- Do wypadku doszło 18 stycznia 2019 roku, w trakcie głębokich prac ziemnych związanych z przebudową ulicy Klepackiej, zapewniającej dojazd do centrum Białegostoku z miejscowości położonych na południowy zachód od miasta.
- W trakcie prac w głębokim wykopie planowanym na 3,5 metra, przy budowie tzw. ścianki berlińskiej, doszło do zasypania dwóch mężczyzn; jeden z nich zmarł.
- O umyślne niedopełnienie obowiązków związanych m.in. z zapewnieniem bezpiecznych warunków pracy prokuratura oskarżyła tzw. majstra budowy oraz kierownika robót mostowych.
W ubiegłym roku białostocki sąd rejonowy jedną z dwóch oskarżonych osób nieprawomocnie uniewinnił, wobec drugiej umorzył postępowanie.
Od tego wyroku wpłynęły apelacje prokuratury, pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej (żony zmarłego) i obrońcy tego z oskarżonych, wobec którego sąd pierwszej instancji warunkowo umorzył postępowanie karne. W piątek przed Sądem Okręgowym w Białymstoku rozpoczął się proces odwoławczy; po referacie sąd zdecydował jednak, że - zanim strony wygłoszą mowy końcowe - konieczne jest uzupełnienie dowodów o akta innej sprawy związanej z wypadkiem. Chodziło w niej o naruszenia kodeksu pracy; ostatecznie została umorzona.
W tej sytuacji proces został odroczony do drugiej połowy lutego.
Do wypadku doszło 18 stycznia 2019 roku, w trakcie głębokich prac ziemnych związanych z przebudową ulicy Klepackiej, zapewniającej dojazd do centrum Białegostoku z miejscowości położonych na południowy zachód od miasta. Inwestycja, która jest już zakończona, obejmowała m.in. budowę tuneli pod torami, bo ulicę przecina szlak kolejowy.
W trakcie prac w głębokim wykopie planowanym na 3,5 metra, przy budowie tzw. ścianki berlińskiej, doszło do zasypania dwóch mężczyzn; pierwszego, 27-latka, który nie był całkowicie zasypany, udało się wyciągnąć; trafił on do szpitala. Drugi z robotników, 43-letni brygadzista, udusił się pod zwałami ziemi, zanim udało się go odkopać.
Majster budowy i kierownik robót mostowych oskarżeni
Po uzyskaniu opinii powołanych w śledztwie biegłych, o umyślne niedopełnienie obowiązków związanych m.in. z zapewnieniem bezpiecznych warunków pracy, skutkujące narażeniem robotników na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, prokuratura oskarżyła tzw. majstra budowy oraz kierownika robót mostowych.
Według śledczych, chodziło o dopuszczenie pracowników do pracy szczególnie niebezpiecznej, jaką był wykop pod mur oporowy, bez zabezpieczenia ściany przed osunięciem oraz o to, że nie została przygotowana instrukcja bezpiecznego wykonywania tych prac.
Prokuratura chciała kar więzienia w zawieszeniu, obrońcy i sami oskarżeni - uniewinnienia.
Proces w pierwszej instancji trwał prawie dwa lata. W maju ubiegłego roku sąd rejonowy jednego z mężczyzn nieprawomocnie uniewinnił, wobec drugiego warunkowo umorzył postępowanie karne na rok. Ma on też zapłacić łącznie ok. 10 tys. zł w formie nawiązki i zwrotu kosztów procesu żonie zmarłego oraz robotnikowi, który doznał obrażeń.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
KOMENTARZE (0)