Tak wynika z przeprowadzonego przez Sedlak&Sedlak badania analizy poziomu stresu zawodowego.
Czy ktoś z pytanych odpowiedział inaczej? Tylko 20 proc. z nich uważa, że układy są mniej ważne niż realne wyniki w pracy.
- Szerokie rozpowszechnienie wśród pracowników przekonania, że realne wyniki pracy są mało ważne może być niebezpieczne. Jeżeli pracownicy uważają, że wysiłki które wkładają w pracę nie mają związku z ocenami przyznawanymi im przez przełożonych, to mogą przestać się starać by zwiększać efektywność swojej pracy - mówi Konrad Kulikowski, specjalista ds. badań HR z Sedlak&Sedlak.
- Gdy wzrost efektywności pozostaje niezauważony przez przełożonych i nie przekłada się na premie czy awanse to zapał do pracy może zostać zastąpiony przez cynizm czy zniechęcenie - komentuje.
Problem jest złożony, gdyż wcześniejsze badania Sedlak&Sedlak pokazały, że te nieformalne układy oraz służalczość decydują o wysokości naszych zarobków. Uważa tak aż 63 proc. badanych. Tylko 13 proc. ankietowanych Polaków twierdzi, że to kompetencje zawodowe decydują o skali zarobków.
- Warto pamiętać, że są to subiektywne opinie pracowników, choć być może przełożeni rzeczywiście faworyzują zaufanych pracowników - dodaje Kulikowski.