×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Świąteczne ładowanie baterii. Nie rozmawiaj o pracy, ale... nic na siłę

  • jk
  • 16 kwi 2022 0:01

Nieważne, jakie stanowisko zajmujemy, jaki jest nasz zawód, w święta chcemy jednego - odpocząć. Jak to zrobić?

Świąteczne ładowanie baterii. Nie rozmawiaj o pracy, ale... nic na siłę
Podczas świąt wielkanocnych - bez brania dodatkowego urlopu - większość Polaków ma do dyspozycji trzy dni wolnego (Fot. Shutterstock)
REKLAMA
  • Podczas świąt wielkanocnych - bez brania dodatkowego urlopu - większość Polaków ma do dyspozycji trzy dni wolnego.
  • Świąteczny czas warto przede wszystkim poświęcić na budowanie głębokich, wysokojakościowych relacji z samym sobą oraz z najbliższymi.
  • Co jeszcze możemy zrobić, by odpocząć i naładować baterie? Przede wszystkim nie powinniśmy używać służbowego komputera czy telefonu. Tylko w ten sposób możemy się odciąć od pracy.

Pracownik szeregowy, menedżer, prezes, każdy chce w święta jednego - odpoczynku. Wydaje się jednak, że odpocząć wcale nie jest tak łatwo, szczególnie jeśli nasze myśli wciąż krążą wokół pracy. 

- Wyłączyć zupełnie pewne elementy swojego życia z myślenia o nich jest niezwykle trudne, być może to wręcz niemożliwe. Te myśli o pracy się pojawiają, ale nie w trybie ciągłym - mówi Agata Hagno, prezes zajmującej się doradztwem personalnym firmy DPM.

- Poza tym święta rzucają inne światło na to, co robimy na co dzień. Mamy czas, żeby pomyśleć na spokojnie, więc czasem też przychodzą do głowy dobre, nowe pomysły, a czasem – dzięki temu świątecznemu dystansowi – sprawy zawodowe, które wydawały nam się trudne, już tak mocno nie przerażają, wydają się łatwiejsze - dodaje.

Czytaj też: W święta każdy jest aktorem. Aby dobrze odpocząć, musimy się tego oduczyć

Również Sebastian Popiel, członek zarządu firmy People, uważa, że dobrze jest się „przełączyć” w tryb świąteczny, ale ucieczka od rozmów o pracy czy myślenia o niej nie ma sensu.

- Zarabianie pieniędzy jest „odwrażliwione” i aby móc żyć świętami, warto się przełączyć. Przychodzi moment, kiedy mówię „koniec z pracą, świat musi jakoś przeżyć beze mnie” i staram się oddawać to, co należne świątecznemu czasowi - mówi Popiel.

- Jak się już żyje dłużej niż 40 lat, to też się docenia, że przeżywanie różnych stanów magicznych - a takie są dla mnie święta - pomaga lepiej funkcjonować w tym świecie pozbawionym magii - dodaje.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Świąteczne ładowanie baterii. Nie rozmawiaj o pracy, ale... nic na siłę
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA