Dwukrotna mistrzyni świata w szachach, Anna Muzyczuk, nie obroni swoich tytułów. Dobrowolnie zrezygnowała z udziału w turnieju szachowym w Arabii Saudyjskiej w akcie protestu przeciwko dyskryminacji kobiet w tym państwie.

- Za kilka dni stracę dwa tytuły mistrza świata. Tylko dlatego, że zdecydowałam się nie jechać do Arabii Saudyjskiej. Nie chcę grać według czyichś zasad, nie chcę nosić abai, nie chcę wychodzić na zewnątrz tylko w czyimś towarzystwie, nie chcę czuć się człowiekiem drugiej kategorii - napisała ukraińska mistrzyni na swoim koncie w serwisie społecznościowym.
Organizatorzy turnieju zgodzili się na udział kobiet, ale tylko pod warunkiem odpowiedniego ubioru. Ma to być tradycyjna długa suknia - abaja lub proste spodnie z koszulą z wysokim kołnierzykiem.
- Jestem gotowa bronić swoich zasad i odpuścić udział w wydarzeniu - poinformowała Muzyczuk.
Protest jest o tyle doniosły, że mistrzyni miała szansę zarobić w Arabii Saudyjskiej, podczas pięciu dni turnieju, więcej niż w sumie na kilkunastu innych tego typu imprezach.
Na taki sam krok zdecydowała się siostra zawodniczki, Maria Muzyczuk.



KOMENTARZE (0)