- Autor: Infowire
- •29 lut 2016 21:01
• Podwożenie autem, korepetycje, wyprowadzanie psa, wymiana mieszkaniami – oferowanie sobie nawzajem dóbr i usług staje się coraz popularniejsze.
• Tymczasowe zatrudnienie często ułatwia rozpoczęcie kariery, jednak polskie prawo nie zawsze to ułatwia.

Wejście na rynek pracy nie musi od razu wiązać się z otrzymaniem etatu.
– Czasem znacznie łatwiej zacząć karierę od zatrudnienia tymczasowego lub wykonywania usług w ramach gospodarki współpracy. Pozwala to zdobyć doświadczenie i spróbować swoich sił w różnych zawodach. To dobry sposób nabywania nowych umiejętności – mówi Bartosz Kaczmarczyk, prezes zarządu firmy Loyd.
Na oferowanie swojej pracy poza tradycyjnie rozumianym rynkiem w zamian za usługę lub opłatę decydują się najczęściej osoby chcące podjąć się jakiegoś zajęcia w niepełnym wymiarze. To znak naszych czasów – coraz więcej ludzi ceni sobie niezależność oraz elastyczne godziny pracy i nie ma ochoty podporządkowywać się klasycznym, korporacyjnym zasadom.
Prawo nie nadąża za tymi zmianami.
– Osoby uczestniczące w rynku ekonomii współdzielonej i traktujące otrzymywane na nim zlecenia jako główne źródło dochodu powinny założyć działalność gospodarczą. Nie robią tego jednak ze względu na zbyt wysokie koszty prowadzenia firmy. Estonia wyszła naprzeciw temu problemowi i wprowadziła uproszczone opodatkowanie dla dorabiających obywateli. W Polsce nadal jest wiele do zrobienia w tej kwestii – uważa ekspert.


KOMENTARZE (1)