- jk
- •16 maj 2022 13:22
Ma 14 lat i jest prawdopodobnie najmłodszym polskim przedsiębiorcą. Mowa o Kamilu Wrońskim, który niedawno otworzył własną firmę.

Kamil Wroński od 5 lat jest studentem Politechniki Lubelskiej. Naukę na uczelni rozpoczął jako ośmiolatek.
Jak podaje serwis TVN24.pl, Kamil Wroński udziela także korepetycji z matematyki, fizyki, biologii, chemii, elektrotechniki i układania kostki Rubika. Zarobione pieniądze przeznacza na projekty badawcze nad technologią, która może usprawnić pracę silników (poprzez zmniejszenie nagrzewania się) wykorzystywanych w dronach i samochodach elektrycznych.
- Grzanie silników jest ogromnym problemem, ponieważ powoduje większy pobór prądu, co powoduje, że bateria starcza na znacznie krócej. Zmniejszenie tego grzania spowoduje wydłużenie żywotności baterii, co automatycznie zwiększy wydajność samochodów elektrycznych - wyjaśnia Kamil Wroński w rozmowie z TVN24.pl.
Mimo wielu propozycji od międzynarodowych firm Kamil Wroński chce sam wprowadzać swoje pomysły na rynek, dlatego też zdecydował się otworzyć własną spółkę. Zgodę musiał wydać sąd.
Choć Wroński ma 51 procent udziałów, to przez to, że nie jest pełnoletni, nie może zasiadać w zarządzie. Musiał więc znaleźć wspólników. Zorganizował castingi, na które przyjeżdżali ludzie z całej Polski. Udało mu się znaleźć dwóch wspólników - Kamila Sułka, który został prezesem oraz Michalinę Pytkę - wiceprezes.
Pierwszym planowanym produktem Kamila Wrońskiego jest Solar Tracker, czyli urządzenie śledzące ruchy słońca, przydatne na przykład w instalacjach fotowoltaicznych.


KOMENTARZE (1)