×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

E-commerce wystrzelił i nadal rośnie. To oznacza więcej pracy dla agencji zatrudnienia

Już nie tylko ubrania, ale też wyposażenie domu, kosmetyki czy... zabawki dla psa. Coraz częściej w internecie robimy codzienne zakupy spożywcze. Branża e-commerce w czasie pandemii wystrzeliła. A w następstwie boomu wzrosło zapotrzebowanie na pracowników – według danych agencji pracy EWL nawet o 150 proc. Wszystko wskazuje na to, że mamy tu do czynienia  nie  z jednorazowym skokiem, lecz trwalszą tendencją.

E-commerce wystrzelił i nadal rośnie. To oznacza więcej pracy dla agencji zatrudnienia
Z raportu "Perspektywy rozwoju rynku e-commerce w Polsce" przygotowanego przez firmę doradczą PwC wynika, że w 2020 roku zakupy online wystrzeliły. (Fot. Pixabay)
REKLAMA
  • Jednym ze skutków pandemii koronawirusa jest błyskawiczny rozwój globalnej branży e-commerce. W 2020 roku światowy handel elektroniczny urósł o 28 proc.
  • - Z rozmów z naszymi klientami szacuję, że liczba operacji sprzedażowych wzrosła o 70-80 proc. Ale na tym nie koniec - mówi o zmianach w branży e-commerce Krzysztof Gralak, szef linii biznesowej EWL Logistics, dedykowanej sektorowi e-commerce.
  • Mimo cyfryzacji i automatyzacji rola pracownika w e-handlu pozostaje kluczowa. Jakość jego pracy weryfikują klienci - bezpośrednio i w czasie rzeczywistym.

Z raportu "Perspektywy rozwoju rynku e-commerce w Polsce" przygotowanego przez firmę doradczą PwC wynika, że w 2020 roku zakupy online wystrzeliły. W 2020 r. kanał online miał 14 proc. udziału w wartości sprzedaży detalicznej w Polsce. Z wyliczeń wynika, że wartość rynku e-commerce (wraz z usługami) w ubiegłym roku wyniosła - bagatela - 100 mld zł! Zaś w 2026 r. wartość brutto polskiego rynku handlu e-commerce będzie na poziomie 162 mld zł.

Podobne wnioski płyną z danych OEDC. Organizacja w publikacji "E-commerce w czasach COVID-19" podkreśla, że pandemiczny kryzys zwiększył dynamikę krajobrazu handlu elektronicznego i rozszerzył jego zakres o nowe firmy, segmenty konsumentów (np. osoby starsze) oraz produkty (np. artykuły spożywcze).

Krzysztof Gralak, szef linii biznesowej EWL Logistics (fot. EWL)
Krzysztof Gralak, szef linii biznesowej EWL Logistics (fot. EWL)

- Zamknięto ludzi w domach, zamknięto im galerie handlowe, gdzie do tej pory robili zakupy i spędzali czas, a ich potrzeby zakupowe niewiele się zmieniły. Mimo że nikt nie wiedział, czym grozi pandemia, ile będzie trwała, jak będzie wyglądało nasze codzienne życie, to każdy chciał funkcjonować w sposób jak najbardziej zbliżony do tego, co było wcześniej. W efekcie zdecydowana większość ludzi zaczęła korzystać z internetu jako narzędzia do robienia zakupów. Zaczęła sprawdzać, jakie towary są tam dostępne, a kiedy okazało się, że można zamówić dosłownie wszystko, pojawiła się masa dodatkowych zakupów - wyjaśnia Krzysztof Gralak, szef linii biznesowej EWL Logistics, dedykowanej sektorowi e-commerce.

Zakupy w nowym modelu

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: E-commerce wystrzelił i nadal rośnie. To oznacza więcej pracy dla agencji zatrudnienia

Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA