Okres przedświąteczny generuje wysoki popyt na rynku pracy tymczasowej w Holandii i Niemczech. Wśród naszych klientów dynamicznie rośnie zapotrzebowanie na pracowników sezonowych - mówi Patrycja Liniewicz, managing director international recruitment w agencji pracy OTTO Work Force. Jak dodaje, wzrost zainteresowania tego typu ofertami wiąże się z utrudnionym dostępem do prac sezonowych w Polsce.

- Okres przedświąteczny co roku obfitował w oferty prac sezonowych i pozwalał tysiącom pracowników dorobić do domowego budżetu.
- W grudniu dodatkowi pracownicy byli potrzebni w branży eventowej, gastronomicznej, hotelarskiej czy handlowej.
- W tym roku pandemia zabrała wielu osobom możliwość dorobienia na święta, dlatego wzrasta zainteresowanie krótkoterminowymi wyjazdami za granicę.
W związku z drugą falą pandemii i dużą liczbą zakażeń czas przedświąteczny będziemy spędzać skromniej niż w ubiegłych latach. Nie odbędą się imprezy firmowe, spotkania mikołajkowe dla dzieci, świąteczne kiermasze i jarmarki, oblężenia nie będzie także w branży hotelarskiej i gastronomicznej, a to oznacza, że zniknie kilka tysięcy ofert pracy sezonowej. To właśnie z tego rodzaju zatrudnienia chętnie korzystały osoby, które chciały podreperować swój świąteczny budżet. Oferty prac sezonowych cieszyły się także dużym zainteresowaniem wśród studentów, którzy wykorzystywali grudniowy popyt na rynku pracy i zarabiali na kolejne miesiące utrzymania na studiach.
- Nie odnotowaliśmy znaczących zmian w zakresie płac w zawodach świątecznych, natomiast szacujemy, że zapotrzebowanie na pracowników sezonowych w tym okresie może spaść nawet o 50 proc. - zauważa Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service. - Mikołajów, Śnieżynek i hostess może w ogóle zabraknąć. Jest to oczywiście konsekwencja czasowego zamknięcia sklepów, ograniczenia ruchu w galeriach handlowych czy zakazu organizacji imprez firmowych. Otwarcie galerii w sobotę 28 listopada niewiele zmieni, zwłaszcza, że zachowany jest reżim sanitarny. Trudno sobie wyobrazić Mikołaja w maseczce, do którego zresztą… nie wolno się zbliżyć. Oczywiście, garstka miejsc pracy na tym stanowisku zostanie, ale posady obejmą nieliczne osoby - dodaje Inglot.
Do pracy za granicę
Z danych OTTO Work Force wynika, że ze względu na brak możliwości dorobienia w typowych dla okresu przedświątecznego branżach, wzrasta zainteresowanie krótkoterminowymi wyjazdami do pracy sezonowej za granicę. Mimo trudnej sytuacji epidemiologicznej, Polaków kusi wizja szybkiego zarobku w Euro.


KOMENTARZE (0)