- 15 proc. pracodawców zdecyduje się na zatrudnienie pracowników sezonowych.
- Największe zapotrzebowanie na pracowników sezonowych zgłaszają pracodawcy z branży budowlanej, przemysłu, handlu i napraw oraz logistyki i transportu.
- 2/3 pracodawców, którzy planują zatrudnienie pracowników sezonowych w okresie letnim, tłumaczy to przede wszystkim szczytem produkcyjnym.
15 proc. pracodawców zdecyduje się na zatrudnienie pracowników sezonowych - wynika z 39. edycji raportu firmy Randstad "Plany pracodawców". Najczęściej pracowników sezonowych poszukiwać będą pracodawcy w województwach wschodnich i zachodnich (po 17 proc.), najrzadziej na południu (11 proc.)
Gdzie szukać pracy?
Poszukiwanie nowych pracowników związane jest przede wszystkim z okresem urlopowym w większości przedsiębiorstw i zakładów produkcyjnych, a także czasem wzmożonego zapotrzebowania na niektóre usługi, np. w turystyce, gastronomii i hotelarstwie.
Największe zapotrzebowanie na pracowników sezonowych zgłaszają pracodawcy z branży budowlanej (22 proc.), przemysłu (16 proc.), handlu i napraw (15 proc.) oraz logistyki i transportu (15 proc.).
- Z uwagi na to, że w okresie wakacyjnym sporo się przemieszczamy, pojawiają się dodatkowe oferty pracy ze strony popularnych przewoźników, takich jak Uber czy Bolt. Można trafić również na ogłoszenia związane ze sprzedażą biletów. Wzmożony ruch widać także na lotniskach, dlatego coraz częściej można spotkać się z ofertami zarówno pracy stałej, jak i sezonowej - podkreśla Leszek Kurycyn, dyrektor zarządzający agencji rekrutacyjnej Jobhouse.
Wyjątkowo duże plany rekrutacyjne sygnalizują także firmy z obszarów wiejskich poza aglomeracjami (23 proc.), co może mieć związek z sezonem wzmożonych zamówień w firmach zajmujących się przetwórstwem rolnym.
2/3 pracodawców, którzy planują zatrudnienie pracowników sezonowych w okresie letnim, tłumaczy to przede wszystkim szczytem produkcyjnym. 17 proc. chce w ten sposób elastycznie reagować na zapotrzebowanie na produkty i usługi, a 16 proc. utrzymać ciągłość wytwórstwa i świadczenia usług w okresie, gdy duża część obecnej załogi będzie korzystała z urlopów.
Szansa dla młodych
Lato to również okres licznych festiwali i imprez plenerowych. Z uwagi na masowy charakter tego typu przedsięwzięć, organizatorzy potrzebują sporej liczby pracowników. Przy samym Open’er Festiwal w Gdyni dodatkowe zajęcie znajdzie około 200 osób. Podczas takich imprez oprócz wynagrodzenia, dodatkowym benefitem jest możliwość uczestniczenia w wydarzeniu.
Zobacz także: Młodzi chętnie pracują w wakacje. Gorzej u nich z oszczędzaniem
Sprawdź pracodawcę
Przed podjęciem pracy warto poszukać opinii na temat potencjalnego pracodawcy. Z łatwością znajdziemy je w Internecie lub w mediach społecznościowych. Jeśli zastanawiamy się nad wyjazdem za granicę, warto skorzystać z pomocy renomowanej agencji pracy, która pomoże w załatwieniu wszystkich formalności, a dodatkowo zapewni nam większe poczucie bezpieczeństwa.
- Podejmując jakąkolwiek pracę, musimy podpisać umowę, która będzie stanowić nasze zabezpieczenie w razie ewentualnych problemów z wypłacalnością. Wykonywanie tak zwanych prac próbnych w wielu przypadkach może okazać się próbą oszustwa. Zastanówmy się także, czy wyjazd za granicę na pewno będzie rentowny. Pomimo wyższych zarobków może się bowiem okazać, że koszty dojazdu i utrzymania się na miejscu znacząco obniżają opłacalność całego przedsięwzięcia - dodaje Kurycyn.
Zarobki w złotówkach czy euro?
W Polsce kwoty zaczynają się od około 15 zł brutto za godzinę np. na festiwalu Open’er. W gastronomii można dostać 17-18 zł, plus napiwki. Za granicą, w zależności od kraju, są to kwoty od 9–10 euro do nawet 14-17 euro, na przykład w branży budowlanej.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)