Firma Nestlé pozwoliła przychodzić pracownikom do biura ze swoimi czworonogami. To odpowiedź na coraz większe upały panujące na zewnątrz.

• Wraz z nadejściem lata w Polsce powraca problem pozostawiania zwierząt w rozgrzanych samochodach.
• Dlatego też coraz więcej kawiarni i sklepów umożliwia swoim klientom wejście z psem. Nestlé poszło nawet krok dalej.
• W biurze Nestlé Purina w Warszawie pracownicy w ramach akcji Pets@work mogą do pracy przyprowadzać swoich czworonożnych przyjaciół.
W sytuacji realnego zagrożenia, kiedy podczas upału widzimy uwięzionego psa lub kota w samochodzie, służby dopuszczają wybicie szyby w aucie w celu wydostania czworonoga. Policja co roku apeluje w mediach o rozsądek i zaznacza, że pozostawienie zwierzęcia w nagrzewającym się, zamkniętym pojeździe może skutkować nawet odpowiedzialnością karną.
Ważna jest również edukacja społeczna podejmowana przez firmy, polegająca na prowadzeniu działań przyjaznych czworonogom. Odpowiedzią na ten problem są często powstające w wielu miastach miejsca, takie jak sklepy czy kawiarnie, do których klient bez problemu wejdzie ze zwierzęciem.
Czytaj też: Firmy coraz częściej sięgają po biura z tzw. ideą „trzeciego miejsca”
Z kolei firma Nestlé wyszła z założenia, że w trosce o zwierzęta należy pozwolić właścicielom przychodzić z nimi do pracy. Firma w swoim biurze z sukcesem wprowadziła program Pets@Work.

W ramach akcji, od marca zeszłego roku, do pracy w biurze Nestlé w Warszawie można przychodzić z psami. W biurze na psich pracowników czekają legowiska, miski, a także przekąski i podstawowe akcesoria zoohigieniczne.
Co na to sami pracownicy? Są zadowoleni i przyznają zgodnie, że obecność psów w biurze zmniejsza stres i integruje zespół.



KOMENTARZE (0)