×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Zna go Sheryl Sandberg i Michelle Obama. To problem ludzi sukcesu

70 proc. pracowników cierpi na "syndrom oszusta". Poczucie, braku pewności swoich kompetencji, przeświadczenie, że sami nie zapracowaliśmy na własny sukces, najczęściej dotyka osób na wysokich stanowiskach i tych, którzy mają na koncie spore osiągnięcia. Co więcej, zdecydowanie częściej z powodu syndromu oszustwa cierpią kobiety niż mężczyźni, choć do tego typu doświadczeń przyznaje się m.in. Tom Hanks, a także Sheryl Sandberg, a nawet Michelle Obama.

Zna go Sheryl Sandberg i Michelle Obama. To problem ludzi sukcesu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 23 września 2022
REKLAMA
  • Syndrom oszusta wiąże się z przekonaniem, że własne sukcesy zawdzięcza się nie talentowi i ciężkiej pracy, lecz przypadkowi i szczęśliwemu zbiegowi okoliczności.
  • Osoba, której dotyka, czuje się nieuczciwie, ma wrażenie, że wcale na swój sukces nie zasłużyła i lada chwila ktoś odkryje jej niekompetencje.
  • To zjawisko – z różnym nasileniem – dotyka ok. 70 proc. ludzi, ale częściej z powodu syndromu oszusta cierpią kobiety. Zwłaszcza te, które odnoszą duże sukcesy albo zajmują wysokie stanowiska.

– Syndrom oszusta to jest mechanizm psychologiczny, który sprawia, że nie do końca wierzymy w swoje własne osiągnięcia. Trochę jakbyśmy mieli poczucie, że wdzieramy się na scenę i mamy wrażenie, że za chwilę ktoś zdemaskuje fakt, że w ogóle nie powinniśmy się tam znaleźć, że na to nie zasługujemy. Syndrom oszusta jest o tyle ciekawy, że ludzie, którzy cierpią z jego powodu, zaprzeczają swoim ewidentnym osiągnięciom, na które mają dowody – mówi agencji Newseria Biznes Marzena Jankowska, psycholog, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Chorzowie i Katowicach.

Syndrom oszusta został opisany w literaturze naukowej już na początku lat 70. Nie jest to zaburzenie ani choroba psychiczna, choć może do nich prowadzić. W skrajnych przypadkach stres i obawy przed zdemaskowaniem rzekomej niekompetencji mogą powodować m.in. bezsenność czy objawy nerwicowe.

– Badania pokazują, że około 70 proc. ludzi czasami tego doświadcza. Mnie dziwi te pozostałe 30 proc., bo jednak większość z nas ma czasem poczucie, że sukces nas przerasta, nie do końca jesteśmy pewni swoich kompetencji. Co ciekawe, z powodu syndromu oszusta prawdopodobnie znacznie częściej cierpią kobiety niż mężczyźni – mówi Marzena Jankowska.

To zjawisko zdecydowanie częściej dotyka też osób na wysokich stanowiskach i tych, którzy osiągają w życiu duże sukcesy. Innymi słowy, im większy sukces, tym większe ryzyko, że wystąpi syndrom oszusta.

Do związanych z nim odczuć w przeszłości wprost przyznawali się m.in. Tom Hanks, Sheryl Sandberg, szefowa operacyjna Facebooka i mentorka Marka Zuckerberga, czy aktorka Emma Watson. Z powodu syndromu oszusta prawdopodobnie cierpiał nawet Albert Einstein, który pod koniec życia miał zwierzyć się przyjacielowi, że mimowolnie czuje się oszustem z powodu przeceniania jego dorobku naukowego.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Zna go Sheryl Sandberg i Michelle Obama. To problem ludzi sukcesu
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA