×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Brakuje rąk do pracy, zwłaszcza w święta, więc rosną wymagania

  • KDS
  • 22 gru 2022 14:00

Pandemia, wojna a teraz także święta... Przed agencjami zatrudnienia piętrzą się wyzwania, a zapewnienie odpowiedniej liczby pracowników w niektórych branżach staje się coraz trudniejsze.

Brakuje rąk do pracy, zwłaszcza w święta, więc rosną wymagania
Na polskim rynku działa ponad 9 tys. agencji zatrudnienia, z czego 40 proc. deklaruje prowadzenie działalności w zakresie pracy tymczasowej. (Fot. Shutterstock)
REKLAMA
  • Ostatnie lata przyniosły szereg wyzwań dla przedsiębiorców na wielu płaszczyznach. Epidemia koronawirusa, kryzys gospodarczy w Europie, wojna na terenie Ukrainy - nie sprzyjają dynamicznemu rozwojowi każdego z sektorów gospodarki.
  • Przyniosły też sporo wyzwań agencjom zatrudnienia. - To, co na pewno odróżnia dla nas ten rok od pozostałych, to diametralny spadek możliwości rekrutacyjnych mężczyzn z Ukrainy - przyznaje Wojciech Kowalski Fast Service Group. 
  • Niezmienne jest to, że w okolicy świąt agencje zatrudnienia - szczególnie te zajmujące się opieką nad seniorami - muszą stosować kompromisy, by z jednej strony zapewnić pracowników w te strategiczne dni w roku, a z drugiej nie zrazić ich do pracy.

Aktualnie na polskim rynku działa ponad 9 tys. agencji zatrudnienia, z czego 40 proc. deklaruje prowadzenie działalności w zakresie pracy tymczasowej. Jednocześnie, jak wynika z raportu Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, blisko 40 proc. agencji to osoby fizyczne.

- Obecnie zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych rośnie, dotyczy to głównie branży produkcyjnej, ale nie da się ukryć, że jest ono bardzo zmienne i ciężko mówić już o sezonowości i planowaniu działań rekrutacyjnych. Wynikiem tego jest przede wszystkim wojna na Ukrainie, ogólna sytuacja makroekonomiczna oraz utrzymujące się skutki epidemii koronawirusa – mówi Olga Pietrucik, HR & Sales Director w agencji MR Job.

Wojna w Ukrainie mocno odbiła się na funkcjonowaniu agencji zatrudnienia, pandemia jeszcze bardziej

Wojciech Kowalski Fast Service Group zapytany o to, czym kończący się rok wyróżniał się od innych, odpowiada od razu - spadek możliwości rekrutacyjnych mężczyzn z Ukrainy. Przyczyną tej sytuacji były masowe powołania do wojska, niedrożne lub w pełni zamknięte granice i ogólny brak mężczyzn do pracy, których poszukuje wiele branż.

- W naszym sektorze odczuliśmy to znacznie. Nasi klienci oczywiście wykazywali się dużą wyrozumiałością i wspólnie próbowaliśmy znaleźć optymalne rozwiązania dla obecnej sytuacji. Nie można jednak nie zaznaczyć, że sytuacja ta bardzo nagle i silnie zaczęła wpływać na szereg naszych usług - przyznaje Wojciech Kowalski Fast Service Group.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Brakuje rąk do pracy, zwłaszcza w święta, więc rosną wymagania
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA