Virgin Atlantic to pierwsza linia lotnicza na świecie, która pozwala stewardesom pokazywać tatuaże.
Virgin Atlantic, linia lotnicza Richarda Bransona, podobnie jak większość przewoźników, do tej pory zakazywała wykonywania widocznych tatuaży. Teraz to się zmieni (Fot. Twitter/Virgin Atlantic)
Virgin Atlantic, linia lotnicza Richarda Bransona, podobnie jak większość przewoźników, do tej pory zakazała wykonywania widocznych tatuaży, zatrudniając jedynie personel, który mógł ukryć je pod mundurem. Teraz to się zmieni. To efekt kampanii promującej różnorodność i indywidualność.
Czytaj też: Disneyland ogłasza nowy "genderowy" dress code dla pracowników
- W Virgin Atlantic chcemy, aby każdy był sobą. Wiele osób używa tatuaży, aby wyrazić swoją unikalną tożsamość. Nasi koledzy, mający kontakt z klientami, nie powinni być z tego wykluczeni, jeśli zechcą - mówi dyrektor ds. personalnych w Virgin Atlantic Estelle Hollingsworth dla "The Guardian".
Z informacji "The Guardian" wynika, że tatuaże na twarzy i szyi pozostaną zakazane dla stewardes i stewardów, chociaż linia lotnicza rozważa złagodzenie zasad w późniejszym terminie. Tatuaże przedstawiające przekleństwa, uznane za nieodpowiednie kulturowo lub odnoszące się do nagości, przemocy, narkotyków lub alkoholu są zabronione. Również tatuaże z miłością/nienawiścią w więziennym stylu są niedopuszczalne.
Warto przypomnieć, że Virgin Atlantic była jedną z pierwszych linii lotniczych, która złagodziła surowe zasady dotyczące makijażu. Stewardesy musiały nosić makijaż na służbie do 2019 roku - wtedy zrezygnowano z tej zasady. Pozwolono również na zamianę spódnicy na spodnie.
Z kolei w 2021 roku ukraińska linia lotnicza SkyUp postanowiła zmienić firmowe stroje stewardes. Spódnice zastąpiły spodnie, a szpilki - sportowe obuwie. Chustka, którą dotychczas panie zawiązywały wokół szyi, teraz jest przypięta do barku. Więcej na ten temat znajdziesz tutaj.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (1)