Wynagrodzenie, stabilność zatrudnienia, satysfakcja z pracy oraz zaufanie do przełożonego - to cztery parametry, o które zapytano zarówno pracowników, jak i pracodawców w drugiej edycji „Barometrze nastrojów pracowników”. Co zmieniła pandemia?
Badanie „Barometr nastrojów pracowników“ przeprowadzili wspólnie Gi Group, Grafton Recruitment, Wyser oraz TACK TMI. Pracowników i pracodawców zapytano m.in. o zadowolenie z wynagrodzenia, ocenę stabilności pracy, satysfakcję z pracy oraz ocenę postawy i działań szefa.
Wynik to jedna liczba – średnia wyciągnięta ze wszystkich odpowiedzi udzielonych w danym bloku tematycznym kwestionariusza, w skali od 1 do 10.
Porównując najnowsze dane z wynikami pierwszej edycji "Barometru nastrojów pracowników: widać zmiany w niektórych aspektach badania; można je przypisać ogólnej sytuacji ekonomicznej oraz sytuacji na rynku pracy wywołanej przez pandemię.
I tak w kwestii wynagrodzenia barometr nastrojów wynosi: u pracowników 6,07 – w I edycji było to 6,6; u pracodawców natomiast 6,09 – w I edycji 6,2.
- Spośród pracowników, którzy ocenili wynagrodzenie na 6 lub niżej, trzy czwarte
deklaruje, że szuka lepiej płatnej pracy. W pierwszej edycji było to aż 89 proc. pytanych.
Oznacza to, że boją się oni zmiany nawet niżej płatnej pracy, ale jednak pewnej. Mniej
osób więc bierze pod uwagę zmianę pracodawcy – komentuje Joanna Wanatowicz, business
director Grafton Recruitment.
Badanie Randstad ukazuje, że 46 proc. osób satysfakcjonują warunki u obecnego pracodawcy. Dla 25 proc. respondentów nie był to dobry czas na zmianę, zaś 22 proc. ankietowanych przyznało, że - ze względu na pandemię - nie ma zbyt wielu ogłoszeń. 18 proc. osób twierdzi, że brakuje ofert, które spełniają ich oczekiwania.
- Za niektórymi odpowiedziami stoi także strach. 13 proc. badanych boi się utraty stanowiska w nowym miejscu, a dla 10 proc. poszukiwanie nowego zajęcia wiąże się ze stresem. 7 proc. obawia się natomiast uczestnictwa w rozmowach kwalifikacyjnych z powodu koronawirusa. To kolejna odpowiedź, która pokazuje, jak na rynek pracy wpłynęła pandemia - zaznacza Monika Hryniszyn, dyrektor personalna i HR consultancy w Randstad Polska.
Stabilność zatrudnienia
Jeśli chodzi o stabilność zatrudnienia to odnotowano duży spadek u pracowników i wzrost u pracodawców. Pracownicy oceniają swą sytuację na 6,4, gdy w I edycji dali aż 7,1. Pracodawcy natomiast przyznają średnio 7,3, przy czym w I edycji wskaźnik wynosił u nich równo 7.
- Takie wyniki to potwierdzenie tezy, że wraz z trwaniem pandemii, pracownicy coraz bardziej obawiali się - i nadal się obawiają - o pracę. Pracodawcy za to są coraz częściej przekonani, że ich działania poprawiają nadszarpnięte obawą o pracą nastroje pracowników - mówi Magdalena Furs, service & delivery director Gi Group.
Satysfakcja z pracy
W bloku pytań o satysfakcję z pracy poziom barometru dla pracowników niewiele spadł - wynosi 5,9, gdy w I edycji sięgnął 6. U pracodawców sięga zaś 6,2, gdy w I edycji było to tylko 5,9.
Z badania Randstad wynika, że 76 proc. pracowników jest raczej lub bardzo zadowolonych z pracy. Osoby bardzo niezadowolone stanowią zaledwie 1 proc. ankietowanych.
Z badania wynika, że w ostatnich dziesięciu latach zadowolenie Polaków z pracy nie zmieniło się. Najwyższy notowany do tej pory wynik (79 proc.) dotyczył pierwszego kwartału roku 2019. Najbardziej usatysfakcjonowane pozostają osoby samozatrudnione – aż 88 proc. badanych prowadzących własną działalność podkreśla swoje zadowolenie z wykonywanego zawodu.
Widoczna jest tendencja do spadku satysfakcji z pracy wraz z wiekiem pracownika – im starsi ludzie, tym zadowolenie mniejsze... Podczas gdy w grupie osób od 18 do 29 lat sięga ono 79 proc., to u czterdziestolatków wynosi już 73 proc.
Z badania wynika także, że najbardziej zadowoleni są pracownicy edukacji (90 proc.), brygadziści (88 proc.), osoby z kadry zarządzającej (87 proc.) oraz inżynierowie (85 proc.).
Szefowie zdali test?
Jeśli chodzi o zaufanie do przełożonego, zanotowano spadek nastrojów u pracowników - z 6,6 do 6,2 obecnie i niewielki wzrost ocen u pracodawców - z 6,6 do 6,7.
Czytaj też: Autokracja do lamusa, czas na empatię. 23 menedżerów mówi, co zmieni się w zarządzaniu
- To zastanawiające dane: wynika z nich, że pracodawcy zdecydowanie pozytywniej oceniają poziom zaufania pracowników do szefów i ocenę działań szefa w sytuacjach kryzysowych, niż to deklarują sami pracownicy. Każdy z szefów powinien poświęcić chwilę uwagi na zastanowienie, skąd się biorą te różnice? W trudnej dla firmy sytuacji zarządzający skupiają się na działaniu – ratowaniu, stabilizowaniu czy rozwijaniu biznesu. Zdarza się, że zaniedbują wtedy komunikację z zespołem... To błąd! – podkreśla Paweł Prociak, business director Wyser.
* Badanie II edycji „Barometru nastrojów pracowników” w formie ankiety online przeprowadzono
w listopadzie 2020 r. Na pytania odpowiedziało 553 pracowników oraz 158 pracodawców.
KOMENTARZE (0)