzimej Ukrainie? Wszystko zależy od tego, w jakim zawodzie chcą pracować i jaką przyszłość wiążą z tym krajem - tymczasową lub stałą.
Czytaj też: Apel do polskich uczelni. Chodzi o Białorusinów
Jak podaje Gremi Personal, Polska stawia na wysoko wykwalifikowanych specjalistów lekarzy lub programistów albo na pracowników fizycznych, którzy niwelują jej braki kadrowe. Nie zawsze to atrakcyjna wizja dla klasy średniej, która szybciej znajdzie pracę w swoim zawodzie na Ukrainie. Dodatkowo zakup i wynajem mieszkania jest dużo droższy niż na Ukrainie.
Kolejnym argumentem - jak wskazuje centrum analityczne Gremi Personal - przemawiającym za Ukrainą jest bariera językowa.
- Ukraińcy są dwujęzyczni, tak jak Białorusini, ze znajomością języka rosyjskiego. Tam szybciej się zaadoptują i znajdą pracę. Ponadto na Ukrainie jest podobna mentalność i doświadczenia. Polska dla Białorusinów jest “oknem na świat”, krajem o standardach europejskich i stabilną sytuacją gospodarczą. Wiedzą, że będzie im łatwiej w niej znaleźć pracę i utrzymać rodzinę - informuje centrum analityczne Gremi Personal.
Jak zaznacza, problem może stanowić bariera językowa, a co za tym idzie, trudniejsza adaptacja. Nie zawsze też jest możliwość znalezienia pracy od razu w zawodzie. Podsumowując, Polska gwarantuje stabilność ekonomiczną i dostęp do pozostałych krajów UE. Natomiast Ukraina szybszą aklimatyzację, ale bez gwarancji stałej pracy i dochodów.
Czytaj też: Ukraińcy i Białorusini w Polsce. Dla nich rok 2021 może być przełomowy
- Ponadto na Ukrainie jest coraz mniej miejsc pracy. Małe i średnie przedsiębiorstwa nie radzą sobie ze skutkami pandemii. Dodatkowo Ukraina musi spłacić 84 mld długu publicznego, a sytuacja polityczna w kraju jest niestabilna - komentuje Karolina Bogdevic, ekspert Gremi Personal.
- Gospodarki Ukrainy i Białorusi są w gorszej sytuacji niż Polska. Tam recesja jest głębsza, a to silnie wypycha migrantów do Polski. Z kolei Polska z ich perspektywy ma czynniki przyciągające. Jest blisko, procedury dla migrantów z tych krajów są bardzo uproszczone i zarabia się 4-5 razy więcej niż na Ukrainie i ok. 2-2,5 razy więcej niż na Białorusi - zaznacza z kolei Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego, ekspert migracji i rynków pracy.
Warto dodać, iż Polska i Ukraina nie są jedynymi krajami, gdzie obserwuje się wzmożoną migrację Białorusinów, w tym również nielegalną. Przypomnijmy, że w związku z pogorszeniem stosunków między Białorusią a UE dramatycznie wzrosła liczba uchodźców, którzy próbują dostać się do Polski przez Litwę. Według litewskich służb granicznych w tym roku ponad 900 nielegalnych migrantów próbowało przedostać się do kraju z terytorium Białorusi. To prawie 12 razy więcej niż w 2020 roku.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)